Praca, serce i pieniądze, które działkowicze włożyli w swoje działki poszła na marne. Wszystko tonie teraz pod wodą.
fot. Czytelnik
Tereny działek przy torach kolejowych w dzielnicy Warszów są notorycznie zalewane. - Po każdych silnych opadach deszczu powstają tu wielkie rozlewiska! - denerwują się działkowicze.
Praca, serce i pieniądze, które działkowicze włożyli w swoje działki poszła na marne. Wszystko tonie teraz pod wodą.
fot. Czytelnik
- Co możemy zrobić, aby domagać się od miast rekompensaty za straty, jakie ponieśliśmy? – pytają zrozpaczeni właściciele działek.
fot. Czytelnik
źródło: www.iswinoujscie.pl
czy ktoś zgłaszał to do um co powiedzieli?
Wszystki działki są pozalewane jak co roku na Wydrzanach także.Miasto nic nie robi w trj sprawie, nie udrażnia starych, zapchanych odpływów a melioracja pamięta Hitlera.I co ztego, że władujesz w działkę kupę kasy i posadzisz drzewka jak i tak wszystko zgnije.
Warszów to jedno wielkie bagno i nie chce tu nikogo obrazić ale co roku jest to samo i póki nie zrobią melioracji problem sam się nie rozwiąże.
Gość • Sobota [02.02.2013, 19:19] • [IP: 79.186.165.*** Nad Zalewem co roku zalane są najniższe działki, więc o co kaman, ja mam podniesioną i kosztowało mnie to dużo pracy przez jeden sezon, a teraz mam spokój.
Ty jesteś burakiem! Świnoujście, to wyspa, ale co tam, aby do wiosny! Udanych dni zycze !
SKORO ZALEWANE NOTORYCZNIE TO O CO HALO ?
Takie rzeczy zgłasza się do Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie. Podaje się różnice między stanem poprzednim, a aktualnym, oraz przyczyny zaistniałej różnicy. A co do zrozumienia tekstu to nie ma tam nic konkretnego, tylko lamenty.
Lolodolo chyba masz problemy z czytaniem i zrozumieniem tekstu!Dzialki powastaly za zgodą UM i wszyscy płacimy dzierżawę za te tereny.Tylko nie mamy prawa do ich własności.Rów melioracyjny był dwa lata temu drożny.Działki były i są odpowiednio podniesione.Tylko jeżeli zleceniodawca czytaj UM Ś-cia wykonuje instalację odprowadzenia wód opadowych z ulic Warszowa na nasze działki nie licząc się z nami i nie przewidując skutków tej decyzji.To nic i nikt nie jest w stanie zapobiec tej sytuacji.W tym wypadku nazywanie mnie i innych burakami jest niestosowne.Budowę odwodnienia Warszowa rozpoczęto od zasypania studzienek na Euroterinalu i budowę nowych a wystarczyło by uruchomić motopompę i zebraną wodę odprowadzać awaryjnie poza nowo budowaną instalację.Problem by znikł i woda.Zabrakło wykonawcy i zlecenidawcy wyobraźni i przewidywania skutków podejmowania błędnych decyzji.Studzienki burzowe na ul.Ludzi Morza są drożne wystarczy postawić tam motopompę i problem zniknie wraz z wodą.Trzeba tylko chcieć.
Trzeba być naprawdę ograniczonym intelektualnie burakiem, aby narzekać na zalewanie terenów położonych na bagnach. Grunty te nie mają warstw wodonośnych i przy każdej cofce, obfitych opadach deszczu i roztopach będzie woda. To jest naturalne, tereny bagienne położone na poziomie morza tak mają. TU TRZEBA ZROBIĆ POLDERY I SYSTEM ODWADNIANIA TAK JAK W HOLANDII, CZY NA ŻUŁAWACH. Wtedy to zadziała.
Działki Nad Zalewem też zalane. Koszmar!
TO SA TERENY ZALEWOWE - działki powstały tam bez żadnych zasad i uregulowań.
Te działki nie należą do miasta lecz do kolejowych nieruchomości, które biorą za nie spore pieniądze i nic nie robią.
Te działki nie należą do PZD, to są tereny które dzierżawi miasto. Nikt tam nie czyści rowów!! A tak w ogóle to panuje tam wolna amerykanka.
a niby kto ma za was cos zrobic??
Wracając do zalanych działek.Kropkę nad i postawili lub postawił ktoś kto zezwolił na odprowadzenie z nowowybudowanej instalacji burzowej przy ul Modrzejewskiej tych wód bezpośrednio do lasu.Bez żadnych odstojników, wody opadowe leją się na nasze działki.Ochrona środowiska, Wodociągi i Inżynier Miasta powinni ponieść za to solidną karę.To ich wina, złe decyzje, dymisja i kara finansowa.
MAM DZIAŁKĘ w Międzyzdrojach i sami nawieżliśmy za własne pieniądze ziemię jak nas zalewało teraz już jest wyżej i mamy spokój
Masz rację gościu z 15, 46 (62:69:248***) Warszów to inny świat, stworzony przez CHORE decyzje UM Świnoujście.Dal ciebie i twojej wygody pozbywają się menelstwa z Lewobrzeża i przenoszą na Warszów, abyś mógł popaprańcu w spokoju i z błogosławieństwem urzędników spacerować z rodziną(jeżeli taką masz).Tutaj stworzono getto(było nawet ogrodzone, tylko menelstwo rozebrało płot i nie tylko.Wywiozło to na złomowisko przy Wrzosowej). Wiadomo co się dzieje gdy w jednym miejscu"dobrana"grupa ludzi(menelstwa i złodzieji)zewrze szyki.Można jeszcze pisać wiele na różne tematy, ale ty poparany i zrobiony inaczej gościu z 15, 46 nigdy tego nie zrozumiesz.
warszow sie nie liczy, to inny swiat
Ciekawe czy psów tam nie ma. Ostatnio samochód schroniska tam był. Widocznie cos się działo na tych zalanych działkach. Działkowicze powinny coś wymyśleć podwyższy albo rowy wykopać
Gość • Sobota [02.02.2013, 13:02] • [IP: 80.245.180.** pisze pisze, chyba musisz pójść jeszcze raz do szkoły kolego.
Pozwalajcie wyniszczać ekosystem tej wyspy, wycinać drzewa i niszczyć wydmy, zawalając je blokowiskami.To niebawem nie tylko działeczki, będą pływać, ale i cała wyspa zrobi się pływająca... hehehe... Wtedy wiosła w rączki i łódeczkami z domku do sklepu i do pracy będziemy pływać... a mega sklepów kosztem lasów jeszcze przybędzie - co tam drzewka, co tam wydmy co tam natura, byle by piknie było. ... :)
Straszne rzeczy... trzeba było śnieg wywozić a nie teraz biadolić...
Bez komentarza...
Trzeba sobie ubrać kaloszki i czyścić przepusty, rowy melioracyjne itd, poza tym nie dziwi mnie woda stojąca na terenach zalewowych. Jak się ktoś uparł, żeby tam marchew sadzić to powinien sobie nawieźć ziemi i podnieść teren jak to kiedyś zrobił mój dziadek i jemu wiosenne roztopy nie były straszne ;]
180 TEGO SIĘ NIE PISZE TO SIĘ ROBI