Uwagę naszego Czytelnika przykuło zawiadomienie o wyborze najkorzystniejszej oferty z 1 października 2012 r. Modernizacja toru wodnego ma być współfinansowana przez Unię Europejską ze środków Funduszu Spójności w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.
- W zawiadomieniu tym wykazane jest osiem ofert - informuje nasz Czytelnik.- Oferta nr VI opiewa na kwotę 295 015 501 zł, oferta nr VII to kwota 549 170 400 zł. Różnica pomiędzy kwotami wynosi 45,7 procent. Zgodnie z przepisami Unii Europejskiej oferty te powinny podlegać odrzuceniu. Dlaczego tak się nie stało?
Urząd Morski w Szczecinie informuje, że „cała procedura przetargowa została przeprowadzona zgodnie z Ustawą prawo zamówień publicznych, która jest zgodna z przepisami UE i która te przepisy implementuje ( przystosowuje- red.) do polskiego prawa.”
- Nie ma w prawie polskim ani europejskim zapisu o konieczności, czy nawet możliwości, odrzucania najwyższej i najniższej oferty - informuje Ewa Wieczorek, rzecznik Urzędu Morskiego.- Procedura dotycząca wyboru wykonawcy w tym postępowaniu była na poszczególnych etapach kontrolowana zarówno przez Centrum Unijnych Projektów Transportowych, jak i przez Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych i kontrole te nie wykazały żadnych uchybień w postępowaniu.
co Wy z tym czytelnik to czytelnik tamto...;)
mam nadzieje, że nie wybiorą najniższej oferty, bo będzie jak z polskimi drogami,
no cóż p;odobno kto pyta nie błądzi, ale po co, przecież to panstwo nie działa, wystarczy pooglądać Polsat i audycję. .Panstwo w p[anstwie...teraz jasne jak konstrukcja cepa prawda, że panstwo to republika bananowa, przykład premier z prywatna wizytą wyjezdza do republiki bananowej liczacej 170 tys.mieszkanców, gdzie kolega za bezcen trzepie szmal za wydobycia ropy!!