W mieszkaniu na 10. piętrze pojawił się dym i smród spalenizny. Gdy strażacy przyjechali na miejsce, okazało się, że płonie garnek pozostawiony na kuchence. Spalony obiad zdjęto z ognia. Zaniepokojeni sąsiedzi odetchnęli z ulgą.
fot. iswinoujscie.pl
Dwa zastępy świnoujskiej straży pożarnej wyruszyły wtorkowego popołudnia do wieżowca przy ulicy Szkolnej 10-12. Sąsiedzi poczuli zapach spalenizny. Okazało się, że jedna z mieszkanek przypaliła obiad... i to porządnie.
W mieszkaniu na 10. piętrze pojawił się dym i smród spalenizny. Gdy strażacy przyjechali na miejsce, okazało się, że płonie garnek pozostawiony na kuchence. Spalony obiad zdjęto z ognia. Zaniepokojeni sąsiedzi odetchnęli z ulgą.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Powinna zostać ukarana... Za głupotę powinno się płacić !
Dziś dzwoniła do mnie babcia z Posejdonu i żaliła się na jakiegoś Pana Palanta z ul.Gałczyńskiego blisko Polomarketu, on od rana spalał coś białkowego, śmierdziało jak w krematorium na osiedlu - ten facio sobie spokojnie spala co chce, Szpytko wielki niby szef z Urzędu mieszka tam gdzieś z 80 m stamtąd, jego dzieci pewnie wdychają te wyziewy z plastików, czy śmieci -rakotwórcze- a nic się nie robi wobec takiego palacza z Gałczyńskiego.
Gość • Środa [10.04.2013, 07:34:16] • [IP: 80.245.180.***] A co było na Kujawskiej 4? bo mieszkam tu i nic nie słyszałem. ...apytaj się prezydenta żmurkiewicza na pewno ci odpowie.
A co było na Kujawskiej 4? bo mieszkam tu i nic nie słyszałem
A mnie trzymało w napięciu. Autor tekstu jak Hitchcock. Tylko tak dalej!
Strażacy obiad zjedli? Coś im się od życia należy prawda?Tylko ratują innych...
jakis niski ten wiezowiec na zdienciu
Widziałem jak straż jechała, wczoraj u mnie na Kujawskiej 4 też była akcja ale nikt nie napisał o niej. .. Może była mniej ważna od tej dzisiejszej
A GDZIE BYLI...RODZICE ??
„Zaniepokojeni sąsiedzi odetchnęli z ulgą.” - he he he, zajebiści Ci sąsiedzi.