Czego dotyczy tak naprawdę zakaz handlu w święta? Otóż jest on wymierzony przede wszystkim w sieci super - i hipermarketów, zatrudniających w swoich punktach kilkanaście lub kilkadziesiąt osób. Dlaczego? Bo według przepisów wszyscy pracownicy, którzy są zatrudnieni na podstawie umowy o pracę, powołania, wyboru, mianowania lub spółdzielczej umowy o pracę muszą mieć tego dnia wolne. Nie dotyczy to jednak tych sklepów, za których ladami staną sami właściciele. Zwolnione z przestrzegania przepisu są tylko placówki użyteczności publicznej, czyli np. apteki.
Przy tego rodzaju zarządzeniu w grę wchodzi także pytanie, kto będzie pilnował tego, czy przepis jest przestrzegany, skoro sami urzędnicy w święta też mają wolne? Państwowa Inspekcja Pracy już wkrótce obiecuje uruchomić specjalny system dyżurów, w czasie których zgłaszać się będą mogły osoby przymuszane do pracy przez swoich pracodawców w dniu ustawowo od tego wolnym. Nieuczciwym pracodawcom grożą kary od 5 tys. zł. mandatu do aż 30 tys. zł. grzywny.
Ten co wymyślił ten przepis, to na pewno chory na głowę jest!
Ten co wymyślił ten przepis, to na pewno chory na głow jest!
Bardzo dobry pomysl, pracownik niech nie pracuje. Wlasciciel niech robi co chce
moim skromnym zdanem to jeden z wielu paradoksow polskiego prawa:)) a jak ktos chce miec wole to niech sobie wezmie urlop:))
Tak. ..na stacji benzynowej:etylina 95 na obiad, diesel na podwieczorek a gaz na noc na dobry sen.
co do świąt nie ma sprawy ale religijne to już przesada
Nikt panu nie każe. To kiedy są te Zielone Świątki?
pani niewierzaca a dlaczego ja wierzacy mam pracowac w swieta??
A Zielone Świątki to kiedy? Dlaczego ja, niewierząca, mam przestrzegać jakiegoś religijnego święta? To przesada.
Nowe przepisy centralne, nowe nawyki. Czas pokaże.
reklama polo? o czym ten artykuł?