Taką trylinkę jak jest na Wielkopolskiej można ułożyć wokół domu albo na ogródku działkowym, zresztą w tym celu została wyprodukowana. Miasto jak zwykle zrobiło oszczędności, tylko czy comiesięczna naprawa tej fuszerki wraz z kosztem poniesionym na jej wykonanie nie przekroczyła już położenia normalnej nawierzchni? A może o to chodzi aby jakiś koleś miał wieczne zlecenia na naprawę dróg.

Ulica jest w stosunku do wielu ulic miasta w dobrym stanie, jadę tą ulicą kilkakrotnie dziennie i się wkurzam, poniewaz spokojnie można jechać 50-ką bez żadnego ryzyka. Już myslałem, że na ulicy mieszka radny i chce mieć ulicę spacerową, a spokój to będzie miał każdy na Karsiborskiej.

A dlaczego nie postawili znaki zakazu wjazdu?

Oj tam oj tam.Na Szwedzkiej regularnie co rok naprawiają drogę tłuczniem.Ale żeby było ciekawiej idioci zasypali wszystkie studzienki kanalizacyjne, zawory wodne i gazowe.Do pierwszego pożaru.

Przecież to ulica po której jeżdżą autobusy, powinna mieć lepszą nawierzchnię a samochody z dwóch stron jezdni to drugi problem.

Cala ulica to bubel. Przyłącza wody na klej. Duzo z nich juz ZWIK wymienil, a kinety do sieci kanalizacyjnej na posesjach maja 110 zamiast normowych 160 mm średnicy. Ktoś to projektował, nadzorował i wziął pieniądze.

Ta droga jezdza 150 H Gdzie policja Dajcie radar tak od 6 - do 13 i od 20 - 23 to miasto niezle zarobi

Ulica BUBEL Co rok ta sama śpiewka. Ciekawe kiedy koszty naprawy przekroczą koszt położenia nowej nawierzchni (ale dobrej dla użytkowników a nie dla oka)

Jeżeli Złotousty tak powiedział, to znaczy, że tak będzie.