- Jestem mieszkańcem tego bloku i z tego co się dowiedziałem nasz blok ma 3 miejsca parkingowe. Były plany aby zrobili parking ale pieniądze jakie trzeba było zapłacić były bardzo duże. Każdy mieszkaniec musiałby płacić i nie miałby zagwarantowanego miejsca – napisał na kontakt@iswinoujscie.pl jeden z mieszkańców bloku przy ul. Grunwaldzkiej 28.
Mężczyzna podkreśla, że nie mając gdzie parkować, wszyscy zostawiają samochody przy wjeździe do sklepu ogrodniczego „Dom i Ogród”.
- Dostajemy non stop mandaty, próbujemy się ratować i parkujemy na zatoczce przy ul. Grunwaldzkiej koło punktu z papierosami – napisał mężczyzna.
DO IP: 80.245.180.*** Ograniczony człowieku! Czasy kiedy mieszkali tu (jak to grzecznie określasz) TREPY już dawno przeminęły! W tym bloku niewiele pozostało osób, które faktycznie mają coś wspólnego z wojskiem, więc nie tobie to oceniać!
zamiast pomyslec o zbudowaniu parkingu wielopoziomowego buduje się supermarkiety, po co?czy u nas jest brak sklepow?
a jak by parkowali na drodze to też byście pieprzyli, że źle, to może powinno się w powietrzu zawieszać samochody? a no przepraszam, to też źle bo przecież słońce by zasłaniały Proste, nie ma gdzie parkować to się parkuje gdzie jest możliwość, trzeba parkingów i tyle a nie mandatów...
niema co czepiac sie strazy miejskiej jak ten ogrodnik dzwoni to przyjezdzaja bo niemiaszki niemaja gdzie zaparkowac zeby kupic kwiatki z rzeczywiscie ciezarowka rechotala pol nocy i ogrodnikowi nieprzeszkadzalo kto tam postawil znaki strefa zamieszkania tez pewnie on pozdrawiam
Mandaty mieszkańcy powinni przekazywać zarządowi, który tak słabo rozwiązuje problemy. Niech się wypowie zarządca budynku, czy jest w stanie zorganizować parking?
CZEBA..CZEBA...HAHAHAAAAA
A gdzie jest nasza straż miejska ?
180.*** Mam też dobrą wiadomość – padają jak muchy. Jest szansa, że atmosfera oczyści się.
Wspólnota przy Grun.28 ma kawałek ziemi między blokiem a ul. 11 Listopada, tam może zrobić parking małym kosztem tylko dla siebie. A poza tym Słowianin, który postawił sobie szlabanik ma wjazd przez działkę wspólnoty Grun.28. Niech postawią drugi szlaban na swojej granicy to zaraz Słowianin zmięknie. Ale główny problem jest w tym, że to blok trepów, a jak powszechnie wiadomo TREP (zakuty łeb) jest zawsze na anty do wszystkiego i nigdy nie zorganizują sobie parkingu.
Zdjęcie, które przesłał czytelnik prezentuje raczej samochody klientów sklepu ogrodniczego, a nie mieszkańców, bowiem Ci drudzy po zgrzytach ze strażą miejską już nie stawiają tam (w 90% przypadków) swych pojazdów.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Kiedyś w miejscu chodnika który postawiła wspólnota był parking :) jakby zlikwidowali te badziewne trawniki to by było miejsca chociaż na góra 10 samochodów :) a więć nie rób drogi czytelniku afery że nie ma gdzie parkować bo to wina naszej kochanej wspólnoty...chcieliście krzaki kwiatki? to teraz na rowerki :)
do IP 24! Nie jestem w stanie zrozumieć jakim cudem dorobiłaś/łeś się mieszkania! Spadek? Nie potrafisz mówić ojczystym językiem!
To jest tak proste – skoro jest potrzeba miejsc parkingowych, należy je stworzyć. Skoro rajcy miasta, nie potrafią zabezpieczyć mieszkańcom i turystom miejsc postojowych, trzeba część trawników zamienić na parkingi. Strażnicy miejscy, mogliby wtedy spokojnie siedzieć w Škodzie przy ul.Nowokarsiborskiej.
Jestem mieszkańcem bloku 28 ostatnio za wycieraczką znalazłem wezwanie do straży miejskiej za parkowanie na trawniku.Ciekaw jestem dlaczego takich zaproszeń nie dostają klienci sklepu ogrodniczego którzy też na nim parkują tylko mieszkańcy. Pozdro dla straży miejskiej;-]
Kiedyś przed blokiem stały dwa-trzy samochoby a teraz po dwa na rodzine haha polacy to biedy naród
Czy spudzielnia pytala kogos jak zliklidowala plac zabaw na Matejki 40b i zrobila parking ale czemu czeba za niego placic jak mam mieszkanie a samochud gdzie mam czymac. Placimy za fundusz remontowy i nic zato niema co oni robia z ta kasa w spudzielni jest za dózo ludzi kturych my musimy uczymywac, ciekawi mnie jeszcze jedno czy jak jest winda nie czyna 2 miesjace to tez czeba zania płacic.
