- Chodzi o to, że wali się powietrze w gaz - wyjaśnił na sesji radny Waldemar Buczyński. - Liczniki się kręcą, a zupy ugotować nie można. Kaloryczność naszego gazu jest zastanawiająca.
Radny przyznał, że liczy na to, że na zakłady gazownicze wpłynie prezydencki autorytet. Wygląda na to, że nie wpłynął.
- Prezydent Miasta skierował pismo w sprawie niskiej kaloryczności gazu do Dyrekcji Wielkopolskiej Spółki Gazowniczej, która jest dystrybutorem gazu w naszym regionie - poinformował nas prezydencki rzecznik Robert Karelus . - Do dnia dzisiejszego nie wpłynęła jeszcze odpowiedz w tej sprawie.
Jeszcze tego samego dnia, gdy otrzymaliśmy informację od rzecznika, odpowiedziało nam PGNiG, które poinformowaliśmy o uwagach radnego.
Informujemy, że gaz ziemny dostarczany przez operatorów sieci dystrybucyjnych spełnia parametry jakościowe wskazane w Taryfie dla paliw gazowych nr 5/2012 r., która stanowi integralną część umowy kompleksowej dostarczania paliwa gazowego zawartej przez klientów z PGNiG SA – czytamy w przesłanej nam odpowiedzi. - Wyżej wspomniane parametry jakościowe gazu ziemnego są systematycznie monitorowane na etapie przesyłu i dystrybucji przez operatorów sieci przesyłowej i dystrybucyjnej. Operatorzy ci podają na swoich stronach internetowych wyniki prowadzonych systematycznie pomiarów.
W przypadku zastrzeżeń dotyczących jakości dostarczanego paliwa gazowego Odbiorca może zażądać wykonania badania jego jakości w niezależnym laboratorium badawczym posiadającym akredytację jednostki certyfikującej uzyskaną zgodnie z odrębnymi przepisami – czytamy dalej.- W przypadku stwierdzenia niezgodności jakości paliwa gazowego sprzedawca obowiązany jest pokryć koszty tego badania. Jeśli badania nie potwierdzą zastrzeżeń Odbiorcy, ich koszty ponosi Odbiorca. Należy dodać, że ocena jakości paliwa gazowego nie jest możliwa w warunkach domowych bez użycia specjalistycznej aparatury. Ponadto chcemy podkreślić, że paliwo gazowe z tej samej sieci przesyłowej dostarczane jest również odbiorcom przemysłowym, z których część, ze względów na reżim technologiczny, samodzielnie monitoruje parametry pobieranego paliwa gazowego. W przypadku spadku jakości odbieranego gazu ziemnego firmy te jako pierwsze zgłaszałyby zarzuty. Informujemy również, że parametry jakościowe gazu można sprawdzić na stronie internetowej PGNiG pod adresem: www.pgnig.pl/dladomu/mapa_parametrow_jakosciowych
Do Gość • Piątek [03.05.2013, 19:46:54] • [IP: 175.176.233.***] Produkcja azotu nie wymaga skroplenia powietrza, pisząc prostym językiem odfiltrowuje się go z powietrza, co nie wymaga olbrzymich nakładów finansowych. Każdy tankowiec do przewozu LNG posiada po kilka takich generatorów. Niestety większa zawartość azotu w gazie znacznie obniża jego kaloryczność. Aby przerwać zbędną dyskusję proponuję Panu Buczyńskiemu pobrać próbkę gazu i zlecić jakiejś uczelni przeanalizowanie jej na chromatografie. Analiza pozwoli stwierdzić zasadność podejrzeń. Od długiego czasu można zauważyć niższą temperaturę spalania gazu w urządzeniach domowych, zresztą czasami kolor płomienia mówi swoje. Popieram Pana Buczyńskiego, choć wiem, że będzie to walka z wiatrakami.
Tylko jeden radny interesuje się mieszkańcami, reszta szkoda słów tylko rozgrywki polityczne i szukanie pracy dla rodziny...
Pomału z mojego domu eliminuję gaz... gotuję na płycie elektrycznej, naczynia myje zmywarka pierze pralka pozostał mi tylko piecyk do ciepłej wody. Myślałam że zwiększając rachunki za prąd zmniejszę rachunki za gaz... nic podobnego. Na ten rok dostałam rachunki większe 100 zł co drugi miesiąc za prysznic z ciepłą wodą z piecyka. To chyba trochę dużo. Dlatego jestem zmuszona kupić bojler elektryczny przynajmniej za przesyły płacić będę tylko jednej firmie a nie dwom jak dotychczas za za chrzczony gaz dziękuję bardzo. Jeśli ludzie zaczną uciekać - to się PGNiG obudzi. Bynajmniej jeśli chodzi o mój dom to uważam że wstawiając bojler zamiast piecyka gazowego nie zapłacę więcej niż 100 za dwa miesiące i wolę mieć bezpieczniejszy dom bez gazu.
brawo pan buczynski wkoncu ktos sie wziol za tych wszystkich sku...now tak trzymac koniec
W dniu 10.12.2012 w kilku odcinkach (bo to nie takie oczywiste i najlepiej napisać o dodawanym powietrzu albo azocie) publikowanych na iswinoujscie w godzinach od 14 do 15 opisałem cały proceder który stosuje PGNiG by nas walić po kieszeniach i nie chcę się tu powtarzać. Radny, poseł czy inny wybrany przedstawiciel narodu gdyby namówił do zwierzeń jakiegoś kompetentnego pracownika technicznego (sieciowca) PGNiG to ten wytłumaczyłby (anonimowo oczywiście, bo inaczej pożegnałby się z pracą) na czym polega kręcenie tego wałka. Tu przypomnę tylko, że winne wszystkiemu są spadki ciśnienia poniżej dopuszczalnych wartości o okresach zimowych, świątecznych kiedy zwiększony odbiór gazu w sieci odbiorczej nie jest kompensowany na stacji redukcyjnej ciśnienia gazu. Jedyne rozwiązanie tego problemu to podawanie gazu o podwyższonym ciśnieniu do domów i montaż reduktorów ciśnienia przy liczniku gazowym. Stan odbiorczej sieci gazowej w Świnoujściu nie pozwala na takie rozwiązanie, bo nie wszędzie wymieniono rury.
Ale my płacimy za kubik a zakłady za kalorie - i dlatego maja w dupi...ilośc kubików !!...jakby płaciły za kubiki to byłaby chryja. ...a może misto zamontowałoby urzadzenie do pomiaru jakości gazu jaki my otrzymujemy ?? warto sie nad tym zastanowić i warto wydać parę zeta na taki cel !!
Wszystko się zgadza że powietrze i gaz jest mieszanką, ale powyżej 10 procent
Podłączyć Świnoujście do rury niemieckiej!!
PGNiGe nie musi pompować do instalacji powietrza lub drogiego azotu. Wystarczy, że w magazynach do" domowego" gazu doda np. 25% tańszego, i mniej kalorycznego gazu zaazotowanego i zrobi idiotów z milionów odbiorców. W Polsce wydobywa się ok. 1, 5 mld m³ tańszego zaazotowanego gazu, który ma niższą kaloryczność. W PGNIGE są cwaniacy, którzy uważają, że można na nim lepiej zarobić i tak robią. Podobnie było z sola drogową. Zamiast sprzedawać ją zgodnie z przeznaczeniem do posypywania dróg, sprzedawano ją z wielkim zyskiem jako jadalną. Czy palanty pierdzące w rządowe i sejmowe stołki tym się przejmują?
