Do kolizji doszło dziś przed godziną ósmą rano na ulicy Karsiborskiej, na zakręcie przed przeprawą promów Karsibór.
fot. Czytelnik
Stopniał śnieg, ale to nie znaczy, że nie może być ślisko. Warto, by pamiętały o tym nasze służby. Tuż przed przeprawą promową Karsibórów dachowała dziś rano skoda fabia. Auto wpadło w poślizg na zakręcie.
Do kolizji doszło dziś przed godziną ósmą rano na ulicy Karsiborskiej, na zakręcie przed przeprawą promów Karsibór.
fot. Czytelnik
Kierowca białej skody fabia nie zapanował nad pojazdem. Samochód wpadł w poślizg. Zjechał z drogi, a następnie dachował. Na szczęście w pobliżu nie było drzew.
fot. Czytelnik
Wezwano pogotowie. Młody kierowca jest cały. Auto ma zgnieciony dach, zniszczone szyby i reflektory. Właściciel będzie go musiał oddać do warsztatu.
źródło: www.iswinoujscie.pl
No jak się na zimówkach jeżdzi w taką pogodę to tak może właśnie się kończyć, trzeba mieć doświadczenie i posłuchać starych kierowców a nie idiotycznych i kłamliwych reklam jak np.te żałosne graniczne 7*c wymyślone przez Continental w równie żałosnej reklamie. W naszym klimacie optymalne to dobre markowe opony wielosezonowe z rekomendacją do jazdy w górach w zimie.
To pewnie jakiś dziadek bo młodzi to asy kierownicy!!
Nie jestem mistrzem kierownicy, ale mam spore doświadczenie.W tym przypadku kierowca powinien wziąść pod uwagę, że rano jezdnia może być śliska i zdjąć nieco nogą.Brawura nie jest mi obca.Pomimo wieku lubię czasami depnąć.Miałem też takich co pchali się na" trzeciego" i musiałem niestety uciekać na miękkie pobocze, aż ESP się włączał.Dodam, że dużo jeżdżę tamtą drogą rowerem i widzę te wyścigi na prom.Dobrz, że samochód nie poleciał na ścieżkę rowerową bo mogłaby być tragedia.
Widzę, że niektórzy to by nawet na lincz publiczny chłopaka wzięli. A przecież tak naprawdę nikt z nas nie wie co się faktycznie wydarzyło. I założę się, że nie jedna komentująca parówa miała w życiu kolizję lub wypadek.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
kodrąbek wszystko naciągnie
Przedstawiciel handlowy oni to dopiero łamią przepisy
Może mu osa wleciała do środka, albo akurat sobie kichnął.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
chcial zyskać na czasie, teraz ma w plecy kilka dni, myslal ze jest sportowym kierowcą i ze jedzie porszakiem, po takim numrze powinno sie odbierać prawko i kierować na egzamin
To jest złom
mistrz kierownicy się odezwał co 750 tyś przejechał, czasami to jest brawura, czasami nieodpowiedzialny kierowca z przeciwka, zwierzęta, lub po prostu złośliwość losu, nie oceniaj panie kierowco skoro nie wiesz do końca co się stało, może było ślizgo, a może dziura na naszych pięknych drogach.
Hehe. '' Do warsztatu ''. Dobre. Na przegląd coroczny.
Jak to nie BMW tylko Skoda to juz nawet komentarzy nie ma :D
Ja bym raczej powiedział do kasacji albo na części zamienne typu silnik, elektronika itp. Klepać tego raczej się nie opłaca no i jako auto tak mocno bite już nigdy nie będzie prawidłowe nawet jak się wyklepie to może nie trzymać prawidłowych parametrów jazdy ze względu na chociażby naruszoną geometrię konstrukcji.
Należy podnieść wysokość mandatu tak aby długo nie wyjechał na ulicę.I gdzie się tak spieszył.Od 36 lat jeżdżę prawie codzienie autem i nigdy nie miałem nawet stłuczki.Mam przjechane w granicach 750tyś.kilometrów.Owszem zdarzało się, że mną parę razy kręciło ale zawsze udało mi się wyprowadzić samochód ze slalomu kontrując kierownicą.Najważniejsze to nie panikować i spokojnie obracać kierownicą nie za mocno, żeby nie przegiąć w drugą stronę.Jak byłem młodszy to zimą po opadach śniegu jeżdziłem na parking przy Bałtyckiej i tam ćwiczyłem kontrolowany poślizg.Tego typu ćwiczenia polecam młodym niedoświadczonym kierowcą szczególnie kobietom.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
a tak mu się spieszyło !!
To auto do kasacji juz sie nadaje a nie do naprawy
Miejmy nadzieję, że to auto NIE trafi do blacharza, tylko na złom, bo tylko do tego się nadaje. Chociaż znając naszych" cudotwórców" może na jesień być do sprzedaży w komisie, oczywiście" nie bity - stan IGŁA" :D
brawura...