- Pracownicy schroniska nakrzyczeli na mnie. Powiedzieli, że nie mam prawa dotykać tego psa, bo nie jest moją własnością – mówiła w rozmowie telefonicznej kobieta.
Gdy nasza rozmówczyni wytknęła pracownikom schroniska, że to ona musiała ratować psa, straszono ją policją. - Powiedzieli mi że jeżeli nie oddam psa to zadzwonią policję. Powiedziałam „Proszę bardzo! Ale najpierw przyprowadźcie tu właściciela” (bo pies okazał się być zaczipowany – red.) - dodała stanowczo.
Mieszkanka Warszowa dodaje, że gdy tylko właściciel pojawi się w obstawie policji i pracowników schroniska, natychmiast skieruje sprawę do prokuratury o znęcanie się nad zwierzęciem.
jaki słodki
Bardzo dobrze zrobiła. W schronisku niech zrobią restrukturyzację etatów zaczynając od kierowniczki.
Ogromny szacunek dla tej pani za stanowczość.
brawo za stanowczość!! w zyciu nie oddałbym tam psa, a gdzie byli kiedy pies był przywiązany do drzewa?? hallo...chyba trochę późno się obudzili szanowni pracownicy schroniska. niech się nie ośmieszają!! mam nadzieję że ich dni są już policzone.
BRAVO!!Ciesze się, że sa jeszcze takie kobiety jak Pani :-)
Bardzo mądre wzorowe zachowanie, szczególnie z tym prokuratorem !! naprawdę brawo za postawę.
I dobrze, nie oddawaj go kobieto !
Pies mógł być kradziony lub się przybłąkał, ktoś go tam zostawił nie wiem dlaczego.Właściciel wiedząc, że pies jest zaczipowany, nie przywiązałby go do drzewa.Bata by na siebie nie kręcił.
Ludzie jak zwykle opisywana sytuacja jest jednostronnie, tak naprawdę to nie wiemy jaka była sprawa i jaki rozwój wydarzeń więc po co te komentarze o osądy.
Cyt.Mieszkanka nie chciała oddać uratowanego psa. „Przyprowadźcie właściciela!” I na pewno odda go temu właścicielowi a on znowu przywiąże go w lesie do drzewa tylko tym razem gdzieś bardzo daleko.
i bardzo dobrze robi !! jak by oddała to sytuacja by sie powtórzyła ! walczyć ze schroniskiem i z właścicielem !! po za tym nasze schronisko jest masakryczne jeżeli chodzi i ich poglądy.
Gość • Piątek [10.05.2013, 09:02:41] • [IP: 95.129.228.***] Skoro traka katolicka to niech przekazują wzajemnie znak pokoju wszystkim i wybaczają, chyba żer masz na myśli inkwizycję.Raczej ten twój PiS jest tylko do tego zdolny!Zemsta i mszczenie się o wszystko i do wszystkich.
Gość • Piątek [10.05.2013, 08:58:31] • [IP: 83.8.206.*** Z twojego wpisu wnioskuję że to schronisko przywiązało psa do drzewa, gratuluję fajnego toku rozumowania.
Popieram Panią z całego serca
ogromny szacunek dlatej pani brawo za stanowczośc pozdrawiam
trzeba było" pracowników" ze schronska zakneblowac i przywiązać na noc do drzewa...brawo za odwagę pani Paulino, psiur jest cudny!!
Ciekawe ilu z Was było chociaż raz w schronisku, oddało na rzecz zwierzaków stary koc, kołdrę czy worek karmy? Współpracujecie jako wolontariusze, wyprowadzacie psy na spacery jak to robia ludzie w innych schroniskach w Polsce? Czy tylko kłapiecie jadaczkami? Od dowożenia psa z terenu jest straż miejska, a co u Wasa robi straz miejska poza wlepianiem mandatów za złe parkowanie? prosze o odpowiedź.
Te same gęby jazgoczą i w kółko te same teksty Portal nie ma o czym pisać to sobie przywiązali psatylko po co do drzewa nie można do słupa Wieka mi sensacja Ta mieszkanka to chyba jakś patologia
Ciekawe ilu z Was było chociaż raz w schronisku, oddało na rzecz zwierzaków stary koc, kołdrę czy worek karmy? Współpracujecie jako wolontariusze, wyprowadzacie psy na spacery jak to robia ludzie w innych schroniskach w Polsce? Czy tylko kłapiecie jadaczkami? Od dowożenia psa z terenu jest straż miejska, a co u Wasa robi straz miejska poza wlepianiem mandatów za złe parkowanie? prosze o odpowiedź.
Jak schronisko jest takie mądre to niech wreszcie wyłapią teo amstafa co biega po zachodnim od paru dni, a nie zabieraja psa któremu jak widać krzywda się nie dzieje!! Schronisko i pracujący tam ludzie to jedna wielka patola...
Do durnia co wypierdział te bzdety:" Ja to bym tą panią ze schroniska zakneblowal i w lesie na noc do drzewa przywiązał (..)" Zrób buraku przysługę społeczeństwu i sam się gdzieś przywiąż. Za durny łeb na suchej gałęzi, dwa metry nad ziemią.
Brawo dla pani!! Nie oddawac psa" byle komu"!
A gdzie są animalsi i zieloni. Pewnie nie mają w tym biznesu. Bo na żabkach i innych stworzonkach można zarobić (rozgłos, dotacje), a tu realne trzeba zająć się konkretną sprawą i brak będzie rozgłosu medialnego. Jeśli pies ma chipa to na podstawie tego straż miejska (może wreście na coś przyda się) powinni znaleźć właściciela i postawić mu zarzuty (znęcanie się nad zwierzęciem, pozostawienie bez opieki, brak kagańca). A co jeśli ten piesek pogruzłby małe dziecko, które podeszło do psa. Pewnie wtedy ukaraliby rodziców za brak opieki nad dzieckiem i za to, że dopuścili do podejścia dziecka do psa. Jest to wielka FARSA i ŻENADA w takim postępowaniu pracowników schroniska i straży miejskiej. Pracownicy schroniska robią co chcą, a straż miejska pilnuje fotoradaru. Wielki podziw dla Pani za postawę i oby więcej takich ludzi było.
Bravo-pani ostra jak. ..owczarek niemiecki ;-)
super reakcja madrej Pani z Warszowa!!brawo za Jej postawe!!oby wiecej takich bylo ludzi co maja serce dla zwierzat