Alina Celniak wyjaśnia, że ostatnie zamieszanie związane z uwiązanym w lesie psem zostało ustawione. - Ten pies nie potrzebował pomocy! On sobie kopał dziurę! - denerwowała się kierownik schroniska. - To był błąd tych ludzi, że go wzięli. Nie powinni go brać, powinni go odwiązać i puścić. On by sobie wrócił do domu.
Nowe schronisko dla bezdomnych zwierząt funkcjonuje w Świnoujściu od 2006 roku. Kierownik placówki nie ukrywa, że wiele razy spotkała się już z przysłowiowym rzucaniem kłód pod nogi. - Byli właściciele schroniska nie potrafią wciąż pogodzić się z tym, że to nie oni prowadzą schronisko – tłumaczyła Alina Celniak.
Stwierdziła też, że jest grupa ludzi, która chce wyraźnie zaszkodzić jej osobie i placówce, którą prowadzi. A przyznaje, że kocha zwierzęta i dlatego im pomaga.
- Zajęliśmy się jamniczką, która miała nowotwór. Zawieźliśmy ją do Berlina, do Niemiec. Tam podczas zabiegu okazało się jednak, że suczka i tak umrze. Przeżyłaby miesiąc, ale w wielkich męczarniach – mówiła ze smutkiem.
Na operację psa zbierano pieniądze. Kierownik schroniska nie chciała jednak podzielić się informacją, w jakiej klinice suczka była operowana.
A ja niemam nic tej pani do zarzucenia cztery lata temu zaginoł mi piesek szukaliśmy go 4 dni na warszowie a on sobie biegał po cmentazu w Swinoujsciu i właśnie schronisko sie nim zajeło i jestem do dziś państwu wdzięczna bo był zadbany jak tam go znalazłam oczywiście zapłaciłam 50 zł ale jaka radość że zył dziekuje.
Największym problemem aktualnych pracowników tego schroniska jest sposób komunikacji z osobami chcącymi wejść na teren schroniska. Przez domofon zadają milion pytań typu po co, na co? W rozmowie ma się nieodparte poczucie, że pani ze zdjęcia i jeszcze taki starszy pan żyją w swoim świecie i czasem tylko rejestrują przebłysk realiów. Oglądam programy o opiece nad porzuconymi czy chorymi zwierzętami domowymi. Wiem, że to nie ta liga ale żeby choć częściej na ustach personelu gościł uśmiech, żeby odwiedzającego schronisko nie traktowano jak szpiega czy intruza. W artykule i komentarzach pisze się o leczeniu zwierząt. To ja mam pytanie w takim razie... Jak wygląda faktycznie opieka weterynaryjna. Czy schronisko ma zawartą umową na świadczenie usług wet. ? Jakie konkretnie koszty poniosło schronisko na leczenie i sterylizację zwierząt w roku 2012? Ilu zwierzętom schronisko znalazło tzw. rodziny zastępcze? Ile zwierząt zostało uśpionych oraz gdzie zostały zutylizowane ciała?
Ja rozumiem, ze kierownik schroniska nie musi byc wulkanem intelektu, ale ten wywiad z pania Celnik, chyba nie zrobil dobrze jej reputacji!
kilka razy musialam oddac swojom sunie do schroniska wracala czysta pachnoca bez robactwa a byla tam 10 lub 14 dni bylam w sirotku czsto a pieski za kierowniczko szaleli usluga kosztowala prawie zero niech sie pani trzym
Odwiazac to by wrocil do domu? Tylko gdyby mial jakies samobojcze sklonnosci albo byl masochista. Jezeli cytat jest poprawny, to mowi sam za siebie!
Znow jakis Polonist bledy wytyka.TO-NIE DYKTANDO!!
Proponuje na to stanowisko panią MONIKE BIEDULEWICZ, TO JEST PRAWDZIWA OSOBA KTÓRA KOCHA ZWIERZETA.
Poryta kobieta.. Linka nie da rady bo LINKA ZA CIENKA?! Paranoja! Nasz pies na swej smyczy ma linka grubości 2 - 3mm, jest dużym, 40kg psem i jakoś nie był w stanie nawet lekko nadrewać linki!
kobieto, co ty bredzisz. zal cie sluchac.wszyscy winni tylko nie pani.zal, zal i jeszcze raz zal.pani juz powinna odejsc i dac sobie spokoj. moze pani juz jest zmeczona, zycze milego odpoczynku. jestem za odejsciem tej pani...
