Sprawa dotyczy mieszkańców budynków przy ul. Kołłątaja 1a oraz 2a. Nie tak dawno, przy pierwszym z wymienionych budynków wybudowano pokaźny parking. W czasie trwania tej inwestycji, z braku innych możliwości – mieszkańcy parkowali „gdzie popadnie”. W takiej , wyjątkowej sytuacji było to zrozumiałe. Dodatkowym „usprawiedliwieniem” dla kierowców była wówczas także gruba warstwa zlodowaciałego śniegu. Przysłonięty zimową pierzyną trawnik faktycznie nie istniał.
Dziś, powoli wiosna budzi do życia tereny zielone. Także z opisywanego terenu zniknęła czapa śniegu. Kierowcy jednak nadal zachowują się tak jakby nic się nie zmieniło. Mało tego, z obserwacji naszego informatora wynika, że niektórzy zachowują się jakby specjalnie chcieli nie dopuścić do wyrośnięcia tu czegokolwiek.
Buksujące koła drążą głębokie koleiny w nawierzchni, która ma coraz mniejszą szansę być tym czym powinna-cieszącym oczy zielonym dywanem. Internauta, od którego otrzymaliśmy informację uważa, że w tym miejscu Straż Miejska powinna być znacznie bardziej aktywna. Być może jednak istnieje znacznie bardziej skuteczny sposób na bezmyślnych kierowców. Może zasadzenie szpaleru drzewek rozwiązałoby kłopot?!
Naszemu internaucie dziękujemy za zdjęcie i informacje. Zgodnie z jego wolą nazwisko pozostaje do wyłącznej wiadomości redakcji.
Wy dalej nie czytacie...dziwny ten świat...nie jedna osoba pisze, ze jeśli to teren wspólnoty to mają prawo robić co chcą z tą ziemią...
trepowski blok: ty ciulu to jest teren prywatny(wspólnoty), ale taki matoł nie wie co to oznacza!
Ul.Steyera naprzeciw Komendy Garnizonu samochody pracujących w wojsku zastawiają całkowicie chodnik, zwracałem się o pomoc do Żandarmerii/patrol w samochodzie koło Gazowni /bez echa.ludzie idący na cmentarz muszą iść ulicą i być narażeni na potrącenie lub ochlapanie wodą.
To ja wskazuje następne miejsce, trawnik przy Novatorze
Jeśli to teren wspólnoty mieszkaniowej to znaczy żę parkują na swoim terenie oni są właścicielami więc robią co chcą
ten temat zmienił moje życie
Przy Matejki 6 też był trawnik, teraz buksujące samochody, zasadzone krzewy też nie miały szans, niestety na wieśniactwo nie ma mocnych.
to czyj ten teren burakow z blokowiska??
Wielu kierowców tak robi! Podobnie jest na Grunwaldzkiej przy wjeździe na Krzywą! Często parkują na trawniku obok pustego parkingu! Nie wiem co za głupia maniera, bezmyślność, brak wyobraźni czy po prostu brak więzi społecznych i zwykłe chamstwo?!?
No kuźwa a gdzie maja parkować w tym smutnym jak p...a mieście
Trochę mnie dziwią komentarze: postawienie samochodu dalej oznacza duże rawdopodobieństwo kradzieży lub zniszczenia. A przecież nie powinniście tego robić, żyjecie z podatków, których kierowcy płacą szczególnie dużo. Tniecie galąź na której siedzicie, drodzy emeryci i bezrobotna młodzieży :)
Bo buractwo z kollataja 1a SAJGON w umyslach ma!
Chociaz uwazam, ze karanie, karanie i jeszcze raz karanie nie ma sensu to w przypadku parkowania na trawnikach, co jest nagminne w calym miescie, powinno byc stosowane. Tym bardziej, ze w wielu miejscach parkingi sa w poblizu. Argument, ze lepiej miec samochod" na oku" nie jest prawdziwy. Nikt nie wysiada z samochodu, idzie do wlasnego miedzkania i spedza reszte czasu w oknie patrzac sie na niego. Parkowanie na trawniku to po prostu oznaka bardzo niskiej kultury osobistej. Niestety u nas standard.
zezlomowac wszystkie auta ponizej 2003 roku i bedzie miejsca
Tam był chyba murek, oddzielający trawnik od chodnika?
Trudno karać kogoś za parkowanie na swiom terenie.
Aż dziw bierze że nie reaguje ani policja ani straż miejska.Pare mandatów albo pare blokad na koła i od razu to cholerne polactwo nauczy sie kultury.
Taa samochód pod blokiem, a garaż służy jako magazyn, to co się dziwić, ze brakuje miejsc do parkowania ?!!
Ładny trawnik bylll
A dla zdrowia piechotką, place zabaw porobić z prawdziwego zdarzenia
Od budowania parkingów nie jest miasto, skoro jest takie zapotrzebowanie na miejsca parkingowe, to dlaczego żaden z bożej łaski byznesmen nie wybuduje parkingu wielopoziomowego i to strzeżonego? Widocznie w naszej pipidówce się nie opłaca. Bo lepiej jest mieć samochód pod oknem, a najlepiej na swoim korytarzu tuż przy swoich drzwiach wejściowych.
Najlepiej byłoby parkować pod samymi schodami od klatki albo wjechać do windy jeśli się da
zobaczcie jak mistrz czerwonym citroenem parkuje przy Matejki 12
Były czasy, w których miasto oraz zakłady pracy przeznaczały tereny pod garaże. Było mniej samochodów plus garaże, więc pod blokami rosła trawa. Wtedy cały teren miasta był państwowy i nie stanowił dużej wartości materialnej. Teraz każdy kawałek ziemi jest drogi, aut jest więcej a wspomnianych garaży mniej i jest wielki problem. Przy blokach korzystniej postawić sklep, kiosk czy wcisnąć blok. Korzystniej, ale dla kogo?
INFORMATORA KUJE W OKO BO CHODZI Z BUTA