Mijamy Gryf i jak zawsze miły Indianin lub inny człek z Ameryki Łacińskiej prezentuje swoje wokalne umiejętności... Jak zawsze grupa słuchających gapiów... A tam w środku okręgu Bliżej Nieokreślona Niewiasta - Nawalona Jak Dzwon Zygmunta - Prezentuje Taniec ups... nie Indiański lecz Pijanego Mistrza... a łaszki które z niej zwisają jakoś tak dziwnie wyglądają... no tak jak by dopiero co z dżungli wypełzła... Oj biedula nie chciała już słuchać dywagacji kumpli z ławki na tematy Pierwszo Majowe - postanowiła ukazać swe wdzięki grupie ludzi oglądających występy i patrzących na Menelkę z niedowierzaniem...
Ale finał dopiero przed nami... dochodzimy do Słodkiego Centrum a tam jegomość z dwoma kulami, opartymi o ławkę, nawalony jak stodoła odsypia trudy zaczepiania ludzi... Trochę tak jakbyśmy byli w zoo bo wszyscy oglądają gwiazdora na ławce w pozycji embrionalnej...
A na deser w ten piękny słoneczny dzień widzimy na załączony obrazku cocktailowych panów, którzy zmęczeni żebraniem i obalenie paru buteleczek Wina marki Wino - jak przystało na Dzień 1 Maj - koloru czerwonego... Odpoczywają na łonie natury spokojnie sobie drzemiąc i śniąc o niebieskich migdałach...
Nie jeden z nas po trudach spaceru też by na pewno tak zaległ na trawce ale niestety panowie w niebieskich uniformach na pewno szybko by wytłumaczyli nam, że to nie jest miejsce do leżenia...
A im Kto To Wytłumaczy???
Pozdrawiam - Spacerowicz ze Świnoujścia
"pseŁdo turyści"- majowy czytelnik nie tylko łaciny nie rozumie, ale i pisać poprawnie zapomniał uwiedziony własnym pseudokrasomówczym stylem.
Parszywy ten żart o N iemcach gazujących meneli. Na tej samej zasadzie w Polsce nie widać ludzi innej religii niż katolicka bo ich wyrżnięto, ha ha ha.
Tekst jest przykładem tego, że nie każdy powinien brać się za pisanie, zwłaszcza tego co zostanie później opublikowane. Zanim weźmie się za pisanie tekstów do prasy należy najpierw opanować język polski, popracować nad stylem i wyzbyć się sztucznych manier mających, zapewne w zamiarze Autora, uczynić tekst dowcipnym, co dało jednak efekt odwrotny. Dawno ni było tu tekstu z taką ilością błędów (choćby nadużywanie wielkich liter), napisanego tak" ciężkim" stylem, nie wspominając o nadużywaniu słownictwa potocznego, co jest niedopuszczalne w tekstach prasowych.
A GDZIE BYLI RODZICE ??, SŁUŻBA (hmm) MIEJSKA?? POLICJA ?? NIGDY NIE SĄ TAM GDZIE POWINNI BYC !!
Głośne zachowanie, przeklenstwa, załatwianie sie w krzakach i na terenie Muszli Koncertowej podczas imprez to normalka
a kiedy ktos zrobi porzadek z wielbicielami opalenizny, wczoraj kolo placu zabaw przy plywalni w obecnosci dzieci opalali sie kuracjusze w samych gaciach, a dzieciak pyta czemu ten pan jest w samych majtkach?
Odpowiedź na pytanie... a czytelnik dlaczego taki Ą-Ę... Bo jak każdy szanujący się obywatel - mam prawo do odpoczunku z rodziną w dni wolne od pracyyy... Nie życze sobie, aby margines społeczy - był oglądany przez Ludzi z Dziećmi i turystów... Mamy odpowiednie służby i przepisy, które powinny temu zaradzać... Patologia powinna być piętnowana... Bo nikt na siłe nie stacza się na dno, lecz na własne życzenie... I nie gadajcie mi o wypadkach losowych... zawsze kij ma 2 końce i można z tego rynsztoku wyjść na normalnych ciwilizowanych ludzi... Jeśli już jesteś menelem - to nim sobie bądz, razem z kompanami... ale tam gdzie nie przeszkadzasz inny, który żyją i chcą żyć normalne...
