Blisko dwa tygodnie temu spacerowicze spacerujący brzegiem morza na świnoujskiej plaży zaobserwowali wyrzucone na brzeg śnięte sandacze.
- Były ich dziesiątki, jak nie setki – opowiadali.
Podobne zdarzenie zaobserwowano w sobotę. Jeden z wędkarzy zwrócił naszą uwagę na martwe okonie.
- Wyrzuciło je na brzeg przy samym wiatraku – napisał na kontakt@iswinoujscie.pl.
Wędkarze zastanawiają się, czy to nie czasem wina kłusowników. Nie potrafią bowiem wytłumaczyć, co może odpowiadać za tak duże zjawisko.
Nie mozna bylo tych ryb jakos reanimowac ?
Nie przy Wiatraku je wyrzuciło. Spacerowaliśmy brzegiem morza w niedzielę i na ponad km odcinku było ich pełno. To były setki ryb !! I oczywiście nikt z tym nic nie zrobi. Polska to jest piękny kraj :(((
biedne :(
Gość Poniedziałek [04.03.2013, 19:39:20] [IP: 80.245.188.***] A co na to świnoujska placówka Morskiego Instytutu Rybołówstwa? Za co biorą państwowe pieniążki?---tylko państwowe?
Interweniowałem kilkakrotnie w tej sprawie w Urzędzie Morskim w Szczecinie. Na moje pisma zawsze otrzymywałem odpowiedź „przekazano do odpowiednich organów”.
Panie I Panowie wędkarze, To jest wierzchołek góry lodowej. Pierwszy raz zwróciłem uwagę na niszczenie ryb, a właściwie narybku, jakieś czterdzieści lat temu. Często wędkowaliśmy w Karsiborze, gdzie jak wszyscy wiedzą przypływają kutry i łodzie miejscowych rybaków. Zdziwił mnie wtedy widok kilkudziesięciolitrowych beczek wypełnionych po brzegi narybkiem. Na moje pytanie dlaczego łapią tak małe ryby, któryś z rybaków odpowiedział, że po zagotowaniu będzie to karma dla świń. Ten proceder trwa do dzisiaj. Sieci stawiane są na morzu i na zalewie. Nikt nie sprawdza wielkości oczek, okresów ochronnych. Strażnicy i policja wodna kontroluje wędkarzy, i tak powinno być, lecz pierwszoplanowym zadaniem powinna być ciągła kontrola legalnych połowów rybaków. To oni stawiają większość sieci (legalnie i nielegalnie), to oni trałują w torze wodny i przy wyjściu na zalew, to oni stawiają setki żaków wykonanych z drobnej siatki, gdzie żadna ryba się prześliźnie. Do tego dochodzą jeszcze skupy.
PROSZE ZAJAC SIE PROBLEM SIECI W BAZIE UBOTOW W KARSIBORZU. WCZORAJ BYLEM SWIADKIEM ZASTAWIANIA ICH PRZEZ KILKU WIESNIAKOW Z KARSIBORZA. SIEC Z KOLEGAMI ODCIELISMY, ALE JESTEM PEWNY ZE DZIS JUZ ZASTAWIONA JEST NOWA. SZKODA RYB. POTEM SIE WSZYSCY WEDKARZE SIE DZIWIĄ CZEMU NIC ZŁOWIC NIE MOZNA SKORO SKU***SYNY POŁOWE W SIECI" ZŁAPIĄ" A RESZTE POSZARPIĄ. MIASTO NAPRAWDE POWINNO TROCHE UWAZNIEJ ZAJAC SIE TA SPRAWA. TAK JAK KTOS NAPISAŁ TRZEBA CHYBA TEMAT DO NIEMIECKICH MEDIOW PODESLAC, WTEDY MOZE ZROBI IM SIE WSTYD I ZACZNĄ DZIALAC !!
beda mieli turysci ze slaska radoche... paczaj synek jako swielko ryba
nieee gazoportu lub pogłębiarek albo wylewu jakiegoś statku]
Smutne ale prawdziwe, zostanie nam łosoś norweski futrowany paszą i panga z wietnamskiego szamba a okonie i sandacze pozostaną na zdjęciach.Co na to inspektor rybołówstwa i ekolodzy jeżeli takowi są w Świnoujściu.
Zaczyna sie uwalnianie toksyn utopionych podczas 2 wojny swiatowej, smacznego życzę
była kontrol wędkarzy a nadmiar wyżucony
BIEDNE RYBY. LUDZIE TO ŚWINIE WSZYSTKO ZNISZCZĄ. WINNYCH POSADZIĆ NA DOŻYWOCIE W IZOLATCE O KROMCE SUCHEGO CHLEBA.
A co na to świnoujska placówka Morskiego Instytutu Rybołówstwa? Za co biorą państwowe pieniążki?
pogłebiarki na falochronie
Te ryby nie są śnięte, płetwy są czerwone, kolor oraz pyszczki pootwierane.To sąryby wyrzucone przez rybaków z sieci. A na tej wysokości falochronu również do granicy Niemieckiej jest zastawiona sieć przy sieci.Również nie dziwię się że i sandacza na plaży można trafić.Jest ochrona do maja więc też muszą wywalić..
Stawiam na to że bezdomni po zimie umyli nogi w Bałtyku, ot i cała tajemnica...
RYBA W WODZIE TO URZĄD MORSKI, RYBA NA PLAŻY TO URZĄD MIEJSKI, , , ,
To prąd, ale nie morski.
maja widocznie dosc rzadow Tuska albo dopadl je seryjny samobojca...
Dziwne, ryba na brzegu czsami się zdarza ale takie skupiska!?Co na to inspektor rybołóstwa, ichtiolog, ekolog?a może jest to znikoma strata finansowa i przyrodnicza na zbadanie sprawy zwłaszcza jeżeli stoji za tym coś grubszego.