Co za głupoty ktoś pisze! Właśnie teraz każdy nowo powstały obiekt czy budynek ma obowiązek mieć miejsca parkingowe. To dawniej wciskano budynki na tereny mocno okrojone i dlatego np. przy Grunwaldzkiej 28 nie ma miejsc postojowych.
Zakładam, że problemu nie zrozumieją Ci, którzy nie mają problemu z parkowaniem pod swoim domem. Trudno było przewidzieć zanim kupiło się auto, że za kilka lat spółdzielnie zaczną się odgradzać szlabanami i nie będzie wiadomo gdzie auto postawić. Wybaczcie nie mówię, że z auta korzystam codziennie ale są sytuacje, że jest ono niezbędne więc darujcie sobie uszczypliwe uwagi na temat rowerów i chodzeniu na pieszo bo ciekawi mnie jaka by była reakcja gdyby ten sam problem dotyczył Was!
Czasy komunistyczne dawno sie skonczyly.Miasto, ani spoldzielnia nie maja obowiazki zapewnienia miejsca parkingowego, czy garazu.Trzeba we wlasnym zakresie sobie zapewnic miejsce do trzymania auta.Pierwszy krok kupic teren a nastepnie wybudowac miejsce parkingowe, lub garaz.Nic za darmo!!
lepszy samochod na trawie niz kupa psa od co
A właśnie brakuje miejsc parkingowych! Po co tyle złośliwości, pod wieżowcem codziennie przejeżdża tysiące samochodów a mieszkańcy nie mają parkingu. Niech się wypowie zarząd gdzie stawiać samochód? Fajnie krytykować komuś kogo ten problem nie dotyczy!
Kłamstwo, wcale nie brakuje miejsc parkingowych, tylko trzeba za nie zapłacić, ale po co jak jest tyle wolnych trawników pod samym nosem, a z parkingu o grozo trzeba by było przejsć jakiś kawałek piechotą !!
Straz miejska jest podejrzewam na pensji ogrodnika.Jak tylko postawiony jest samochod na drodze dojazdowej do sklepu pana ogrodnika zaraz stawia sie jak jeden maz trzech dzielnych strazakow miejskich.Ogrodnik wychodzi przed brame lustruje swym bystrym okiem co sie dzieje przed jego domem i juz dzwoni do strazakow.Ci przyjezdzaja i jak sie uda to mandacik badz uwaga za wycieraczke. Tutaj jest moje pytanie co robi i gdzie jest straz miejska miasta Swinoujscia jak w nocy przyjezdzaja tiry z zielenina do w/w pana.Nie dosc ze mamy halas dochodzacy z wezla skrzyzowania Grunwaldzka z 11 listopada to jeszcze te nocne dostawy zieleniny.
Mam samochód nowy z salonu za 160k, prowadzę firmę ale głównie korzystam z własnych nóg. Samochód używam jak muszę przewieźć coś ciężkiego lub odległość jest większa niż 5km. Mam również swój garaż. Nie roszczę sobie prawa dojazdu wszędzie i parkowania za free gdziekolwiek. Ale do pewnych zachowań trzeba dojrzeć. Argumenty o nie posiadaniu samochodu przez krytykujących zakazy parkowania czy słupkowaniu Polski są żenujące. Natomiast codziennie widzę jak ludzie potrafią dojeżdżać samochodem 500m do sklepu czy parkują tak że utrudniają życie pieszym, rowerzystom i innym kierowcom. Jeszcze sporo wody w Wiśle upłynie zanim Polacy zaczną przestrzegać przepisów i szanować innych, a nie patrzeć na otaczający świat przez pryzmat własnego egoizmu.
Jest parking za kujawską 3 można wynająć miejsce parkingowe ale jak ktoś ma węża w kieszeni to woli stawiać na trawie a nuż się uda i nie trzeba będzie płacić
Czuc smog w Swinoujsciu, przejsc sie przez centrum to chyba Bytomiu, Chorzowie czy Katosach jest lepiej, niby jestesmy ekologiczna wyspą.Sam posiadam auto ale tylko na trasy, stoi w garazu, po miescie poruszam sie sprawnie rowerem, S-cie to nie Londyn czy Moskwa, wszedzie jest blisko.Za co turysci placa 4zl oplaty klimatycznej na glowe??
