Konflikt między burmistrzem Eugeniuszem Jasiewiczem, a Centrum Słowian i Wikingów narósł po tym, jak włodarz Wolina wskazał miejsce do zrzucenia urobku z dna Dziwny. Materiał pochodzi z terenu budowanej przystani żeglarskiej. Górę odpadu trzeba przesiać centymetr po centymetrze. W błocie jest zapewne dużo cennych pamiątek historycznych. Miejsce na którym składowany jest urobek wykorzystywali do tej pory Słowianie i Wikingowie do organizacji corocznego festiwalu.
Zgodę na składowanie w tym miejscu miał wydać Urząd Morski w Szczecinie. Dyrektor Andrzej Borowiec twierdzi, że pozwolenie jest stare i dotyczyło składowiska wykorzystywanego podczas budowy obwodnicy Wolina. W tamtym czasie nie istniał ani skansen, ani festiwal.
Współorganizator festiwalu niechętnie chce wypowiadać się na temat konfliktu z burmistrzem. W głosie słychać jednak rozgoryczenie i zmęczenie całą sytuacją. - Nie chcę psuć i tak nie najlepszych relacji – usłyszał reporter ikamien.pl podczas rozmowy telefonicznej.
Tymczasem niesnaski chcą wykorzystać sąsiednie gminy. Podczas spotkania w starostwie powiatowym, Wojciecha Celińskiego kuszono propozycją przeniesienia festiwalu do Kamienia Pomorskiego, a nawet Międzyzdrojów.
Tylko pierwszy festiwal miał rację bytu, przyjechali ludzie wyglądający rzeczywiście jak Wikingowie i mówiący takoż. Jednak zorientowali się pewnie, że to nie jest profesjonalna impreza, i już więcej się nie pokazali masowo, jedynie pojedyncze osoby. Od lat na festiwalu za Wikingów robi głównie niezorganizowana Słowiańszczyzna, szukająca jakiegoś sposobu na zaznaczenie swej tożsamości, ale ten pomysł akurat jest chybiony. Poza tym Wikingów udają tu Murzyni, Arabowie i różne inne śniade nacje. Rzeczywiście Wikingowie, haha! Cały festiwal trąci nudą i tajnymi naradami wodzów, królującym grillem i bałaganem. W sumie mało medialna impreza. Trzeba by to komuś oddać w ajencję i wtedy rzeczywiście okazałoby się, że profesjonaliści są zza Odry i srogo zdzierają skórę.Ale wtedy już byle kto na festiwal nie przyjedzie.
Głupota Burmistrza Wolina już niejednokrotnie zagrażała Festiwalowi. Kolorowe jarmarki z zgłuszającą Festiwal muzyką już od dawna zadziwiają wszystkich myślących, w tym gości i turystów zagranicznych. Kolejny przykład głupoty juz nie dziwi...
w sumie festiwal w tym miejscu jest uwarunkowany historycznie- a jaka przeszłość" archeologiczną" mają Nędzygnoje czy Dziwnów?
Techno Viking się sadzi z mediami za upublicznianie jego wizerunku.
Ponoc syn Angeli Merkel jest vikingiem. Tzn techno vikingiem
Niedlugo trzeba bedzie czekac...Niemcy raz dwa wykorzystaja ten burdel...
Jak to niektóre wiejskie buraki potrafią zepsuć co co jest dobre.
Wszędzie dookoła burdel.