Wrócił nielegalny handel na chodniku przy Wojska Polskiego od ul. Bałtyckiej - informują nas mieszkańcy. - Zwłaszcza w weekendy i dni wolne. Handlują ci sami, co handlowali przed pamiętną akcją usuwania tychże nielegalnych handlowców. Dlaczego Staż Miejska nie interweniuje?? Przecież na skrzyżowaniu ulic jest duży znak "zakaz handlu". Bezkarnie wrócili na swoje miejsca i handlują z uśmiechem na ustach bez jakichkolwiek opłat.
Nie do śmiechu jest natomiast tym, którzy muszą z nimi konkurować i za miejsce, gdzie wystawiają towar, płacą.
Prezydent Janusz Żmurkiewicz ogłaszał jakiś czas temu w mediach walkę z nieuczciwymi handlowcami. Były mandaty, rekwirowanie towaru. Handlujący na dziko na pewien czas zniknęli spod granicy. Dziś wracają. Z tego, co mówił na ostatniej sesji rady miasta Janusz Żmurkiewicz, wynika, że mogą być spokojni. W straży miejskiej brakuje ludzi. Nie obsadzono dotąd dwóch wakatów – strażnika i komendanta. Nie bardzo jest więc komu ścigać nielegalnych handlowców.
Handlujący na dziko mogą oczywiście przenieść się na legalny rynek. Ale nie chcą. Wielokrotnie przyznawali, że miejsce, które zajmują, jest bardziej atrakcyjne od tego legalnego. Poza tym nie muszą za nie płacić.
Dziś ludzie radzą sobie jak tylko mogą, omijając przepisy, utrudnienia, licencje, bariery ogólnie mówiąc... ile tej energii zamiast na bogacenie się idzie w gwizdek?? A ile ludzi, mniej lotnych, obrotnych... w ogóle rezygnuje z zakładania biznesów? Potem oglądamy na YT straż miejską konfiskującą wieśniakowi truskawki - horror. Chłop nie chciał iść w kolejkę do urzędu pracy, chciał sobie poradzić sam.. sprzedać coś.
oj przecież płacą mandaty prawie codziennie więc w jakiś sposób wzbogacają kasę miasta, a poza tym jak napisał gość z 15:24:47...
MAJĄ RACJĘ CI CO PŁACĄ ZA STOISKA DUŻE PIENIĄDZE A INNI NA PRZECIWKO HANDLUJĄCY ŚMIEJĄ SIĘ Z NICH ZARABIAJĄC DUŻĄ KASĘ
STRAŻ MIEJSKA I POLICJA...ŚWIĘTUJE !!tylko co Oni tak świętują ??
TA PANI Z BIAŁEGO AUTA, TO JEST CWANA ''BESTIA'', W POBLIŻU NIEJ SIEDZI JEJ KREWNY, KTÓRY ŻEBRZE DO KUBECZKA ORAZ WYMUSZA POCZĘSTUNEK PAPIEROSEM.ONA GO TRAKTUJE GORZEJ JAK ZWIERZĘ, SERWUJĄC MU CHLEB Z TŁUSZCZEM, KTÓRY MUSI SAM WYŻEBRAĆ W SMAŻALNIACH.A INNI MUSZĄ PŁACIĆ.TA PANI MA WILLĘ NA ''POSEJDONIE'' I PODNAJMUJE POKOJE RÓŻNYM TYPOM.
mi nie przeszkadza to niech sobie handlują !! co was to obchodzi !! są inne problemy a nie handlarze
No i znow reklama dla S-cia bravo!!Pas graniczny i handel moze to Cyganie?
To promenadzie już nowi tzw kupcy, czytaj handlarze wszystkim: okulary, opaski itd. itp. Czy nie ma na to siły ?
A gdzie jest Straż Miejska?
pseudo handlowcy robią sobie co chcą bo straż miejska robi kasę na Karsiborskiej...takie wymogi urzędasów...
co to za władza, która nie umie sobie poradzić z dzikim handlem...widać że władza jest już słaba i bez radna...dobrze że nie długo wybory...
jak to gdzie na Karsiborskiej z fotoradarkiem, to jest wygodniejsze i bardziej oplacalne, ale przede wszystkim nie wymaga poswiecenia i wysilku he he
jak jest chora tio niech idzie do wałesy. ..on r* polske..i słuzbe zdrowia ...miedzy innymi
przecież w tym mieście straż miejska pracuje tylko na Karsiborskiej albo wcale... kpina, rozpędzic to pasożytnicze tałatajstwo !
Ten mały biały samochodzik to chyba tej pani, o której mówiła jej siostra, że zarabia na leki bo poważnie choruje na białaczkę. pracuje na parkingach już wiele lat.
To sa normalnie jakies jaja, byla akcja usuwania tych lewych handlarzy, akcja z pompą i co wyszlo??Ano wrocili sobie bezstresowo i handluja grajac na nosie Strazy Miejskiem i calemu urzędowi.Gdzie jest Straż Miejska??
HANDLOWCY MAJĄ UZASADNIONE PRETENSJE-GDZIE NASZA WSZECHOBECNA STRAŻ MIEJSKA?
Prezydent musi uważać, żeby ci handlowcy w zamian nie dobrali mu się do ****, bo ptaki ćwierkają, że. . . . . . . . . .
Co bedzie z handlujacymi nielegalnie na promenadzie. bo w dni wolne i po godz. 1500 przybywa ich bardzo dużo tarasując promenadę i wejscia na plaże / zwłaszcza ten pan i pani grający w golfa i kręcący gumki/ w okolicy ;Bermudów"
Zgoda, kobiety które sprzedają kilka kwiatków, robią to nielegalnie. Ale czy handlarze w budach są czyści skoro sprzedają podróbki markowych towarów? Czy to jest legalne? Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamieniem.