Psiak ma około 2 lat. Suczka jest nieduża, biała z czarnymi łatkami przy oczach. Jest bardzo płochliwa i boi się nieznajomych.
Widziałeś ją? Zadzwoń pod 506 026 399.
fot. Czytelnik
Suczka zaginęła w czwartek około godziny 10.00 rano. Błąkała się w okolicach ogródków działkowych na ul. Krzywej.
Psiak ma około 2 lat. Suczka jest nieduża, biała z czarnymi łatkami przy oczach. Jest bardzo płochliwa i boi się nieznajomych.
Widziałeś ją? Zadzwoń pod 506 026 399.
Czy została zgłoszona do schroniska Oni zawsze maja uwagę na zgłoszone pieski Fajna psina szkoda bo jest zimno
Do 112, widać, że za bardzo nie zależy Tobie na piesku, skoro narażasz go na potrącenie przez samochód albo na pogryzienie przez wałęsające się psy.A przy okazji jak twój pupil się wypróżnia to zawsze możesz udać, że nie należy do Ciebie, prawda?
Oby sie znalazła :)
Nie piszcie bzdur jak nie znacie sprawy -zaginęła -właściciel prosi o pomoc gdyby ktoś ją widział, a nie o głupie komentarze.
Gość • Piątek [08.03.2013, 10:57:26] • [IP: 80.55.205.***] Co to za groźba? haha " KUNDLE PROWADZACIE NA SMYCZY, JASNE?" Nie prowadzam na smyczy i prowadzać nie będe :) I nie każdy ma kundla. . chociaż to bardzo mądre pieski.
Oby się znalazła, życzę tego serdecznie, a sam się rozejrzę.
Gdyby był na smyczy nie uciekłby-proste
Do gościa z 16:51 SAM JESTEŚ BYDLE !!
a może nie dostała żryć
A mi zginął kociak Szarek. Artykuł na ikamien.pl życzę znalezienia Psotki :)
Po co szukać? Schronisko jest pełne srajacych bydląt. Do wyboru do koloru...
Chyba mam Deja-Vu, budze sie w niedziele i znowu to czytam i te same zdjęcie, coś czas sie zakrzywia, z piatku niedziela.
IP: 80.245.178.*** rozwaliłeś mnie tym komentarzem, dooobre :D
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Gdzieś psoci !
Do IP: 92.42.116 z 08.03.2013 godz. 00:51:10: Bez komentarza...
zwierzęta też istoty żywe szanujmy je nie robiąc im krzywdy
haha :D Nauczycie się trzymać na smyczy psa !
Mam nadzieję, ze Psoteczka się znajdzie, powodzenia, bedę za nią się ogladać na miescie, ,
Adams family
a może bardziej do lemura? wróci tam gdzie był jej właściciel
sam się prowadź na smyczy :)
woww...ale ostry makijaż
Pieski chodzące bez smyczy mają także ułatwiony dostęp do ludzkich łydek. Nie każdy jest wielbicielem * bydląt i nie każdy tęskni za kontaktem z mokrym, ufajdanym bóg wie czym psim ryjem. KUNDLE PROWADZACIE NA SMYCZY, JASNE?
Pieski chodzące bez smyczy są bardziej narażone na ataki wałęsających się psów, mogą się spłoszyć i wpaść pod samochód.Pies na smyczy czuje się bezpieczniej, a jeśli chcemy go puścić luzem to idźmy do parku albo na plażę.Kochający właściciel nie naraża swojego pupila na niebezpieczeństwo.Oczywiście może się zdążyć z różnych przyczyn, że pies się zgubi, dlatego mam nadzieję, że szybko wróci do właścicieli.Wszystkie psy powinny chodzić na smyczy!!
"widać że nie kochacie zwierząt" - zwierzęta kochamy, tylko psów nie cierpimy. Psy to stworzenie w całości sztucznie wyhodowane przez człowieka z wilka. Taka zabawka. Wolimy prawdziwe zwierzęta.
życzę znalezienia zguby...powodzenia:)
ale sliczna :) mam wielka nadzieje ze sie odnajdzie biedactwo: (
Wiele psiaków jest nauczonych biegać bez smyczy i nikomu nic do tego. Zaginięcie ukochanego zwierzęcia jest bardzo przykre dla właścicieli, także każde głupie komentarze mogą ranić bardziej. Ludzie są po prostu beznadziejni, skoro nie potrafią pomóc, niech chociaż" zamkną japy". Życzę właścicielom odnalezienia Psotki.
podobna do małpiatki
Idźcie tropem gówien...
...PYSZCZEK MA PODOBNY DO PANDY {NIEDZWIADKA}...ŁATWO JĄ ROZPOZNAĆ, WIĘC MYŚLĘ ŻE SZYBKO SIĘ ODNAJDZIE...PŁOCHLIWEGO PSIAKA NIE WOLNO PUSZCZAĆ BEZ SMYCZY...
Co za durne tu komentarze co niektórych, widać że nie kochacie zwierząt.
Psota ma kota.
Gość Czwartek [07.03.2013, 17:30:25] [IP: 92.42.118.***] Życze ci żebyś trafił na bezludna wyspe i żeby nikt Ciebie nie szukał ; ]]]
Nie widziałem, albo nie zwracałem uwagi
WIDZIAŁEM PSOTĘ NA WYSOKOŚCI KOŚCIOŁA, LECIAŁA" Z WIATREM W STRONĘ PLAŻY I BARDZO SIĘ SZCZERZYŁA/
idioci co puszczaja same psy. Mam nadzieje ze szuybko sie znajdzie .
I to są skutki wyprowadzania pieska bez smyczy.Ja zawsze swojego trzymam w ręku, wiadomo, że jak gdzieś suczka ma cieczkę, to pies pogalopuje na drugi koniec miasta.