po co brać psa ze schroniska na targowisku grunwaldzkim czeka taki zapchlony na kogoś chętnego

KTO W KONCU ZAINTERESUJE SIE TA PANIA I JEJ PRACOWNIKAMI!!TO SA OSOBY NIEODPOWIEDZIALNE I TRAKTUJA SWOJA PRACE JAK ZLO-KONIECZNE PORA NA ZMIANY!!

Ten pies z naroślą już dawno został zakopany, albo skremowany. Operacja się nie powiodła, tak mi się obiło o ucho.

Jeśli chodzi o psa z nowotworem to wiem od osób trzecich, że niestety pieska już nie ma:(

Jak wygląda sprawa pieniędzy zbieranych między innymi poprzez iswinoujscie, na psa który miał nowotwór? Czy pies został wyleczony? Pewnie nie tylko ja chciałbym wiedzieć jakie są dalsze losy tego psiaka oraz zebranych na niego pieniędzy.

Oczywistym jest że formuła schronisko dla zwierząt nie ma prawa być czynne od - do. ... Ja nie muszę odwiedzać schroniska w innych godzinach niż wyznaczą ale nie może tak być że dzwonię i piszę e-maile w sprawie bezpańskich psów z prośbą o interwencję i odbijam się jak od ściany. I tutaj pani Celnik nie może się wybronić bo nie raz spotkałam się z tym że nie było możliwości zawiadomienia schroniska w sprawie wymagającej natychmiastowej interwencji. Niestety nasze schronisko funkcjonuje nieprawidłowo. My nie potrzebujemy tam ''URZĘDNIKÓW'' tylko ludzi wielkiego serca którzy robią coś w naszym imieniu pomagają o każdej porze i współpracują z mieszkańcami dla dobra miasta i wałęsających się zwierząt a także zwierząt rannych. Dotacja ze strony miasta nie od parady jest tak wysoka żeby pokryła nie tylko bieżące potrzeby mieszkających tam zwierząt ale i wynagrodziła poświęcenie pracowników... a tutaj brak poświęcenia a jest tylko odwalanie godzinek --- i liczenie kasy.

Tacy jesteście oburzeni schroniskiem to niech każdy z was weźmie po piesku i kotku, namówcie znajomych, wysterylizujcie psy i nie będzie schroniska i tematu.

Powinny być dyżury - pracowników - Nikt nie wie, kiedy co się może zdążyć ?? Niech sobie będzie czynne do 16.00 a po 16, 00 dyżury - lub telefon przekierowany do odpowiedniego pracownika w razie W. Problem można rozwiązać - jak się tylko chce coś na prawdę robić dla tych zwierząt. A nie za pięć czwarta włóż kapotę, pier**l szefa i robotę.Tak to się pracowało za komuny a nie teraz!!

A kto ma niby placic za bezdomne psy i koty (JEZELI WSZYSTKIE ZWIERZAKI BEDE CIPOWANE TO ZNIKNIE PROBLEM Z BEZPANSKIMI KOTAMI I PSAMI) W PIEC MINUT ODNAJDZIE SIE WLASCICIELA KTORY ZA WSZYSTKO ZAPLACI. Z JAKIEJ RACI NASZE PIENIADZE Z BUDZETU MIASTA IDA NA TAKIE CELE. .. CZAS NAJWYZSZY SKONCZYC Z DOKLADANIEM DO PSOW I KOTOW. CZAS NAJWYZSZY ZROBIC W NASZYM MIESIC OBOWIAZEK CIPOWANIE ZWIERZAD I BRANIE PELNEJ ODPOWIEDZIALNOSCI WLASCICIELI ZWIERZAD...

Usunąć Celniakową ! Natychmiast !!

Mylicie dwa podstawowe pojęcia. Schronisko jest czynne dla odwiedzających do godziny 16.00 a ma funkcjonować przez 24h na dobę. Po jaką cholerę ma ktoś tam siedzieć cały czas i czekać, jak pan Kowalski przyjdzie popatrzeć na zwierzaki. Mają być na telefonie służbowym i już.

tak to prawda oni wogole nie reaguja raz zadzwonilam bo bezdomny psiak latal kolo zabki byl tak wyglodzony zebra mu bylo widac kupilam mu zarcie i w miedzy czasie zadzwonilam do schroniska odebral jakis dziad i uslyszalam w sluchawce ze nie ma takiej osoby teraz zeby mogla przyjechac byl nie mily strasznie co la ludzie tam pracuja naprawde szkoda słów

Oczywiście ze schronisko powinno byc otwarte cala dobe, pracujący tam ludzie powinni byc specjalnie wyszkoleni do tej pracy Mam nadzieje ze tak sie stanie

OCZYWIŚCIE, ŻESCHRONISKOPOWINNO BYĆ OTWARTE 24 GODZ. NA DOBĘ I NIE TYLKO TEORETYCZNIE ALE PRAKTYCZNIE

bylem kilkakrotnie w godzinach otwarcia schroniska brama zamknieta na dzwonek nikt nie reaguje ludzie ktorzy byli na terenie schroniska traktowali mnie jak powietrze i udawali ze mnie nie widza po prostu żenada przywiozlem duże ilosci jedzenia ale niestety skozystalo schronisko w Szczecinie a wiozlem ponad 200kg jedzenia dla zwieząt

dokładnie chciałam wziąść psa ze schroniska gościu powiedział ze nie czynne masakra q godz. 12

Pani Celniak niech się lepiej wytłumaczy gdzie podziały się tysiące złotych zebrane w ub. roku" na operację psa z naroślą". Psa nie zoperowano, nie wiadomo czy w ogóle jeszcze żyje, a gdzie trafiły pieniądze? Moje dzieciaki wydały swoje oszczędności, poruszone losem pieska i do tej pory pytają" co z pieskiem"? a ja pytam" co z pieniędzmi"? Gdzie trafiły? To jest prawdziwy temat dla mediów, ale nasze wolą fotografować popękane płytki na schodach, zamiast zająć się poważnym tematem okradzenia tysięcy mieszkańców miasta. W biały dzień i w świetle fleszów dziennikarzy.

To schronisko jest tragiczne! cala ta obsługa traktuje ludzi jak zło konieczne, ciągle oburzeni jak by im ktoś przyszedł postawić klocka na wycieraczce. Dwa razy miałem z nimi kontakt, juz chyba wole pojechać na swój koszt do szczecina niż spotkać tych ludzi po raz trzeci.

W tym mieście nikt nad niczym nie ma kontroli.

Weź Celniak ty się schowaj.* z Ciebie i tyle.Dobrze by było jak byś się wolniła z tego schroniska bo tylko szkoda zwierząt!!