Kandydaci mają do wydania na billboardy, plakaty i ulotki od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych. - Limity ustala kierownictwo danego ugrupowania - przyznaje Irena Kurszewska, kandydatka Platformy Obywatelskiej do Sejmu. - Ja mam 6 tys. zł i nie wydam ani złotówki więcej.
Szczecińska radna PO Urszula Pańka przyznaje, że "limit nie zawsze starcza". Koordynator wyborczy PiS Andrzej Hoehle zapewnia, że partia pomaga finansowo kandydatom, których nie stać na druk materiałów reklamowych. - Mamy taki zwyczaj, że dwie najmniej zamożne osoby otrzymują wsparcie od pozostałych kandydatów - informuje Hoehle.
Wynajęcie billboardu w centrum Szczecina kosztuje 400 euro miesięcznie. Druk tysiąca plakatów to wydatek około 800 złotych, a wynajęcie od Enei miejsca na plakaty na słupach latarni kosztuje 1000 złotych za miesiąc.