Myjnia może i własna, ale na" działce szwagra".

Powinna być jakaś symboliczna nieduża stawka, a resztę uregulować z segregacji.

Czyli każde umycie zębów to dodatkowy koszt śmieci. Każde spuszczenie wody w kibelku, to dodatkowy koszt śmieci. Podlanie kwiatków, to dodatkowy koszt śmieci. A co to wszystko ze śmieciami ma wspólnego? Z każdej strony tylko nas doją. Ile ludzie jeszcze wytrzymają?

z każdym rokiem dopierdal. ...ą nam coraz lepiej.Czas wodę spuścić w tym kiblu, ale to będzie kosztować chyba że zrobimy to w URZĘDZIE MIASTA tam będzie za darmo i wyjdzie nam tylko 6m3 za dwie osoby/miesiąc! hough!

a ja płace w bloku 12zł a bede placił ponad 40zł to gdzie ta oszczędność?

Cóż. I w tej ustawie chodzi o zysk państwa i gmin. Ten co śmieci ma oszczędzać! Ale państwo i gminy, generalnie o oszczędzaniu nie myśli. Znajomych nieudaczników przybywa i etaty tworzyć trzeba. Menagerów z bożej łaski trzeba dobrze wynagradzać. Włodarze, radni i posłowie pozbądżcie się stanowisk za państwową /gminną kasę i wtedy wy i wasi bliscy niech prowadzą działaslność na własny rachunek.

tylko 3 metry wody na twoje brudy to stanowczo za malo! chyba ze korzysta z myjni w koncu wlasnej

Czy można te rachunki zobaczyć? Informacja nie potwierdzona to...

To się prawie nie myją, bo do sprzątania 200 m" pomieszczeń socjalnych" zajętych na mieszkanie, które chyba sprzątają, też trzeba zużyć" trochę" wody ?

Ludzie ale sie nakręcacie własną niewiedzą a czasami głupotą. Widac ze częsć leczy poza tym swoje kompleksy. Było duzo czasu zeby sie dowiedziec czegos o podatku smieciowym i teraz nie wypisywac bzdur.

A zdanie mieszkańców w tej sprawie się nie liczy?

popieram propozycje Zmurkiewicza odnosnie oplaty za wywoz smieci czyli naliczanie od zuzytej wody, bardzo dobra propozycja, natomiast te osoby co wynajmuja kwatery wczasowiczom to wiadomo ze zaplaca wiecej i de-cyt

prezio wali smieci pod urzad miasta oplaty jak najbardziej oplacalne dla kogo?? taczka i na prom

Na piątek mam schabik pieczony w ziołach. Pyyycha!

Parę słów wyjaśnienia dla wszystkich: generalnie chodzi o to, żeby nie opłacało się śmieci wyrzucać do lasu, bo niezależnie od wszystkiego opłata będzie taka sama. Opłata od ilości śmieci pozwala" oszczędzać" wyrzucając śmieci w krzaki i z tym należy skończyć. Pytacie" co ma woda do śmieci"? Odpowiadam: jest tylko wskaźnikiem pomocnym w wyliczaniu opłaty i tyle. Na czymś trzeba się oprzeć a na ilości śmieci nie można, bo wtedy nasi rodacy zaśmiecają kraj na potęgę. Wiem, że to nikt z was, ale taka jest prawda, że mieszkanie pośród takich ludzi ma wpływ na nas. Na przykład mieszkanie pośród złodziei zmusza mnie to wydawania pieniędzy na kłódkę do roweru. Jasne? Jeszcze nie? Teraz będziemy płacić więcej za śmieci, bo niektórzy spośród nas wywożą je do lasu... Już jasne? Lubicie nie wiedzieć co sąsiad kombinuje? Nie zwrócicie uwagi? Nie wasza sprawa? To płaćcie. Trzeciego wyjścia nie ma.

Do 114.Co ma woda do śmieci, to znaczy, ze niektórzy sie nie myją, albo cała rodzina kapie sie w tej samej wodzie.Jezeli wyrzucam jeden normalnej wielkosci worek śmieci to ten co proponuje koszt smieci od zuzytej wody niech spróbuje umyć się woda z jednego worka śmieci, po tygodniu wszyscy bedą czuli jaki jest czyscioch, brawo to jest naprawde dobry pomysł, moje gratulacje dla tego kto to wymyslił.

Nooo policzyłbym tę wodę z myjni-to woda pitna!

Najlepiej śmieci liczyć od ilości wyrzucanych śmieci zwłaszcza tam gdzie można policzyć za blok i poszielić na czlowieka.Żury, którzy najwięcej śmiecą-najmniej się myją. chociaż...od ilości wody? czemu nie.-aleeee jednak ze śmieciami to nie ma nic wspólnego

Oczywiście że najbardziej sprawiedliwie będzie od zużytej wody.Wreszcie skończy się kombinowanie, podrzucanie śmieci i płacenie za jedną osobę gdy mieszka sześc.Śmieci podrzucają innym oraz zasmiecają park i lasy ci którzy w ten sposób oszczędzają a więc własciciele prywatnych posesji.Dlaczego ja mam płacić za kogoś. Ja nie mam wyboru mi opłaty wylicza zgm.

Jakoś nigdzie nie słyszę jak często będą odczytywane wodomierze aby uaktualniać birzące zużycie wody przy tym systemie naliczania. Skoro płacimy co miesiąc to odczyt licznika też powinien byc co miesiąc.

PRZYPOMINAM ABY W WIELKI PIĄTEK NIE JEŚĆ MIĘSA, BO OBOWIĄZUJE POST ŚCISŁY!!

Pewnie ma magnesy na liczniku. A ciekawe ile zapłaci za wywóz śmieci z myjni?? tam trochę wody jednak idzie...

Zapomnial sobie doliczyc scieki. A tak nawiasem to najprostszy sposob zakamuflowac swoja nieudolnosc. Nasi radni mieli baaaardzo duzo czasu aby znalezc konkretne i najlepsze rozwiazanie. Ale po co robic sobie problemy, zasmiecac nie swoimi smieciami swoj umysl. Zamiast zaproponowac segregacje i do tego odpowiednie stawki, to sru wszystko do jednego kubla. To sie nazywa odpowiedzialna wladza. Przeciez w takiej sytuacji nikt nie bedzie segregowac smieci. Ale to sie tak nie skonczy bo jak Unia nam dopieprzy kare to przeciez nie Pan bedzie placic tylko My. Gratuluje glupoty!

"zarobi" czy będzie płacił mniej? Bo to jednak dwa różne pojęcia.

Jeśli dziś moja wspólnota produkuje 1 duży pojemnik śmieci dziennie, i jest to policzalne i akceptowalne, to dlaczego ten system liczenia śmieci, sprawdzony, nie ma być kontynuowany? Mieszkańcy wspólnoty sami ustalą jak się rozliczą między sobą. W przypadku rażących i nieadekwatnych do stanu rzeczy opłat za śmieci, miasto podamy do sądu. Inni też tak uczynią, bo nie może być tak, że dziś płacimy za śmieci 820za m/c, a będziemy płacić 1500, bo ze zużycia wody tak wyjdzie.