Polska i polacy nie mają nawyku oszczędzania prądu.A płacimy my, czyli społeczeństwo(mieszkancy)Zobaczcie jak to niemcy robią.Wystarczy sie tylko przejechac.

Po wymianie na nową żarówkę, może się okazać że i nowa nie świeci więc napięcie musi być włączone aby to sprawdzić i usunąć przyczynę.

NA A.KRAJOWEJ W W DZIEŃ ŚWIECĄ LAMPY, A NA OSIEDLU SRÓDMIEŚCIE OD MIESIĄCA NIE MOŻEMY SIE DOPROSIĆ O WYMIANĘ PRZEPALONYCH ŻARÓWEK W LATARNI PRZY PŁOCIE MPGK ORAZ NA DWÓCH ŚCIANACH PRZEPOMPOWNI NA BOCZNEJ ŚCIANIE OD STRONY PIEKARNI I NA ŚCIANIE OŚWIETLAJĄCEJ TZW.FAŁSZYWEGO POLICJANTA.JEST CIEMNO.DROGI WYBITE PRZEZ TO, ŻE W DZIEŃ WJEŻDŻAJĄ NA OSIEDLOWY PARKING KLIENCI BANKÓW, STODOŁY, PIEKARNI.CZY KTOŚ WOGÓLE SPRAWDZA STAN TYCH OŚWIETLEŃ WIECZOREM?NIKOMU NIE WADZI PALĄCA SIĘ LAMPA W DZIEŃ, ALE WIECZOREM JEST NIEBEZPIECZEŃSTWEM!MOŻE KOGOŚ OLSNI TA INFORMACJA, BO W SPÓŁDZIELNI ZGŁOSILIŚMY JUŻ 3 TYG.TEMU I DALEJ CIEMNO!!

Wymieniam żarówki, gdy nie są włączone. To po pierwsze. Po ciemku można sprawdzić, czy lampy się świecą, w dzień wymienić - sam zacznij czytać uważnie. I tak, madralo, gdy mi się żarówka w nocy przepali, to ją wymieniam, bo nie lubię sikać sobie po nogach, ale tobie gratuluję czekania do rana albo pełnego słońca. tylko uważaj, by się na czymś swoim nie poślizgnąć, gdy się okaże, że nie trafiłeś do klopa po ciemku.

to są lampy wysokoprężne z układem zapłonowym więc naprawa lub wymiana części układu w nocy po ciemku jest utrudniona wystarczy poczytać a nie debilne komentarze dawać. A wy w domu też żarówki wymieniacie tylko w nocy?

Jeszcze niedawno, bo w styczniu, dzień był na tyle krótki i ze zrozumiałych względów latarnie świeciły długo - nie można było wtedy tego zrobić? ba, czy nie było można tej wymiany skoordynować choćby z akcją ściągania świątecznego oświetlenia? Dlaczego nazywasz debilem kogoś, kto troszczy się o to, jak wydawane są nasze pieniądze? Mało jest znieczulicy na ulicach? A potem narzekacie na wzrost opłat.

CKM I NIC WIECEJ

Debilizm niektórych komentatorów nie ma granic. A skąd, na Boga, przeciętny człowiek ma wiedzieć, że akurat kontrolowano latarnie? Sam się zastanów ćwierćinteligencie. Przepalone żarówki można sprawdzić, gdy jest ciemno, a wymienić już w dzień. Ale prościej zapłacić za wykorzystaną w ten sposób i to niepotrzebnie energię, niż dać parę złotych za nadgodziny?

Może niech śmieci rozliczają z użycia prądu?

Na początku tygodnia też wszytskie świeciły przed godziną 9

Debilizm niektórych czytelników faktycznie nie ma granic - w tym czasie kontrolowano latarnie i wymieniano przepalone żarówki, co jest zrozumiałe dla każdego inteligentniejszego od przeciętnego szympansa.

Przypomnijcie sobie film Miś, jeden prezes przekonywał drugiego prezesa, im wyższe koszty tym większa kasa dla nich. Ja tu dostrzegam identyczną anologię.

To nie jest nic dziwnego, ze swieca latarnie w dzien.Nie wiem czy slyszeliscie o czyms takim jak wymiana spalonych zarowek i nie robi sie takich wymian w nocy tylko w dzien a zeby sie dowiedziec ktora jest spalona to trzeba je najpierw wszystkie zaswiecic i zagadka rozwiazana.

Może sprawdzają żarówki :)

Temat rzeka... Nie da się zadowolić wszystkich. Jak świecą to jest źle, jak nie świecą też źle...