Polska umarza 1, 2 miliarda złotych za transfer gazu w zamian Gazprom zmniejszy nam ceny o 1%. Ekonomiści już wyliczyli, że ten 1 jest wart max 15 mln dolarów, a my im umorzymy 1, 2 miliarda zł. Winnych nie ma. Polska kupuje gaz od Rosji za 400 dolarów za 1000m3, Polska sprzedała prawa do gazu łupkowego za 1% wartości za 5, 63 złotego za 1000m3. Szacuje się, że straciliśmy na tym 2 biliony złotych. Sprzedaliśmy, bo nie mamy obecnie technologii wydobycia. Komorowski o wydobywaniu gazu mówił: „Nie warto, bo mamy dobry kontrakt z Rosją”. Polaku - płać!
Kaloryczność gazu jest tragiczna - widać to po rachunkach za ogrzewanie gazowe, gdzie przychodzi faktura za prawie 2000zł za dwa miesiące - i piec musi więcej spalać, by minimalną temperaturę utrzymać. Każdy niech porówna swoje faktury za gaz w latach ubiegłych i statystyczne zużycie, i władzy w nadchodzących wyborach wystawi odpowiedni rachunek. By żyło się lepiej... wszystkim.
Popieram, jest to prawda.Jestem w stanie udostępnić kuchenkę do pomiarówudowodnienia, że ten gaz jest niekaloryczny i należy ukarać winnych
Takie przypuszczenia można włożyć między bajki. To byłoby samobójstwo. Dlaczego? Bo mieszanka powietrza z gazem ziemnym jest wybuchowa. Natomiast azot to naturalny składnik gazu ziemnego, jego ilość ma wpływ na kaloryczność gazu, ale raczej znikomy. Dlatego to raczej nie może być przyczyną drastycznego wzrostu zużycia gazu. Poza tym dodawanie azotu do gazu nie opłacałoby się, bo jest on po prostu za drogi. Jeden metr sześcienny kosztuje znacznie więcej niż gaz ziemny. Produkcja azotu wymaga skroplenia powietrza i oddzielenia tlenu. Do tego są potrzebne odpowiednie kosztowne instalacje. Biorąc pod uwagę, że zużywamy setki tysięcy metrów sześciennych gazu, dodawanie do niego azotu wymagałoby wybudowania potężnej instalacji, której nie dałoby się ukryć.
Jak ktoś ma troszkę pojęcia o czymkolwiek to powinien wiedzieć, że PGNiGe wydobywa w Polsce ok. 1, 5 mld m³ zaazotowanego gazu, który ma niższą kaloryczność niż ten wysokometanowy i również niższą cenę. Przecież to dla nich nie jest problem mieszać go z normalnym i sprzedać klientom za wyższą cenę. Robią jak barman dolewający wody do wódki lub piwa. Żadna polska instytucja tego nie wyjaśni bo nie jest tym zainteresowany rząd. Tak jak nie był zainteresowany wyjaśnieniem afery z solą drogową dodawaną do żarcia na masową skalę przez wiele lat.
Matołki wystarczy poprosić Zakłady chemiczne Police albo Niemców z za szlabanu. Oni w punktach rozliczeniowych mają urządzenia sprawdzające kalorycznośc gazu. Nie ma tez żadnych przeszkód aby miasto zakupiło takie urządzenie
Jak ktoś ma troszkę pojęcia o chemii to powinien wiedzieć że po dodaniu powietrza do gazu to powstaje mieszanina wybuchowa i wszyscy wylecieli by w powietrze. A azot jest 5 razy droższy od metanu (gazu)
Radni i zarząd miasta, zamiast pisać skargi do PGNiGe (czyli na przysłowiowy Berdyczów) powinni pogadać z sąsiadami zza miedzy i podłączyć Świnoujście do niemieckiego dostawcy. Niemcy kupują w Rosji gaz taniej niż Polska, może więc i dla nas być tańszy niż szajs z PGNiGu.
no to urwał się z choinki chłopczyk !! odkrył amerykę !!
Jak komuś jest źle, to se może pojechac do Warszawki orla z bialej cekolady polizać.
