Świnoujscy listonosze doskonale znają swoje rejony. Pamiętają wielu odbiorców na pamięć. Zdarza się, że już od progu wiedzą, czy w ciężkiej torbie pełnej setek przesyłek mają list do adresata.
fot. Sławomir Ryfczyński
Gdy my siedzimy w cieplutkim mieszkanku, pijemy ciepłą herbatę i wygrzewamy się pod kocem, oni od samego rana sortują przesyłki. Później z ciężką torbą pełną listów samotnie ruszają w teren, aby dostarczyć je na czas. Ich praca jest niedoceniana szczególnie zimą, gdy mają do pokonania wiele kilometrów w mrozie, przez śniegowe zaspy.
Świnoujscy listonosze doskonale znają swoje rejony. Pamiętają wielu odbiorców na pamięć. Zdarza się, że już od progu wiedzą, czy w ciężkiej torbie pełnej setek przesyłek mają list do adresata.
fot. Sławomir Ryfczyński
Wymaga się od nich życzliwości, a każdego dnia są narażeni na warczące psy, pijanych mieszkańców, czy w końcu trudne warunki atmosferyczne. Śnieg i deszcz to przekleństwo listonosza – pamiętajmy o tym szczególnie teraz. Uśmiechnijmy się dzisiaj do nich szczególnie serdecznie.
Pozdrawiam serdecznie pana Przemka, listonosza, fotografa i biegacza!
Pozdrawiam p. listonosza z ul. Gdyńskiej.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
z ciężką torbą pełną awizo bo przesyłki zostawiają po drodze w domu złapałem już paru za rekę jak wrzucali mi awizo a na pytanie gdzie jest przesyłka to odpowiadają że mnie nie powinno byc o tej porze w domu więc nie brał przesyłki ze sobą cholera zaskoczony że ktoś w domu jest
Pozdrowienia i podziękowania dla Pani Ani listonoszki z Poczty na Markiewicza, przesyłki zawsze na czas tak 3 mać !
SERDECZNE DZIĘKI DLA LISTONOSZA Z GRUNWALDZKIEJ 26, MIŁY ŻYCZLIWY, DUŻO ZDROWIA I POMYŚLNOŚCI.
Ciezka praca to jest w polo. Od 7 ci sami emeryci i emerytki co spac nie moga. Listonosz to sobie chociaz powdycha spalin a taki kasjer to tylko wdycha czyjs nie swierzy poranny oddech.
POZDROWIENIA CIEPLE I MILE DLA NASZEGO WSPANIALEGO I MILEGO DLA KAZDEG LISTONOSZA Z REJONU GRUNWALDZKIEJOD 1 WZWYZ P ARTURA PRZESYMPATYCZNY I UCZYNNY WOBEC OSOB CHORYCH I STARSZYCH
Pozdrawiam Pana, który doręcza przesyłki na ul. Kościuszki.
Listonoszka z rana-jak śmietana.
O matko jedyna pomóż tym biedakom, bo konkurencja nie śpi. Nie doceniają ich, o matko jedyna, nie doceniają, a konkurencja nie śpi i podczas gdy oni pakują i przedzierają się przez zaspy, to konkurencja już u mnie jest. Ach! co za czasy, popłakać tylko.
za granica, anglia czy norwegia, listonosze maja takie male wozki w ktorych maja przechowywane listy, parkuje je pod danym blokiem i biora partie listow i roznosza, zamykaja na kluczyk, potem wracaja po nastepna partie... przyjamniej nie musza dzwigac.. moze czas pomyslec..
Ja sobie nie leze w cieplutkim mieszkanku nie pije cieplej herbaty i nie leze pod kocem tylko latam po tym mrozie od 10 do 18 i jakos zyje.
Ja też pozdrawiam Panią Ulę. Dobra ciepła kobieta :):):)
Własnie - Poczta Polska powinna zakupić im rowery - taki system mają w Szwecji - Rowerkiem sobie Pani listonoszka jedzie z przyczepką - i nie dzwiga tych ciężarów - Jest jedno ale - tam nikt nie ukradnie tego rowerka listonoszce, jak wchodzi do bloku roznieść pocztę.
POZDRAWIAM PANIĄ ALICJĘ
Pielęgniareczko !Pozdrawiam. Z pielęgniarkami jest tak jak ze zdrowiem we fraszce. Nikt nie wie jak Cię cenic aż mu się zdrowie popsuje.
na zachodzie listonosze jezdza autem nie widzialem nigdzie chodzacych z torba pozdrowienia dla wszystkich listonoszy
83.21.39. może się zamienisz z którymś z nich proponuje z panem Przemkiem...twardzielu
Ja tez pozdrawiam Panią listonoszkę z Bol.Chrobrego zawsze jest miła.
zenada 21-szy wiek blizej nam do ukrainy niz europy wstyd wszedzie jest mobilnie maja samochody z kierownica z drugiej strony zeby mnieli blizej do skrzynek, specjalne rowery i motocykle a unas tylko zkm i klasyczna dwójeczka z torbami po 15kg haha naszczescie wiekszosc roku pracuje za granica i musze sie przygladac takim sytuacja kocham Polske ale sami wiecie. ps pozdrowienia dla wszyskich Pocztowców
Pani Ula z Posejdonu zasługuje na PODWYŻKĘ PENSJI! Kobieta stara się jak może, a obowiązków przybywa, teraz jakiś chory łeb wymyślił sprzedaż doładowań do telefonów! Praca listonosza jest wystarczająco ciężka aby obciążać ich dodatkowymi bzdurnymi obowiązkami!
Poproszę o taki pochwalny artykuł na temat mojej pracy - wprawdzie nie warczą na mnie psy ale rodziny pacjentów i lekarze już tak, z pijanymi też niestety mam do czynienia... To jak, da się to załatwić? :P
Pozdrawiam pana Przemka z Armii Krajowej ;)
do: • [IP: 62.69.255.**] LECZ SIĘ!!