Tomek w maju tego roku skończy 3 latka. Rok temu został u niego zdiagnozowany autyzm dziecięcy, powiązany
z zaburzeniami rozwoju mowy. Tomek choruje także na alergię pokarmową. Nie może jeść wielu produktów spożywczych, m.in. białka jaja kurzego.
Od momentu uzyskania diagnozy rozpoczęła się walka
z chorobą mojego syna, o to by mógł on funkcjonować jak zdrowe, prawidłowo rozwijające się dziecko. Aby to się udało Tomek rozpoczął udział w terapii behawioralnej, integracji sensorycznej, oraz terapii logopedycznej. Dzięki tej ostatniej z jego ust padło tak wyczekiwane słowo „mama”. Choć jest ono jeszcze kierowane nie tylko do mnie, ale i babci czy terapeutów, to ogromnie cieszy i daje szanse na dalszy rozwój mowy.
Autyzm objawia się u Tomka zamknięciem we własnym świecie, izolacją od bliskich. Mój synek wykazuje tendencję do kołysania się na boki, wokalizacji (mruczenia), chodzenia na palcach, a co najgorsze nie potrafi gryźć pokarmów stałych z uwagi na silną nadwrażliwość śluzówki jamy ustnej, w związku z czym zakres codziennych posiłków, jest silnie ograniczony.
Miesięczny koszt terapii w których uczestniczy Tomek wynosi 1700zł. W chwili obecnej sama nie jestem w stanie sfinansować kosztów leczenia i rehabilitacji mojego syna, zwłaszcza, że z uwagi na chorobę Tomka zmuszona jestem pracować w niepełnym wymiarze godzin. Dlatego też Tomek jest podopiecznym Fundacji „Zdążyć z Pomocą” gdzie posiada subkonto, na które można dokonywać wpłat na jego terapię, leczenie
i rehabilitację:
Aby pomóc Tomkowi możesz podarować mu 1% podatku:
KRS: 0000037904, nr ewidencyjny: 19212, Tomasz Drączkowski
Ponadto cały czas możesz przekazać darowiznę na leczenie Tomka:
Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”
ul. Łomiańska 5, 01 – 685 Warszawa
nr: 15 1060 0076 0000 3310 0018 2615
z dopiskiem: 19212, Tomasz Drączkowski – darowizna na pomoc i ochronę zdrowia
Dziękuję za okazane serce
Małgorzata Jabłońska – mama Tomka
Boze czlowieku co TY piszesz!!Jakie lenistwo??A kto sie dzieciatkiem zajmnie!!Rehabilitacja itd sama sie nie zrobi!!na to sa potrzebne pieniadze!!Ile czlowiek w polsce zarobii 2000 zl.Przeciez to nie sa pieniadze.A kosieta leki to okolo wlasnie tej sumy.Widac, ze nie masz pojecia o niczym wiec ZAMILCZ NA WIEKI!!Nawet rodzice ktorzy pracuja we dwoje nie sa w stanie podolac takim wydatka!!
Z CAŁYM SZACUNKIEM ALE MAM ZNAJOMYCH KTÓRZY MAJĄ DZIECI AUTYSTYCZNE I NIKOGO NIE PROSZĄ O POMOC TYLKO SAMI CIĘŻKO PRACUJĄ NA TĄ SPECJALNĄ DIETĘ I REHABILITACJĘ. JEST CIĘŻKO ALE SAMI DAJĄ SOBIE RADĘ. CO INNEGO GDYBY TRZEBA BYŁO ZEBRAĆ PIENIĄDZE NA OPERACJĘ ALE TO TO ZWYKŁE LENISTWO RODZICÓW I TYLE
Gość pisze" kiedys nikt nie słyszał o autyzmie" - fakt, kiedyś takich przywiązywano sznurem w komórce i przestawano karmić. Zaiste godne to i sprawiedliwe było... Tfu!
Znam tą chorobę i jeżeli ktoś może pomóc niech pomoże ja oczywiście pomogę. Dużo wytrwałości
kiedys byly inne czsy a teraz jest teraz...czasy nie ciekawe i naprawde szcun dla tej kobiety ze taka prozbe wyslala...sama borykalam sie z problemami nie moglam liczyc na rodzine obcy mi pomogli...NIE ZAPOMNE IM TEGO...teraz jakos koniec z koncem daje sie zwiazac POMAGAJMY
krs zapisany:) ten jeden malutki % leci ode mnie i męża.
A CO NA TO nfz?
Bo kiedyś o tych chorobach się nie mówiło.Chore dzieci były ukrywane w domach.bo rodzice się ich wstydzili.
kiedys nikt nie słyszał o autyzmie, dyslekcji i innych dziwolągach