Nie inaczej stało się dzisiejszego popołudnia. Strażaków z PSP musieli wspomóc koledzy z wojskowej jednostki.
fot. Sławomir Ryfczyński
Raz na dwa – trzy dni świnoujscy strażacy wyjeżdżają do standardowej, jak sami mówią, interwencji. Trawy na starym wysypisku śmieci przy ulicy Karsiborskiej to znane naszym strażakom miejsce. Gdy tylko robi się cieplej, a nieodpowiedzialni ludzie bawią się ogniem, dochodzi do kolejnych pożarów w tej dzielnicy miasta.
Nie inaczej stało się dzisiejszego popołudnia. Strażaków z PSP musieli wspomóc koledzy z wojskowej jednostki.
fot. Edmund Papski
Pożarów w kilku miejscach wybuchło tak dużo, że strażacy nie mogli poradzić sobie z opanowaniem ognia. Na szczęście udało się, a ogień nie zajął lasu.
fot. Edmund Papski
- Ludzie są nieodpowiedzialni. Już od najmłodszych lat uczą się tej nieodpowiedzialności – powiedział w rozmowie telefonicznej z reporterem iswinoujscie.pl Marek Boratyński, rzecznik prasowy świnoujskiej PSP.
fot. Sławomir Ryfczyński
Strażacy wciąż apelują i proszą o niewypalanie traw i zachowanie szczególnej ostrożności podczas zabawy z ogniem.
źródło: www.iswinoujscie.pl
stępień w akcji
Glupota ludzka nic wiecej, zero wyobrazni.Przeciez wybudowali niedaleko dwa budynki przy Odrowcow, gdzie mieszkaja dzieci, czy musi dojsc do tragedi by ktos zrozumial ta swoja glupote?!
To pewnie znowu jakiś ATEISTA. Szatan mu podpowiedział aby podpalił trawę.
Takie pożary, to nie pożary. Szkoda sobie nimi zawracać głowę.
Nikt się nie" bawi z ogniem", tylko stara ludowa głupota głosi, że na wiosnę wszystko trzeba spalić. Zwyczaje przywiezione z Azji.
Ciekawe, kiedy Straż Pożarna zainteresuje sie pobudowaniem budynków osiedla na Krzywej na ścianie lasu bez zachowania 12 metrów odległości. Czy czekają aż dojdzie do tragedii ??