Waldek! Zlitujsię nad tą pisowską gawiedzią. Miej trochę litości lub partyjnego sumienia! Przecież pisowcy dostaną zawłu kojarząc sobie Twoją twarz z czasami, kiedy pracy było w bród, i nikt głodny nie chodził.Dzieci przebywały na koloniach i obozach i zęby leczyły w szkole. Wiem, że nam urodzonym po wojnie w Świnoujściu i zahartowanym na Beringa, Ochockim i w ryczących piędziesiątkach, byle k... nie podskoczy, ale bądź człowiekiem, daj im żyć -- to też są niestety ludzie.
A kto rządzi POlską ! p. Żmurkiewicz czy Tusk !! Komorowski rozdawał różowe okulary by POlska za ich rządów była kolorowa !więc się ciescie z tych co ich wybraliście.
do 12;34;07 to, że pan ma coś do tego radnego nie ma nic wspólnego z tym, że nas ładują powietrzem. Najczęściej dzieje się to w soboty i niedziele, święta i nocami, wtedy gdy ludzie włączają ogrzewanie. Nic prywatny odbiorca nie może zrobić, bo według ich wymogów nie stać nas na to, dlatego sprawą należy się zająć odgórnie. Mnie osobiście nie obchodzi kto się tym zajmie czy Kowalski czy Nowak byleby to nabijanie nas w butelkę. Parę razy ciasta poszły do kosza przez oszustwo w jakości gazu to śmieszne aby wystrzegać się korzystać z kuchenki wieczorami i w wolne dni. Ten temat był dosyć głośny parę lat temu trochę się poprawiło ale znów jest źle
To skandal. Jest dzisiaj najważniejsze polskie święto. Sekretarz stanu USA, John Kerry, wydalił z siebie oświadczenie, oznajmiajac na cały świat m.in. że Polska stała się przykładem nieustannego zaangażowania na rzecz DOBROBYTU. Palant nie wie, że żyjące w polskim dobrobycie miliony Polaków zastanawiają się dzisiaj czy stać ich na ugotowanie garnka ziemniaków w ten świąteczny dzień.
Dzisiaj Nasze Swięto ! Bawmy się, radujmy.Chrzanić gaz.Kupcie sobie miedziane patelnie i garki.Zacznijcie wcinać surowe warzywa i owoce.Z głodu jeszcze nikt nie umarł.Ważne jest bogate wnętrze, dusza człowieka a nie pełny bebech i kłopoty z nadwagą.A Wy mi tu o brudnych maszynkach gazowych.Bez obrazy.Spoko.
Super że, w końcu ktoś się za te oszustwa gazowni weżmie.Za rachunki płacę bajońskie kwoty co miesiąc a gaz jest koloru czerwonego SKANDAL!!Przez te oszustwa gazowe muszę bardzo często czyścić piec gazowy...Proszę w imieniu mieszkańców o pozytywne rozwiązanie...
Za mało jest gazu w gazie. Tak to jest, gdy za akceptacja władzy monopoliści sami się kontrolują. Mogą bezczelnie kłamać i kręcić że wszystko jest OK, tylko milionom konsumentów coś się wydaje i maja muchy w nosie. Wiadomo na czym ten prze kret polega - do normalnego gazu dodaje się niskokaloryczny gaz zaazotowany i sprzedaje się gaz tańszy jako droższy. Czysty zysk i premie dla gazowników.
Ale chce sie wylansowac.
Ja słyszałem Gość Piątek [03.05.2013, 12:37:39], tak głośno gotowałaś, że myślałem, że ubijasz świniaka w domu. Hee! Hee!
Dac probki firmie badajacej jakosc np. polcargo albo SGS - koszt i odszkodowanie pokryje sprzedawca gazu.Raport, prokratura.Ja bym to zalatwil w tydzien.