Ryby wyglądają na świeże, jednego gatunku i podobnej wielkości. Gdyby to była jakaś trucizna/choroba padałby różne ryby. Wygląda na to, że z jakiejś łódki rybackiej zwyczajnie wypadła za burtę skrzynka albo dwie ryb.
A jak mewa takiego kolosa ma przelknac?
rybacy na czas sieci nie ściągnęli bo sztorm był..poduszone ryby wyrzucili za burtę...proste..tylko zanim dopłyną do brzegu powinny je mewy zjeśc...widocznie im też fala przeszkadzała..
wiecej ci pseudowedkarze klosownicy niszcza.
na Wawel z nimi
a kiedy łososie i węgorze będą ??...najlepiej wędzone :-)))
Może Urząd Morski albo Powiatowy Inspektor Sanitarny zainteresowałby się sprawą. A przynajmniej wyjaśnić należałoby co jest przyczyną padnięcia ryb, czy jakaś choroba, bo nie wiadomo czy te gatunki są zdrowe i nadają się do spożywania.
A nie wypadła z jakiegoś kuterka za burtę skrzynka albo dwie ryb?
postawmy im pomnik A tak naprawdę to ten gość co zawsze pisze" gdzie byli rodzice "
nie no nic nie bierze na mulniku lowilem ostatnio caly dzien z kaczorkiem na szarpaka i nic !! caly weekend glodny chodzilem
Będzie obiad! Chyba że wcześniejszej zabiorą ryby na sprzedaż do rybnego ;/
A może ktoś z rządzących wysłałby policję czy straż miejską na Basen zobaczyłby setki pseudo wędkarzy z kotwicami w tym dużo dzieci biorących udział w tym procederze.małe ryby są miażdzone pod butem by odzyskac kotwicę i zrzucane butami do wody, tTo te pokaleczone i zmasakrowane ryby wypływają z Basenu do morza.Pokażcie mi kraj który toleruje takie rzeczy jak kłusownictwo i trzebienie ryb w majestacie prawa bo o tym wie i Policja i Prezydent ale im to wisi. Jeśli mój wpis pozostanie bez echa zrobię film i wyslę do Niemieckich gazet niech się świat śmieje z narodu który pozwala niszczyć menelom faune i florę Basenu i nie tylko.Opisywana rzecz dzieje się wczoraj t.j niedziela.
kazda otwarty pysk ma...
MOŻE ROZSZCZELNIAJĄ SIE BECZKI Z IPERYTEM?
wypłynęły sie przejść po prostu, a że zauważyły ludzi to zaczęły udawać martwe (ale nie do konca bo robią" dzióbek" do zdjęcia) :D
ktoś wysikał się do morza, po prochach !
to nie kłusownicy tylko, komory gazowe, od dawna słychac, że spuszczaja do wody jakieś swinstwa jakby to były ryb z kłusowania to mewy by zjadły te muszą być zatrute, dlatego ptaki ich nie ruszają, jak się roznieśie po kraju to po sezonie bo kto przyjedzie tylko dla piachu, a to dopiero poczotek tego co nam zafundują komory gazowe!!
okonie na piasku w morzu sie nie mieszczą
DUCH ŚWIĘTY...amen...
to przez gazoport
pare ryb lezy tylko i chyba to sa swierze ryby sadzac po kolorze widzialem duzo snietyh ryba zdechla ryba w wodzie szybko traci kolor. dlaczego ptactwo nadmorskie ich nie zjadlo ?? tylko piec ryb mogl wedkarz jaks zgubic :)
Nalezy im sie godny pochowek-skremowac w szczecinie i postawic pomnik na plazy
A to sanepid się na tym zna ?? O rany, w życiu bym nie pomyślał...
"...co może odpowiadać za tak duże zjawisko..." - wiadomo co. Skażona woda. Sanepid? Jest portowa służba sanitarna...
smażalnie ryb się obłowią
joz dawno bylo wiadomo ze baltyk pomalu umiera. .chemiczne rolnicze zatrucie brak wymiany wody z morzem polnocnym.
Wczoraj w Marinie kilkudziesięciu kłusowników łapało na szarpaka. Ile ryb poranili to możemy teraz oglądać na plaży. Gdzie są inspektorzy z Urzędu Morskiego?
wczoraj widziałam na wysokości Grodka dużego martwego dorsza
przeciez niemcy i rosjanie wszelkie trujace substancje wrzucali w głebie koło bornholmu..wiec juz czas zeby te beczki z chemikaliamy sie rozpadły
To nie robota dla sanepidu tylko dla Morskiego instytutu Rybackiego w skrócie MIR.
a co na to martwe strefy w morzu i do tego budowa rur gazowych i do tego wylewanie ciepłej wody z elektrowni w Lubminie a maja tam powstac jeszcze gazowe już nie wspomnę o zrzucie urobku z gazoportu do morza. Cóż wszyscy inwestorzy mają pozwolenia środowiskowe ale nikt do końca nie wie jak dana inwestycja naprawdę działa na okolicę. Na pewno coś im zaszkodziło, to jedyne co pewne
By trzeba by było im zrobić sztuczne oddychanie.
Jakie tam u na służby, siedzą urzędasy, pierdzą w stołki i biorą premie oraz nagrody za dobrze wykonaną pracę. Na takich to tylko Dzierżyński
No to błękitnej fladze :(
u nas wszystkie sluzby sa. ... zeby byc a nie pracowac !!
A co na to Sanepid ?
Od dawna nie widziałem takich obrazków na plaży, a także morze nie śmierdziało chemicznie, myślałem, że jest lepiej. Co na to Sanepid czy inne służby?
nawet dość ładne sztuki :