W trakcie wykładu poznański naukowiec przeprowadził szereg doświadczeń, które pomogły w zrozumieniu niełatwych problemów fizyki molekularnej. Część z nich nie wymagała specjalistycznych urządzeń ani umiejętności. Wówczas asystentem naukowca byli licealiści. Ale były też takie, które wymagały nie tylko wiedzy, ale także szczególnych umiejętności i pomocy naukowych. To właśnie, dlatego prof. Bułka zabrał ze swojej pracowni w Poznaniu butlę pełną ciekłego azotu. Właściwie mówiąc – nie butlę, a „naczynie Dewara”, które mieściło 20 kg cieczy. Temat wykładu – „Spintronika i elektronika molekularna” na pewno nie powie nic przeciętnemu „zjadaczowi chleba”. Ale pierwsze świnoujskie liceum to nie jest miejsce dla przeciętniaków. A najlepszym tego dowodem jest… prof. Bogdan Bułka, który jak się okazało jest absolwentem naszego „Mieszka”. Obecnie jest już uznanym nie tylko w Polsce autorytetem w swojej dziedzinie. Być może spośród słuchaczy wykładu profesora wyrosną z czasem jego następcy. Taką nadzieję ma dyrekcja szkoły i jej nauczyciele, szczególnie pani orof. Ewa Pater, która od wielu lat z sukcesami propaguje fizykę w szkole. Pod jej opieką uczniowie „Mieszka” zdobywali już kilkakrotnie laury w ogólnopolskich konkursach fizyki
Ten wykład był bardzo ciekawy :)
BRawo Mieszko -Nasz kolezko!!