Ja gotuję zupę na trzeźwo
Od 1994 roku nieprzerwanie w tym mieście rządzi sld z drobnym rocznym epizodem na możejkę. Debile świnoujscy obwiniają wszystkich za sytuacje w mieście tylko nie siebie, że wybietają sld. Po tylu latach to i świnia by zrozumiała, że wybierając sld wybiera się najwyższe podatki, rozkład miasta, brud smród i ubóstwo. Ale teraz" geniusz" buczyński" pochylił" się z troską nad smrodem w tym mieście, że gaz mało kaloryczny a inny geniusz z pisuaru coś tam pierdnął na sesji na temat promenady i debilna gawiedź świnoujska uzna, że oni takie mądre i trza im dać następną szanse. I bardzo dobrze. Po następnej kadencji miasto zbankrutuje i wtedy na gruzowisku będzie można przystąpić do odbudowy.
To ja wam powiem, ze prad też mamy mniej kaloryczny i o nie właściwych parametrach, dlatego żarówki palą się słabiej, a kontrast na telewizorach jest dużo słabszy, aha i komputery wolniej, , chodzą". No teraz mogę iść o zakład, że za jakis czas cześć osób stwierdzi, że faktycznie żąrówki się słąbo świecą i tak dalej - bo wielka jest siła sugestii, a wybory za pasem i trzeba jakoś zwrócić uwagę pospólstwa na swoją szanowna osobę - z czasem takich kwiatków bedzie w wykonaniu pozostałych radnych i chętnych na radnych coraz więcej !!
Kto to słyszał, żebym dzisiaj zupę (krupnik) dla 3-ch osób gotowała od 11-tej. Non stop na gzie. Teraz mogłam wyłączyć(12, 30). Coś jest nie tak, bo gotuję to wiem. Kuchenka i instalacje nowe - po remoncie.
jakos poprzedni gaz nie przeszkadzal mu a byl to totalny syf cale garnki byly okopcone a byl wtedy w swinoujsciu panemi bogem czyli 1 sekretarzem pspr. Ojbuczynski jednak ida wybory i strach d...SCISKA moze czas konczyc granie w GLUPA
A może by tak ?? miasto zfinansowało jakieś tam urządzenia, ktore by umożliwały dokonywanie pomiarów jakości gazu ?? zbliżają się wybory więc jest okazja by się wykazać. SZNOWNI BEZRADNI do roboty !! a nie tylko przed wyborami obiecywać gruchy na wierzbie!!, Może ktoś znający się na tych sprawach obiaśnił by nam na czym ten problem polega. Z góry dziekujemy.
A gdzie są gazomierze liczące nie objętość gazu tylko energię pobranego gazu? Dlaczego nie da się wprowadzić takich liczników? pytanie chyba retoryczne
Poprosze o dofinansowanie co miesiecznego czyszczenia pieca, bo ten piec dziala sprawnie na gaz o prawidlowych parametrach, polskie standardy sa nieprawidlowe dla europejskich piecow gazowych!
Ta sama ilość wody 1, 5 litra w tym samym czajniku w Łodzi zagotuje się o 1 minutę szybciej. To zapewne wpływ wysokości położenia tego miasta nad poziomem morza. Faktem jest bowiem, że im niższe ciśnienie tym niższa temperatura wrzenia. Cholera, ale ludzie w tym PGNiG są mądre.
brawo mozeee jakies efekty pozytywne beda z tym gazem powodzenia
Jeszce o gazie...Dawniej gaz był nasycany PIRYDYNĄ aby można było wyczuć kiedy gaz się ulatnia przez nieszczelności - obecnie tego nie robią dlatego tyle wybuchów gazu. .. niebezpieczne są stare sparciałe węże doprowadzające gaz do odbiornika oraz nieszczelności odbiorników gazu złe odpowietrzenia wymiany powietrza, nie czyszczone urządzenia odbiorcze, zawory elektromagnetyczne To najczęstsze przyczyny nieszczęść...p.kapitanie tak pan szumiał że rura zablokuje port - obecnie rura nikomu nie przeszkadza (konferencja na temat LNG wystarczy nadłożyć parę mil i jest głębina bez ograniczeń w zanurzeniu). Z Katarem zawarliśmy kontrakt na dostawę więc będziemy musieli odbierać LNG czy chcemy czy nie JEDYNE CO TAJNE TO CENA GAZU ale wiadomo że będzie droższy (wiadomość z tej konferencji) Kiedy ruscy prowadzili rurociąg przez Bałtyk to płacz że nas omijają teraz chcą prowadzić przez nasz kraj też płacz. ..zawsze zle - nie chcemy zarobić na tranzycie. NA GŁUPOTĘ nie ma lekarstwa - nie dbamy o swój interes.
