iswinoujscie.pl • Piątek [08.03.2013, 07:03:56] • Świnoujście
Do Ekstraklasy z Bożą Pomocą!

fot. iswinoujscie.pl
Treningi, sparingi, wzmocnienia zespołu… Wydawałoby się, że Miejski Klub Sportowy „Flota” zrobił już wszystko by dobrze przygotować się do sezonu. A jednak Zarząd Klubu postanowił zrobić coś jeszcze. Po niedawnym posiedzeniu działacze dyrekcja klubu poprosiła proboszcza parafii p.w. śś Stanisława i Bonifacego o mszę w intencji powodzenia w rozpoczynającej się wkrótce ligowej wiosny. Nabożeństwo odbyło się w czwartek 7 marca. Udział we wspólnej modlitwie w intencji „Floty” wzięli piłkarze, trenerzy, działacze klubu. Niektórzy zawodnicy przyszli z rodzinami. Nie zabrakło reprezentacji kibiców. Ksiądz Dariusz Kiljan za ołtarzem stanął bez stuły za to otulony szalikiem w biało-niebieskich barwach.
„Flota” nie ma formalnie kapelana ale od kilku już lat przyjęło się w klubie tak właśnie określać proboszcza parafii z ul. Siemiradzkiego. Ksiądz Dariusz przyznaje, że jest zagorzałym kibicem, sercem wciąż z „biało-niebieskimi”. Wszystkie modlitwy jakie zanosił w czwartek poświęcił świnoujskim pierwszoligowcom.

fot. iswinoujscie.pl
Prosił by omijały ich dotkliwe kontuzje, aby przez zbliżającą się rundę przeszli z równie dobrym skutkiem jak w poprzedniej. W modlitwach nie zabrakło także życzeń dobrych i sprawiedliwych sędziów. Choć nie wypowiedziana dosłownie, prośba o ligowy awans była więcej niż wyraźna.

fot. iswinoujscie.pl
W ławkach świątyni zasiedli działacze „Floty” z prezesem Edwardem Rozwałką i dyrektorem klubu Jarosławem Dunajko. Decyzję o odprawieniu nabożeństwa podjęto nagle. Nie wszyscy mogli przybyć. Do kościoła przybyła nawet reprezentacja kibiców. Pan Janusz Leszkiewicz dumnie wznosił szalik „Floty”. Ten, jeden z najbardziej zagorzałych kibiców, był już nawet ze swoim kibicowskim gadżetem w obiektywie fotoreporterów dokumentujących karnawał w… Wenezueli!

