To wykonywane roboty spowodowały zalanie działek, bo istniejące rowy zostały zasypane - skarżyli się Barbarze Michalskiej działkowcy z Warszowa. Na zorganizowanym ostatnio spotkaniu zastępczyni prezydenta obiecała, że sprawa zostanie wyjaśniona.
Ruszyła melioracja Warszowa. Prace mają być prowadzone na terenie o powierzchni prawie 2 km kwadratowych.
- Założenie jest takie, że ma się polepszyć w całej dzielnicy - mówiła na niedawnym spotkaniu z działkowcami zastępczyni prezydenta Barbara Michalska. - Nad koncepcją pracowano kilka lat.
Przedstawiciele firmy, która wykona meliorację, mówili, jakie prace wykonano, co będzie robione w najbliższym czasie. W pierwszej kolejności melioracja obejmie ogródki działkowe. Cała inwestycja ma potrwać do końca czerwca. Na spotkaniu urzędnicy przyznawali jednak, że są świadomi, iż prace mogą się wydłużyć. Jeśli na przykład komuś przyjdzie do głowy przypiąć się do drzewa i zaprotestować w ten sposób przeciwko niszczeniu jego działki. Będzie bowiem konieczność zajęcia części działek na potrzeby budowy melioracji.
- Tempo robót trochę zależy od państwa- przyznała Barbara Michalska podkreślając przy tym, że to wszystko robione jest dla dobra działkowców.
fot. Sławomir Ryfczyński
Zdaniem samych działkowców, to wykonywane właśnie roboty spowodowały zalanie działek, bo istniejące rowy zostały zasypane.
Jeden z nich stwierdził, że teraz przez dwa lata na działkach nie będzie można niczego uprawiać, bo stojąca na nich długo woda je zanieczyściła. Wspomniał też o innych zanieczyszczeniach.
- Przez 20 kilka lat PKP myje wagony i cała tablica Mendelejewa trafia do gruntu – mówił, zarzucając urzędnikom, że się tym nie interesowali.
fot. Sławomir Ryfczyński
Przedstawiciele firmy, która wykonuje meliorację, twierdzili że woda z działek spływa.
Barbara Michalska obiecała, że sprawa zasypywanych rowów zostanie wyjaśniona.
Urzędnicy przypomnieli, że nie wszystkie problemy z zalewaniem Warszowa rozwiąże gmina. Pewne zadania będą leżały po stronie właścicieli prywatnych posesji. To oni będą musieli doprowadzić odwodnienie ze swoich posesji do wykonywanych rowów.
Jesli uwazacie że Michalska Wam pomoże to jesteście w wielkim błedzie.Ta osoba jeszcze nic dobrego dla miasta nie zrobiła oprócz tego ze bierze kasę co miesiac i rozbija samochody.
- Tempo robót trochę zależy od państwa- przyznała Barbara Michalska podkreślając przy tym, że to wszystko robione jest dla dobra działkowców.Komentować to spotkanie z mieszkańcami Warszowa było by farsą.
Rżnijcie dalej drzewa i nie róbcie melioracji a efekty już widać nawet po stronie uznam. Czy są plany melioracji po zalaniu dwa sezony temu. Czy ktoś cos robi w tej sprawie? Ludzie mieli potężne straty. Władza pamięta?
Pozdrawiam Wujka. AREK
te dwa wyluzowane * do wykonawcy ? Brawo za wybór . Widać, że się bardzo przejeli. Goleniowskie kmiotki. :-)
Odkopcie kwadraty za starą stacją.
Jesli uwazacie że Michalska Wam pomoże to jesteście w wielkim błedzie.Ta osoba jeszcze nic dobrego dla miasta nie zrobiła oprócz tego ze bierze kasę co miesiac i rozbija samochody.
zasypano rowy, a teraz będą na nowo robić to samo. ..., doją to miasto z pieniędzy podatników! Co najmniej połowa urzędników to krętacze.
- Tempo robót trochę zależy od państwa- przyznała Barbara Michalska podkreślając przy tym, że to wszystko robione jest dla dobra działkowców.Komentować to spotkanie z mieszkańcami Warszowa było by farsą.
Rżnijcie dalej drzewa i nie róbcie melioracji a efekty już widać nawet po stronie uznam. Czy są plany melioracji po zalaniu dwa sezony temu. Czy ktoś cos robi w tej sprawie? Ludzie mieli potężne straty. Władza pamięta?