Oszukują nas na gazie widać to tam gdzie wodę podgrzewa się gazem w dzień woda leci ciepła a w nocy wrzątek przy tych samych regulacjach junkersa
Gaz jest do dupy, czasem czajnik z wodą gotuje sie(parę minut, a innym razem kilkanaście minut, oprócz tego zmienia kolor, przeważnie jest pomorańczowo-biały, w marcu zapłaciłam za gaz(pomimo że oszczędzałam bo były cieplejsze dni)to zapłaciłam ja w zimie.Niech wreszcie się tym faktem zainteresują odpowiednie władze dosyć tego oszustwa, Panie kapitanie liczymy na Pana, bo nie mamy już z czego oszczędzać, a Pan zaczął i niech Pan zakończy to złodziejstwo.
Proste są piece an węgiel i miał nowoczesne kolega opala takim paliwem ma atesty.Te gadanie przez unijnych urzędasów że gaz jest eko to bujda.dobrze napisał jeden z gości jakiś pan poseł albo minister dostaje w łapę od nich i forsuje absurdalne prawo a ty płacz i płać
oczywiście fałszują szczególnie w dni świąteczne bo wtedy firmy korzystające z gazu nie pracują. Mieszkałem w innym mieście i mając ogrzewanie gazowe wyraźnie to widziałem. Oczywiście interwencje w ich centralach niewiele dały. Miasto mogłoby założyć kontrolne urządzenie ale po stronie odbiorców. wystarczy tylko chcieć.
piece C.O. nowej generacji są wrażliwe na jakość gazu i od razu słychać kiedy gaz nie ma odpowiednich parametrów to piec zaczyna zapalać wybuchowo. Ciekawe kiedy ich przekręty doprowadzą do rozwalenia domu na skutek takiego wybuchowego zapłonu.
Oszukują nas na gazie widać to tam gdzie wodę podgrzewa się gazem w dzień woda leci ciepła a w nocy wrzątek przy tych samych regulacjach junkersa
Radni to se mogą...Przecież za gazowy szwindel nie odpowiada gmina. Jesteśmy dymani bez mydła za wiedzą i zgodą tych na najwyższym szczeblu.
Wystarczy odmierzyć jednakową ilość wody - zmierzyć czas do zagotowania kiedy płomień jest błękitny a kiedy nie.. ..różnica czasu świadczy że jest dodawany azot który jest wiele tańszy od gazu.Coś nie tak w ogóle w naszym kraju maja nas ciągle za idiotów a my na to przyzwalamy dlaczego tak dzieje się. ...Nie ma konkurencji na rynku bo ustawy nie chronią konsumentów tylko wielkie firmy które nas dymają. ...Miło, że radny się odezwał w sprawie gazu ale zapomnijcie o poprawie nic w tym kraju się nie poprawi to tylko slogany władzy która dba tylko o własne koryto...
Waldeczku nie długo wybory warto o sobie przypomniec, jeszcze niech coś wstawi rysio, Pani Dulnik, znajomy z-ca Józef i wam podobni.Panowie na emerytury
Czytajcie ze zrozumieniem.Wyrażnie jest napisane, że gaz jest zgodny z normą.Nie majstrujcie przy maszynkach gazowych !
gaz nasycają azotem a nie powietrzem. Licznikowi jest obojętne co go napędza, czy przepływ gazu czy innego g...a, a kasę z nas zdzierają za dostarczanie gazu. Niech nie p...ą głupot, że są dokonywane pomiary jakości. Najczęściej ''rozcieńczają'' gaz na soboty, niedziele i inne święta. Takie przekręty są chyba tylko w Polsce możliwe, żeby monopolista zbijał kasę na bezczelnym okradaniu ludzi i nie było na niego bata.
gaz jest chrzczony, wie kazdy kto ma piec
Płacz nic nie da. Tutaj na tym wałku jest za duży sos, żeby z niego zrezygnować. Wystawią swojego lolka, który powie, że tak ma być i tak zostanie.
