Dzieci zostały izolowane. W związku z tym nie stanowią zagrożenia dla innych osób tam przebywających – dla kobiet, które rodzą; dla innych noworodków. (…) Dochodzenie epidemiologiczne trwa. Być może źródłem zakażenia było inne dziecko, ewentualnie personel lub ktoś z rodziców - powiedziała RMF FM Elżbieta Król-Pakulska ze szczecińskiego sanepidu.
Niebezpieczne bakterie wykryto w piątek. Do dziś stan zdrowia niemowlaków się poprawił. Zakażeni mali pacjenci to wcześniaki – ważą po około 800 gramów. Jak poinformował sanepid, takie dzieci są szczególnie podatne na różnego rodzaju niebezpieczne bakterie.
Gronkowiec złocisty - to bakteria występująca w jamie nosowo-gardłowej oraz na skórze ludzi i zwierząt. Optymalna temperatura dla rozwoju gronkowca to 37 stopni Celsjusza. Zatrucia bakterią mają krótki okres inkubacji – około 2 godzin.
Charakterystycznymi objawami zatrucia gronkowcem złocistym są: wymioty, biegunka, spadek ciśnienia krwi, zapaść. Śmiertelność jest niewielka. Gronkowce powodują także m.in. zakażenia ropne skóry, tkanek podskórnych, tkanek miękkich; zapalenia szpiku kostnego i kości, tchawicy, płuc, mięśnia sercowego, opon mózgowo-rdzeniowych, żył, układu moczowego; posocznicę gronkowcową, a także chorobę Rittera, gronkowcowy zespół wstrząsu toksycznego.
W Kamieniu Pomorskim to samo się działo niedawno, też był Gronkowiec :D Rodzina nie jest wpuszczana na oddział ale studenci medycyny wchodzą i wychodzą (czy oni nie są nosicielami jakiś chorób) ??