Ta Pani ma urojenia! Twierdzi, że grupa ludzi spiskuje przeciwko niej i chce ją zniszczyć. To ciekawy przypadek dla lekarza specjalisty.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
normalnie klika z wlascicielami bylymi schroniska smieszne...
W straży granicznej jest kilku emerytowanych Psiarków, na pewno by który chętnie podjął tą prace, i to z doświadczeniem, zamiłowaniem i oni przyzwyczajeni do wyjazdów na wezwanie. Tylko docencie ich finansowo bo już robili za psie pieniądze.
kiedyś wiełam psa e schroniska musiałam oczywiście zapłacić za 4 letnią suczke aby dać jej nowy dom sonie bardzo pokochałam ale to wszystko co mi ta pani na temat tego psa naopowiadała okazało się samym kłamstwem byłam tym rozczarowana bo biorąc psa ze schroniska mam prawo znać prawdę o tym psie choćby najgorszą tym bardziej gdy w domu jest dziecko piesek miał być odwarzny radosny a ona się wszystkiego chisterycznie bała radosna zrobiła się ale po roku pobytu w domu
Nie pani oceniać ludzi którzy ratowali psa.Dla pani najważniejsze powinno być to że pracownik schroniska nie przyjechał.
wypad ze Świnoujścia i wara od zwierząt. Abyś jak najszybciej wyleciała z 'pracy' [ o ile tak to mozna nazwac to co robisz]. Z reguły do osób starszych zwracam się na 'pan/i' a nie na 'ty', ale wtedy, jeśli je szanuje.. a nikt cię w tym mieście nie będzie szanował bo ty nie szanujesz zwierząt tylko kasa się dla ciebie liczy
kiedyś wezwałam" panów" ze schroniska do rannego kota..czekałam wieki a panowie byli pijani!
Pani Alino C. byli" właściciele" schroniska już dawno nie żyją, czyżby ich duchy Panią nawiedzały?? To pani teraz jest WŁAŚCICIELKĄ schroniska w Świnoujściu?
Ta Pani ze zdjęcia jest bardzo kompetentna, kilka razy bardzo mi pomogła, kocha zwierzeta i zna się na tym co robi...
PROSIMY O POTWIERDZANIE PODPISU POD PETYCJA ZA POMOCA LINKU, KTORY ZOSTAJE WYSŁANY NA PODANY PRZEZ WAS ADRES E-MAIL
WONT TY STARA WIEDZMO !! WYPAT Z WYSPY ZABIESZ ZE SOBA MENELI ULICZNYCH I Z NIMI CHLEJ. ..
niech ona idzie juz na emeryturke, odpoczywa a nie psami sie zajmuje ta kobieta nie powinna juz tam dzialac tam powinien byc ktos prezny majacy duzo czasu i naprawde kochajacy zwierzeta.Uwazam ze niech ktos inny sie wykarze tak bedzie najlepiej
Macierwiecz się normalnie chowa! :D
Jezeli można sprawdzić rozmowy telefoniczne, to proszę się pofatygować i zobaczyć ile razy byli potrzebne do interwencji np.pies postrzelony ze śrutu suka wynędzniałaz glodu na mrozie, pies dzięki ludziom żyje, z byłego Giepeku, zapomniało babsko ile razy była wzywana?i miała to głęboko w dupie, takich przykładów jest setki jak rozmawia się z ludzmi, ona śmie powiedzieć, że jest miłośniczką zwierząt?niech sobie przypomni jak kotom robili dziury w płocie żeby koty uciekały ze schroniska, a ile karmy przechowywała kociej, a koty nie miały co jeść, a teraz opowiada takie bzdury, wywalićją czas najwyższy, dlaczego nikigo nie wpuszcza tylko sprawy załatwia przy bramie, a myśle że najwięcej mogą opowiedzieć uczennice ze szkół, które pomagały.
JAKA ADOPCJA WIRTUALNA?? TO JA TEGO PSA PRZEPISYWAŁEM PODCZAS JAK TRWAŁ TEN WYWIAD. PSA WZIĄŁEM Z OGŁOSZENIA IŚCIE. OD DZIEWCZYNY TAKIEJ. SCHRONISKO KOMPLETNIE NIE MA Z TYM NIC WSPÓLNEGO !!