[IP: 91.220.238.**] - masz rację o tyle, że gdzieniegdzie próbuje się ograniczyć używanie samochodu, ale nieporównywalnie więcej miejsc jest z samochodu dostępnych. Polska jest już poblokowana i osłupkowana nadmiernie. Niewielu ludzi fascynuje samochód, ale jestem zmuszony go posiadać, nie chcąc zostać okradzionym czy zainfekowanym pasożytami w pociągu, tracić czasu na brudnych i śmierdzących dworcach itp. Rower nie jest żadną alternatywą, tylko rozrywką. Większą część roku pogoda u nas jest nieodpowiednia dla roweru. Komentarz pisany z pozycji człowieka, który nigdy nie opuszcza rodzinnej parafii. Wiem to, bo z sąsiadów nikt nie był w Niemczech od czasów DDR. Nie mają po co, nie mają czym. Piwo im starcza za całe życie. Oni są za likwidacją parkingów :)
można sobie wynająć za kujawską 3, co za problem?
Ten plebs nawet do kościoła musi jechać gruchotem, współczuję mieszkańcom sąsiadującym z kościołami
Ciekawe ilu tu baranów co krytykują i maja jakies teorie, a sami na auto nie zarobili, i im żal dupęę sciska.
na niemiecki złom nigdy nie starczy miejsca w mieście,
Ciekawe czy w Świnoujściu jest wypożyczalnia samochodów.
Tunel czy most. A może wyobrażnia.
Co drugi, to wrak, ale szlachta musi być widziana w samochodzie. (w w w.kiepy.pl/uploads/2012_07/05/38766_20_500_Rower-Vs-
Samochod.jpg
Miejsc postojowych zawsze będzie za mało. Koszt wybudowania jednego m.p. w garażu piętrowym lub podziemnym to około 100 000 zł. Dlatego zanim kupisz samochód zastanów się gdzie będziesz parkował. Samochód w tak małym mieście do codziennego życia jest zbędny. Niestety lenistwo i dostępność starych gratów za kilka tysięcy spowodowała lawinowy przyrost samochodów. Ludzi fascynuje życie za kółkiem tak jak Zachód 50 lat temu. Tam odchodzi się od tego i w największych miastach liczba samochodów na 1000 mieszkańców jest nawet o połowę niższa niż w Polsce. Jedyna szansa dla miasta to: jak największa strefa płatnego parkowania, słupkowanie wszystkich chodników, mandaty i pilnowanie przepisów dt. parkowania, zrównoważony transport publiczny - autobusy co 10-15 min na danej linii oraz rozbudowa DDR i stojaków dla rowerów. Jak ktoś zwiedził Europę to wie o co chodzi. Jak poprawia się jakość życia mieszkańców (cisza, brak smogu) oraz ich kondycja zdrowotna.
Tak samo lub podobnie jest wszędzie w naszym mieście. Brak miejsc postojowych dla mieszkańców i przyjezdnych. Wydaje się pozwolenia na budowę lub rozbudowę domów, hoteli, to powinno się wyegzekwować zapewnienie miejsc postojowych. Np. rozbudowano hotel, zmniejszono parking, a samochody blokują chodnik dla pieszych.
Kupno samochodu nie jest równoważne z gwarancją bezpłatnego zajmowania przestrzeni publicznej. Niestety w Bolandii utarło się, że posiadaczom samochodów należy się i już. Dziwne że SM nie wlepia mandatów. :/
Przeraża mnie ta ilość samochodów w naszym mieście, myślę, że dla zdrowia lepiej by było czasem pójść na spacerek.Strach przechodzić przez ulicę, a zaraz ścieżka rowerowa i też trzeba się rozglądać.Najwyższy czas aby powstały garaże piętrowe, bo niedługo nie będzie widać trawy.
Pewnie, zabetonujmy wszystko bo wszędzie musza stać samochody. A na płatne parkingi to juz nikt nie chce stawiać.
Kiedyś na 70 rodzin w bloku jakieś 6-7 miało samochody, teraz jest odwrotnie, 6-7 nie ma. A stać gdzieś muszą.
Na parking płatny zabrakło? U mnie pod blokiem namalowali linie dla cymbałów nieumiejącym parkować. Masakra.
Dobrze, że nie kupują sobie hlikopterów lub samolotów, bo pod blokami nie ma miejsca na lotniska.
Proszę mi odpowiedzieć gdzie są te trzy miejsca parkingowe? Jestem mieszkańcem tego bloku, nie widziałem tam żadnego miejsca postojowego. Może ktoś rozwiązałby ten problem?
Jak się nie ma gdzie trzymać samochodu to się go nie kupuje - proste.