Zwracam się do was, żebyście w miarę swoich możliwości zainterweniowali w następującej sprawie - pisze do nas nasz Czytelnik, mieszkaniec osiedla Posejdon.- Chodzi o sklep Polo przy ul. Roosevelta w Świnoujściu. Robię tam od dawna zakupy bo, mieszkam też w tej dzielnicy. Zaopatrzenie w sklepie jest dobre albo nawet bardzo dobre a personel miły, uczynny i przystępny. Irytuje mnie tylko jeden problem: brak odpowiedniego podjazdu dla wózków powoduje, że zakupy do samochodu trzeba znosić po schodach, które często są oblodzone. Sklep nie jest dostępny praktycznie dla inwalidów albo dla matek z dziećmi na wózkach. Sklep istnieje od dawna i jak do tej pory nie zanosi się na to, ażeby planowane było cywilizowane dojście i wyjście ze sklepu. To, co tam teraz istnieje i co ma w domyśle stanowić podjazd, urąga poczuciu odpowiedzialności za bezpieczeństwo i zdrowie klientów. Na moje sugestie o tym problemie personel odpowiada że właścicielem nie jest Polo tylko chyba PSS a oni tylko dzierżawią. Czyli jak zwykle jedni zganiają na drugich. Zapytajcie więc publicznie jednych i drugich zwłaszcza tych z PSS, bo jak pamiętam zostali oni chyba w zeszłym roku uhonorowani Trytonem za zasługi dla Świnoujścia i jego mieszkańców - jak widzą ten problem! Napisałem o tym, bo się wywróciłem z zakupami na tych schodach. Na szczęście nie doznałem obrażeń. Czy trzeba jakiegoś nieszczęścia, żeby ktoś wreszcie pomyślał zanim się to stanie. Czy nie można tego rozwiązać tak jak rozwiązano to w Polo koło kościoła w centrum? To, co jest tam teraz, spełnia odpowiednie wymogi ? Co na to stosowne służby w mieście?
Katarzyna Ciszewska-Masianis, specjalista ds. PR z POLOmarket zapewnia, że wszelkie uwagi i sygnały od klientów są dla sieci niezwykle cenne. Wszystkie też są weryfikowane.
- Pragnę zapewnić, iż bezpieczeństwo i zadowolenie naszych klientów są dla nas priorytetem, dlatego też POLOmarket przygotowuje projekt remontu sklepu przy ul. Roosevelta w Świnoujściu (w dzierżawionym obiekcie) do planowego remontu, który nastąpi w ostatnim kwartale bieżącego roku - informuje przedstawicielka sieci sklepów. - Po remoncie zarówno wejście do sklepu, a także jego wnętrze, zostanie wyposażone w udogodnienia dla osób niepełnosprawnych i matek z dziećmi w wózkach.
jestem ojcem z dzieckiem i wchodzę tam z wózkiem dość często. Szerokość wózka względem szerokości najazdu nie pozwala na bezstresowe najechanie kołami nie mówiąc już o kącie nachylenia. aby wejść do sklepu muszę budzić dziecko bo" bramka" dla wózków jest niska i z wiszącymi plasikami co powoduje duży hałas w wózku. w sklepie ciasno ale dla mnie to nie problem - mam prawko:). Największym problemem tego sklepu po za nieświeżym mięsem jest obsługiwanie klientów przy kasie nie przystosowanej do tego!. Bardzo utrudnia to swobodne naliczanie (czasami dwukrotne) towaru, wykładanie go a następnie chowanie. Wydłuża to kolejkę. A wystarczyło by zrobić dłuższy blat zamiast wykładać tyle ciast na wierzch. albo tak jak jest w Rossmannie
Zima mozna ze sniegu usypac lagodne podejscie i bedzie ok. jak mowia Amerykanie. Czy to az taki problem ?.
Bardzo dobry sklep można kupić artykuły po cenach naprawdę atrakcyjnych.Personel sklepu miłe panie chętnie służą radą uśmiechnięte pomimo niewdzięcznej ciężkiej pracy. robię tam zakupy codziennie. A schody faktycznie należało by wyremontować i przystosować do zjazdu wózków. ..
Schody zostaną naprawione jak wszyscy złodzieje mordy sobie obiją :) Pozdrowiam pololudków :)
Mi zjechał wózek z zakupami jak poszłam część dać do auta dobrze że nie wjechał w żaden samochód bo bym płaciła za schody.
Zaraz obok, przy sklepie niemal zawsze jest niesprzątniety trawnik. Inna, najważniejsza rzecz - TEN SKLEP ZNANY JEST Z CHAOSU CENOWEGO - bardzo często cena deklarowana przy produkcie jest inna w kasie, wielu tego nawet nie widzi, ale znający ten sklep- patrzą uważnie na paragony i widzą" cuda przy kasie". Np.ciasto miało kosztoWać 10 zł po obniżce, klient widzi na paragonie - policzono jak przy 15 zł/kg - wraca, cała procedura odwołania trwa, teraz klaunem masz być ty, kliencie, bo upierasz się przy np.3 zł różnicy...tracisz czas, klienci krzywo patrzą...a na końcu propozycja nie do odrzucenia:" to ja zatrzymam ten paragon" mówi kierowniczka zmiany po dokonaniu zwrotu ukradzionych przez sklep pieniędzy - a nie mają prawa, bo paragon należy do KLIENTA! -Kiedyś pewna pani powiedziała mi, że gdyby nie kontrolowała paragonów, zabrano by jej 30 zł przez miesiąc. -Dlaczego tak jest? Pracownicy są słabo opłacani, motywowani, nieliczni - różnice cen nie występują w takiej" Biedronce".