Jeszcze na Księżycu ich brakowało.
ale wierszokleta c;xc
Propozycja na pozbycie się meneli... Firma" ASTRO" zaprasza na Lot w jedną stronę rakietą Międzyplanetarną. Celem podróży jest Księżyc... Podczas Lotu pełen pakiet atrakcji... np: degustacja tanich win i nalewek, szwedzki stół, nauka tańca - przewracańca i techniki doskonalenia żebractwa... Zapraszamy Oferta Last Minute - chętnych napewno nie zabraknie a my się pozbędziemy problemu... :)
A jednak zima była za mało mrożna.
dlatego właśnie nie chodzę na promenadę, tam nie można nigdzie spokojnie posiedzieć bez towarzystwa kloszardów, pani niby kaleka na wózku wiedzie prym
A czytelnik co taki Ą-Ę?
Koleżanko z 08:39, siedzenie na trawnikach nie jest zabronione. Jednak inteligentni ludzie biorą pod uwagę fakt, że polskie parki w odróżnieniu od zagranicznych usłane są nadzyczaj gęsto psimi gównami i na taki piknik udają się (oprócz kocyka) z płachtą folii malarskiej.
trochę folkroru jesze nikomu nie zaszkodzło, poroponuję wyciąć dzrwa, trawę na wzór placu Woności i będzie oki, menele na betonach długo nie poleżą.
pytanie, a gdzie jest ta slawna dobrze opłacana straż miejska
Proszę zobaczyć co się dzieje codziennie na placu Słowiańskim w pobliżu pomnika..." Kwiat" świnoujski okupuje ławeczki racząc się nalewkami za 5 zł a potem oddaje mocz w pobliskich krzakach
O take Polske.
"MOŻE TRZEBA BY BYŁO ZAPYTAĆ NIEMCÓW JAK ONI TO ROBIĄ ŻE U NICH NIE WIDAĆ ŻULI " jak to co. .. do gazu!
Wczoraj widziałam podobne obrazki spacerując promenadą i nasunęło mi się jedno pytanie czy nikt ze stróżów prawa nie mógłby przejść się i zareagować np na" dziki" handel, żebrzących, czy odsypiających trudny świętowania.
DO PRZYMUSOWEJ PRACY ICH DAĆ DO SPRZĄTANIA PROMENADY TO SAMI SIĘ WYNIOSĄ BO ICH MOTTEM JEST " ŻE ROBOTA JEST DLA GŁUPICH"
MY MIESZKAŃCY NIE WIEMY KIEDY W KOŃCU ZROBIĄ PORZĄDEK Z TYMI ŻULAMI PIJANYMI.NIEMCY PRZED NIMI UCIEKAJĄ.1 Z PIJACZEK NAWET SKOMBINOWAŁA GDZIEŚ WÓZEK INWALIDZKI, PIJANA UDAJE KALEKĘ.MOŻE TRZEBA BY BYŁO ZAPYTAĆ NIEMCÓW JAK ONI TO ROBIĄ ŻE U NICH NIE WIDAĆ ŻULI
Nic ująć, nic dodać...fajnie napisane:) Cała prawda o świętowaniu w Świnoujściu!
Trochę odbiegając od tematu, chciałam prosić o wyjaśnienie, czy w dalszym ciągu nie wolno u nas posiedzieć sobie na trawnikach w parkach jak to jest tradycją w innych państwach. Czy faktycznie taki piknik na trawie kończy się u nas mandatem od służb miejskich.