Sprawa dotyczy mieszkańców budynków przy ul. Kołłątaja 1a oraz 2a. Nie tak dawno, przy pierwszym z wymienionych budynków wybudowano pokaźny parking. W czasie trwania tej inwestycji, z braku innych możliwości – mieszkańcy parkowali „gdzie popadnie”. W takiej , wyjątkowej sytuacji było to zrozumiałe. Dodatkowym „usprawiedliwieniem” dla kierowców była wówczas także gruba warstwa zlodowaciałego śniegu. Przysłonięty zimową pierzyną trawnik faktycznie nie istniał.
Dziś, powoli wiosna budzi do życia tereny zielone. Także z opisywanego terenu zniknęła czapa śniegu. Kierowcy jednak nadal zachowują się tak jakby nic się nie zmieniło. Mało tego, z obserwacji naszego informatora wynika, że niektórzy zachowują się jakby specjalnie chcieli nie dopuścić do wyrośnięcia tu czegokolwiek.
Buksujące koła drążą głębokie koleiny w nawierzchni, która ma coraz mniejszą szansę być tym czym powinna-cieszącym oczy zielonym dywanem. Internauta, od którego otrzymaliśmy informację uważa, że w tym miejscu Straż Miejska powinna być znacznie bardziej aktywna. Być może jednak istnieje znacznie bardziej skuteczny sposób na bezmyślnych kierowców. Może zasadzenie szpaleru drzewek rozwiązałoby kłopot?!
Naszemu internaucie dziękujemy za zdjęcie i informacje. Zgodnie z jego wolą nazwisko pozostaje do wyłącznej wiadomości redakcji.
jak widać parking wybudowano w złym miejscu - jak na zdjęciu widać niezgodnie z oczekiwianiami mieszkańców - zdjęcie dokładnie pokazuje, gdzie parking powinien się znajdować - ale oczywiście wcześniej nikt mieszkańców nie zapytał gdzie ma być parking zlokalizowany - i wybudowali tam, gdzie nie potrzeba; skoro tak, to ludzie parkują tam, gdzie chcą i gdzie jest zapotrzebowanie, a nie gdzie się spółdzielni przywidziało - i tyle w temacie; więcej mądrych rządzących w naszym mieście, a tak wszystkie inwestycje będą się kończyć - wszyscy będą je omijać szerokim łuuukiem :)
Straż miejska mogłaby się zainteresować dwoma wielkimi.białymi chłodziarkami, które właściciel bezprawnie parkuje miesiącami na środku chodnika dla ludzi przy placu zabaw dla dzieci na ul.Kujawskiej 3.
Budowanie parkingu - nie jest WYJĄTKOWĄ sytuacją, jak to zostało opisane. Więc niech mieszkaniec się nie tłumaczy bo to go nie usprawiedliwia. Poza tym sytuacja bodajże sprzed kilku miesięcy, przed wybudowaniem parkingu dla mieszkańców bloku obok, to oni co robili? Parkowali tak samo na trawnikach przy trzepaku tuż za swoim blokiem.. Czy wtedy Panu rzetelnemu coś nie pasowało? Nie, bo swoich błedów nie widzi, ale komuś to zaraz wypominać! Współczuję ludziom którzy nie mają własnego życia i muszą" szpiegować" i" kapować" by uzyskać trochę rozrywki.
teren jest własnością bloków Kołłątaja 2-2b i możemy robić żywnie co nam się na nim podoba. Skoro nikt z naszego bloku nie ma problemu z tym, że parkujemy w tym miejscu to niech" sąsiad" z bloku obok zajmie się swoim cudownym parkingiem. A jeśli nie odpowiada mu widok z okna polecamy kupić rolety najlepiej zielone w kolorze trawy, ażeby nigdy mu tej zieleni nie zabrakło :))
Trzeba dużej dozy złej woli, albo kompletnego debilizmu, aby popełnić taki tekst bezkrytycznie powielając informacje zawistnego kretyna. Rzetelny dziennikarz (tak ja wiem, że te dwa pojęcia się wykluczają - no ale cóż przynajmniej teoretycznie dążymy do ideału) najpierw by sprawdził jak wygląda z własnościami, kto może na tym niby obszernym parkingu stawiać auta, a dopiero potem się wymądrzać. A tak to wygląda po prostu na kolesiowski układ redaktorów z kimś z bloku
widac zdjecie robil mieszkaniec bloku obok, ale jak oni stawiali tam auta gdy snieg TOPNIAL i robili dziury itp to problemu nie widzieli? wtedy straz im nie byla potrzebna? do tego to nawet nie ich teren wiec niech zajma sie swoimi sprawami.
A dziki parking przy skrzyzowaniu grunwaldzkiej z ulca 11 listopada kolo sklepu nasiennego tej samowoli tez straz miejska nie widzi
jak wam robili parking to tam parkowaliście baranie
lepiej parking niż psie gówna oglądac
hehehe miasto ?? cos zrobi przecierz to wlasnośc wspólnot mieszkaniowych jak sami nie nazbieraja kasy to niby kto im zrobi ?. .ludzie co wy gadacie. .skąd kasa ?
PLAC AŻ SIĘ PROSI O PARKING
A CO SIE DZIEJE POD NAVATOREM NA GRUNWALDZKIJ POLICJA I STRAŻ MIEJSKA UDAJA ZE NIC NIE WIDZĄ.POLUJA NA NIEMCÓW BEZ ŚWIATEŁ. MATOLKI
co za problem zrobic kolejny parking ?
Poznasz buraka po parkowaniu jego
Teren jest prywatną własnością kupiony za ciężkie pieniądze i na swojej ziemi możemy robić co się chce.
Mi to nie przeszkadza, nie jestem zawistny - nie jestem katolikiem.
Myślałem że sajgonki mozna na wynos, a tu parking, tak jak każdy, wszedzie stoją, bo kazdy dzis musi miec samochód jak komórke i tvn
buraki...nawet majac prywatny budynek trzeba miec projekt i zgode np.na przebodowe.a tu WLASCICIELE:::::kpina.
Nie będą miały gdzie" szaszłyki" srać - rozpacz.
Zakopać kilka desek z gwoździami w strategicznych miejscach. Koszt nie duży, a ile radochy.
a kogo to- niech parkuja
Terem widoczny na zdjęciu w całości należy do mieszkańców wspólnoty 2 - 2B
Teren widoczny na zdjęciu w całości należy do mieszkańców bloku Kołłątaja 2 - 2B
Teren powinien byc wykupiony przez mieszkancow przyleglego budynku na wlasnosc i zagospodarowany, OGRODZONY, zeby element spoleczny nie niszczyl co sie da. Masz samochod to twoj problem, nikt na swiecie nikomu nie gwarantuje miejsca parkingowego, ani garazu za darmo.Czasy komunistyczne dawno sie skonczyly.Za miejsce parkingowe trzeba placic. ... a nie czekac az miasto zrobi parking.
Najlepiej byłoby dla tych kierowców gdyby mogli wjechać do swojego mieszkanka.Widok na to miejsce jest smutny.