Ja tez!! 3 lata temu. I jak widac do dzis nic sie nie zmienilo.
Popieram, powinni zrobić porządek z personelem tego sklepu. Totalny bałagan, podeschłe wędliny, ciągły brak pieczywa, zero świeżych owoców i warzyw, wyluzowany personel. Zastanawiam się dlaczego w POLO przy kościele jest inaczej a tu wieczne pustki. Raz poszedłem w gazetką w ręce i pytam się gdzie są produkty z reklamy. Wzruszyli ramionami.
ja jestem zadowolona dokonując zakupów w tej placówce.Jak obie ręce zajęte zakupami to trudno trzymać się poręczy.Zdarzyła się róznica w cenach/paragon a wywieszka/ale bez problemu był zwrot i przeprosiny :)
Na każdych schodach można się wywrócić, nawet idąc na prostym można się potknąć. A co do paragonów, w każdym sklepie powinno się sprawdzać paragony. Codziennie przychodzę na zakupy do polo na roosevelta i nie dziwie się że występują pomyłki skoro panie które tam pracują nie mają dnia wolnego. Czasami śmieję się że korzenie tam zapuściły i nie mogą wyjść z pracy. A zmęczenie też powoduje pomyłki. Ja jestem wyrozumiałym klientem i nie obwiniam kasjerki jeżeli cena na paragonie nie zgadza się z ceną na półce, tylko staram się to wyjaśnić z kierownictwem, bo do nich należy wprowadzenie poprawnych cen. Kasjer tylko obsługuje. Pracownicy też są fajni, zawsze gdy pytam o jakiś produkt, to zaprowadzą mnie do niego. A nie jak w niektórych sklepach wytłumaczą Tobie alejkę i półkę w której leży. A co do tego artykułu to już lekka przesada, schody jak schody już się tak nie czepiajcie, ludzie tylko szukają sensacji. Rozumiem całą aferę o paragon ale to, to już przesada. :) Pozdrawiam ;)
Podjazd dla wózków -ha ha dobre sobie, przy drzwiach stoi przeważnie reklama i wjazd wózkiem utrudnia, zjechać nie można bo stoją rowery i jak widać inne jedno ślady.poza tym podjazd jest tak stromy ze dziecko może wypaść z wózka.Masakra
haha polo patolo ta firma chce oszczedzic na wszystkim wasze uwagi nic nie dadza;p ewentulanie tyle ze kierownik sklepu dostanie kazanie od jakiegos prezesa czy cos:)
Czytam i tych co się walneli w głowe na tych schodach jest sporo. Widać to po tych komentarzach. Jak ktoś jest fajtłapa to i na równym się potknie.
Polozyc 2 dlugie dechy i mozna wozkami smigac w te i we wte.
Co za baran z drugiej strony jest wiazd dla wóżków
Co za baran z drugiej strony jest wjazd dla wużków
Ło boże, ktoś się wywrócił! Do sądu zarządcę chodnika! Tak to jest jak się człowiek zamyśli. Chyba nawet fakt nie byłby w stanie zrobić z tego ciekawego" newsa". iswinoujscie...
Wystarczy zagospodarowac na bezpieczny podjazd schody od strony ul.Galczynskiego i po problemie.Tylko troche DOBREJ WOLI
jeszcze gorsze schody sa w stokrotce na ul bema, tam schodzac nawet w deszcze mozna wyrznac glowa o kafelkowe schody...a porecze sa tylko z jenego boku... a po srodku nic nie ma...!
A KTO TAM ROBI ZAKUPY ??...
personel w polo to osobnicy jak z ulicznej lapanki.zaniedbani niedomyci wlosy jakby piorun strzelil a kultura tez pozostawia wiele do zyczenia.jakis czas temu jedna taka panna na zwrocona jej uwage pokazala wymowny ruch paluchem i zobaczylam jej brudne paznokcie.na stoisku miesnym nic nie kupuje bo wedliny i mieso to obrzydliwe starocie.jest wiele innych artykulow ktore kupuje w polo bo na szczescie sa pakowane hermetycznie.a te panny z kasy ciagle sie myla tylko na swoja strone.dlatego zawsze biore paragon i sprawdzam.starsze osoby powinny bardzo uwazac przy kasie
Ludzie co Wy chcecie od schodow ? W zime nikt orla nie wywinal a tu raptem takie nieszczescie : ( masakra a co do personelu ? pamietam jak bylo fajnie gdy byla stara ekipa :) od kasjerow po miesny :) z kierownikiem na czele oczywiscie. Wiec nie biadol na schody czlowieku :)
a po co ten sklep tylko bałagan na naszej przemiłej dzielnicy.Zamknąć bo w nim nawet nie tylko schody ale i wagi ważą w strone na korzyść właściciela sklepu
niech wezwa tego co podlozyl bombe pod BRZOZE i niech zrobi porzadek z tym sklepem
masz prawo dochodzic odszkodowania.Sprawa jest wygrana w 100%