fot. iswinoujscie.pl
Grzegorz Kasprzik na mszę przybył ze swoją zoną i najmłodszą pociechą. W ogóle, w świątyni panowała prawdziwie rodzinna atmosfera. Dowodem Flotowskiej wspólnoty była pamiątkowa fotografia. Przed obiektywem reportera iswinoujscie.pl ustawili się wszyscy uczestnicy nabożeństwa. Teraz – z Bożą pomocą –pozostaje im już tylko wygrywać. Mamy nadzieję, że opatrzność się nie obrazi jeśli będziemy także „po pogańsku” trzymać za Flotę kciuki.
źródło: www.iswinoujscie.pl
moglem sie domyslec ze bedzie usunety...sprze daja
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Coś cisza na portalu na temat wyniku meczu. Czyżby modły nie pomogły?
No i się rypło !
EKSTRAKLASA HUE HUE HUE dobry kawał :)
To co? Pomódlmy się o pracę dla wszystkich, o sprawną służbę zdrowia, o naprawę oświaty, o bezpieczny transport i komunikację, o pieniądze dla wszystkich działów gospodarki. No przecież taki bogobojny naród to powinien pływać w powidłach, mleku i miodzie. Po co budować miliony mieszkań, kiedy można się o nie pomodlić. Chyba tylko polski kler modli się we właściwy sposób, bo se żyją jak jakieś lordy. Pokażcie mi w Polsce księdza, który jeździ skodą 120! Albo 12 letnim fiatem uno. Dlaczego wszystkich grup zawodowych dotyka kryzys, ale nigdy spasionych panów na przykościelnych pałacach? Idźcie się pomodlić, ksiądz tego za darmo nie robi.
Koniczne są msze przed każdym meczem, jedna msza przed sezonem to nie wystarczy bedą niepewne wyniki, a mają wszak wygrywać. Więc msza przed każdym meczem na 2 godz przed.
ALE JAJCA!! Przetlumacze to dunskim fanom pily!! Byc moze bedzie to na pierwszych stronach dunskich brukowcow. Brakuje tylko kapelana od TOALET!! JEST TO NAJLEPSZY NEWS DNIA I S-SCIA.Pozdro.
czy proces powstawania spółki jest już w toku?
Po co nam msze -dorabiac kler?Trzeba grac i wygrywac poltorej godziny to niewiele, w porownaniu gdy ludzie pracuja po dwanascie godzin, a paciorek nie pomorze.
Boga to lepiej do piłki nie mieszać. Zamiast siedzieć lepiej niech potrenują a wydzie na dobre. A zawodnicy niech pamiętają że ten sam Bóg przeciwnikom też pomaga.
Barany wiara to indywidualna sprawa każdego nawet widać ze nie wszyscy zawodnicy są na mszy z wiadomych względów a sam osobiście spotykam zawodników jak i trenera na mszy w kościele wp Chrystusa króla i żałuje ze mnie niebylo w swinoujsciu w tym czasie bo obiecalem córce ze pójdziemy, niewiem dlaczego tylko tak mało kibiców
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Chłopaki się trochę obcyndalają, bo wszyscy widzą ich na tych frajerskich zdjęciach. Dali się wciągnąć w te zagrywki towarzyszy księdzów. Czy w tym młodym wieku już się jest takim zmanipulowanym zwierzęciem, że na gwizdek leci się do kościoła? Przecież chyba resztki mózgu im pozostały. Indoktrynacja dzieci od przedszkola daje efekty. Te młode głupki już tak bardzo ufają i przez całe życie będą TRWAĆ. A najlepsze jest to muskanie trawy i krzyżyk na czole, kiedy wbiegają na boisko. Ciemnogród w najlepszym wydaniu.
Ciężkie ciemniaki. ..
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Panie Boże, a jak przegrają...to co wtedy ??
do IP: 93.94.190.*** może oficjalnie kaski nie wziął ale na tacę zbierał ? A co stoi na drodze księdzu aby dofinansował Flotę ? Podobno każdy może, tylko trochę chęci !
Po co Wam te modły, jak i tak oddacie mecz w najlepszym wypadku?
Poniżej debilne niektóre komentarze właścicieli mózgów zaprogramowanych jak automaty: jeśli ksiądz coś robi dla swoich wiernych, to dla takiego frustrata piszącego na forum - tylko dla pieniędzy. Nie wie taki gagatek, że Ksiądz Kiljan znany jest z miłości do Floty i w ogóle do piłki nożnej, że stale bywa na meczach Floty, a gdy kiedyś zapytałem, nie znając Go jeszcze, że jak to, czy nie żałuje forsy na bilety..?.on odpowiedział niemal oburzony, że jeszcze by ekstra dopłacił, by dofinansować ten zespół. Ojjj, ignoranci w zapierdzianych dresach zza klawiatury, żal mi was...
Hmmmm.. jak dostaną w du..ę to będzie na kogo zwalić :-)))
co się nie robi dla kasy... ludziska patrzajta i nasladujta... same aniołki.
Ładują akumulatory przed wojną o Ekstraklasę. Msza przed wojenną wyprawą lub bitwą to stara, wielowiekowa rycerska tradycja. Tak skutecznie wzmacniano bojowego ducha wojowników, którymi mam nadzieję czuja się piłkarze naszego grodu.
Mlody kwiatek jaki zadumany
to teraz na mecz będą zakładać moherowe berety ? zgroza :P