Pan Buczyński ma racje z gazem wodę ciepłą mam w domu grzaną przez piec dwu funkcyjny. Nie ogrzewam juz domu od połowy marca a rachunek przyszedł jak w zimę 1800 zł. Coś nie tak w ogóle w polsce jest tak płacisz na służbę zdrowia i nic, płacisz za wodę jak za złoto jakość bagienna.Nie ma konkurencji na rynku bo ustawy nie chronią konsumentów tylko wielkie firmy które nas dymaja no ale jak władza olewa wyborce to przykład idzie z góry.
Ja kiedyś byłam w szoku jak zobaczyłam że gaz ma całkiem żółto-pomarańczowy kolor. W pierwszej chwili zakręciłam kurek dopiero po chwili doszło do mnie że to jest jedno wielki oszustwo. Wysłałam wtedy zdjęcie na pana portal czy tak powinien wyglądać płomień. Mam nadzieję że jak radni się tym tematem zainteresowali to coś się zmieni. Bo to że urządzenia wskazują że jest ok to nie znaczy że tak jest. Znamy różne sprawy z urządzeniami które są tak skonstruowane żeby było na korzyść firmy.A przykładem tego mogą być chociażby dystrybutory paliwa. O których w pewnym czasie było bardzo głośno.
A druga sprawa, to przeczyśćcie palniki i dysze.
Przestańcie p*. .. jak jest słabe ciśnienie to" turbinka" w liczniku słabo się obraca nie nabijając zużycia i na tym nie zarobią . ...powietrza nie można dodawać do gazu - grozi wybuchem. ...fałszować mogą dodając azot i to robią. ..Płomień wtedy nie jest błękitny tylko końcówki płomienia białawe. Wystarczy odmierzyć jednakową ilość wody - zmierzyć czas do zagotowania kiedy płomień jest błękitny a kiedy nie. ...różnica czasu świadczy że jest dodawany azot który jest wiele tańszy od gazu.Niech lepiej p.kapitan dowie się jaka będzie cena sprowadzanego LNG i kiedy ta inwestycja się zamortyzuje to ołysieje.
Miło, że radny się odezwał w sprawie gazu. Jakość gazu jest dobra, zgodna z normami, to potwierdza też laboratoria. Bez tłoczenia powietrza, czy innych domieszek, prościej jest zmniejszyć ciśnienie gazu. Tego laboratoria nie wykażą badając próbki, nie dopuści się też kogoś z zewnątrz do instalacji, a wmontowane urządzenia należą do dostawcy. Efekt jest taki sam jak przy zmianie kaloryczności. Dłużej gotujesz, więcej pobierasz, miernik skalowany przy większym ciśnieniu i tak pokarze większe zużycie. Więc pisząc o kaloryczność, proszę niech też wspomną o ciśnieniu podawanego gazu. Kaloryczność i powietrze to się łatwo dementuje, a i łatwiej zapamiętać, proszę więc dodać wzmiankę o ciśnieniu, czy i ono spełnia normy.
Jeśli ten ich gaz jest taki super kaloryczny to dlaczego nie wprowadzą liczników, które mierzą nie tylko ilościowe zużycie ale także jakość gazu jaki trafia do naszych domu. Inaczej mówiąc, rachunek powinien być uzależniony nie tylko od ilości ale też jakości zużytego gazu.
Tu Buczyńskiemu trzeba przyznać rację PGNiG jako monopolista wali nas w butelkę niby gaz potaniał a ja dostałem wyższe rachunki ale skoro na ugotowanie zupy potrzebuję 3 godziny bo kaloryczność gazu jest tragiczna