Tuż przed godziną 5.00 krajową dziesiątką od Stargardu Szczecińskiego w kierunku Szczecina jechał samochód ciężarowy. Według wstępnych ustaleń, kiedy jego 28-letni kierowca znajdował się na wysokości miejscowości Morzyczyn dostrzegł jadącą z naprzeciwka corsę, która z nieznanych przyczyn zaczęła zjeżdżać na przeciwległy pas ruchu. Kierujący samochodem ciężarowym usiłował uniknąć zderzenia dlatego zjechał maksymalnie do prawej krawędzi jezdni, jednak jadący w stronę Stargardu Szczecińskiego 25-letni kierowca opla najpierw zahaczył o tył naczepy, a następnie zderzył się z jadącym tuż za ciężarówką citroenem xantia kierowanym przez 37-latka.
Wskutek doznanych obrażeń ciała na miejscu zdarzenia śmierć poniósł 25-letni kierowca opla. Zaś kierujący citroenem w stanie niezagrażającym jego życiu przetransportowany został na obserwację do stargardzkiego szpitala. Kierowca mana nie doznał żadnych obrażeń.
Powiadomieni o zdarzeniu policjanci natychmiast zabezpieczyli miejsce wypadku i zorganizowali objazdy przez starą „dziesiątkę”. Ponadto policjanci na miejscu zdarzenia pod nadzorem prokuratora zabezpieczyli ślady oraz przeprowadzili czynności dochodzeniowo-śledcze, które pozwolą ustalić dokładne okoliczności zdarzenia. Kierujący zarówno mana jak i citroena byli trzeźwi.
mł.asp. Łukasz Famulski/AG
Tak, zasnął na wieki.
ALBO zasnął, albo się jeszcze nie obudził !! A ciężarowy powinien trąbic - szansa, że coś by to dało !!
bezduszni ludzie
...a kierujący opla był trzeźwy ?
Na ch* tak zapierdzielał? Szybko jechał, teraz będą go wolno nieść.