Informacje dotyczące tego, w jaki sposób na ciele mężczyzny pojawiła się rana, nie są potwierdzone. Ani policja, ani pogotowie ratunkowe nie jest w stanie określić, w jaki sposób, i czym został ugodzony 55-letni Witold B.
Nam udało się jednak ustalić, że rana na ciele poszkodowanego powstała najprawdopodobniej w skutek ugodzenia nożem. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się również, że mężczyzna jest bezdomny, a mieszkanie, w którym doszło do awantury, należy do jego konkubiny.
Zarówno Witold B. jak i Elżbieta C. byli pijani.
Następne filetowanie po gorzale :))))
"Nie ma drugiej takiej kosy w całym świecie..."
"A tera (x4) każdy wie, nie warto fikać kosa pewna je!. .."
Aaa, na Steyera, to by wszystko wyjaśniło, tylko jak jadą do meneli po dwudziestej trzeciej, to niech wyłączą te syreny, bo nikt nie musi słyszeć, że jadą na melinę. (55-letni Titold B.?)
Witold czy Titold, gamonie.
myślę że facet wyciągnął sobie implanta po obcych...
To niemożliwe! Pewnie bezdomny sam niechcący się skaleczył przy krojeniu kiełbasy do romantycznej kolacji we dwoje. Para była pijana ze szczęścia, libacji alkoholowej nie było. PO tak bardzo promuje wspaniałe związki partnerskie w ramach polityki miłości. A pisiory wciąż sączą jadem, aby zepsuć te plany, które dadzą nam wszystkim szczęście.
titold??
A to dlatego około 23 jechało coś na sygnale po mieście.