Tymczasowa opiekunka nie chce oddać zwierzaka do schroniska, a w domu nie może niestety zatrzymać „znajdy” bo ma już jedną kotkę, która okazała się strasznie zazdrosna i reaguje agresywnie na pojawienie się konkurentki. Ta tymczasem okazała się – jak pisze pani Agata- „niesamowitym pieszczochem, poduszkowcem i przytulańcem.
Zaraz po znalezieniu kotki, pani Agata zadbała od razu o jej zdrowie. Była u weterynarza, który zaserwował zwierzęciu antybiotyk i odrobaczył. Nasza znajda jest grzecznym i ułożonym zwierzakiem. Co ważne – nie brudzi w domu lecz korzysta z kuwety. Jest przy tym prawdziwą „kocią miss” o czarnej sierści i zielonych oczach. „Wiem, że takich kotków jest wiele, ale może do niej uśmiechnie się dobry los w postaci kochającego opiekuna.”-pisze pani Agata.
Wierzymy, że urocza „znajda długo nie będzie czekać na swojego prawdziwego przyjaciela!
ODDAM SIEBIE W DOBRE RECE...CZY JEST KTOS TAKI---------------ODWDZIECZE SIE KOCIA MILOSCIA ??
a...gdzie byli rodzice, kotki tej.. .kotka i kocur wałkoń jeden.. . dzieci na śmietnikach, a kotki żal... Ty jesteś jakiś ograniczony
To na łapie to wenflon? :D dupu to wędka zabawka dla kota.
To na łapie to wenflon? :D
Niech Pani poczeka. Ja też znalazłam drugiego kota i nie mogły się zgrać. A teraz są przyjaciółmi. Trzeba czasu.
Pozytywna reakcja na przygarnięcie kotka! Zyczę wiele radości z obcowaniem z kotkiem.Odwdzięczy się kocia miłościa czego czasami brakuje ludziom.Jeszcze raz dzieki Pani za podjęcie działań i nowej właścicielce, dobro wraca podwójnie.
Może w Irlandii się nim zaopiekują ? Końmi się zaopiekowali i pojechały do Irlandii, podobno były rewelacyjne. Ale jakaś afera z tego wynikła.
Chciałabym poinformować, ze dzięki portalowi Kicia znalazła dom:)Dziękuję wszystkim za pozytywne komentarze, a osobom, które rano bardzo niesprawiedliwie mnie oceniły chciałam tylko powiedzieć, że bardzo się mylą:(Dziękuję wszystkim raz jeszcze.Wieczorem Kicia będzie już w nowym domku.
Pani Agato, prosze zadzwonic do Pani Ewy Kalinowskiej mieszka na Wyspianskiego ona kocha koty ale bardziej kocha i przygarnia koty GRATIS wiec napewno to cudenko przygarnie:tel:91-3270637 i kom:502046472 ona nie ma internetu
Kotow w naszym miescie zapomnianych przez czlowieka, schronisko, miasto jest bardzo duzo. . Czesc z nich przetrwa mrozna zime dzieki ludziom, ktorzy chronia je przed zimnem w rozny sposob i dokarmiaja i chwala im za to.
Przeczytajcie pozdrawiam... Zagubiona kotka przeszła 300 km w poszukiwaniu domu!Holly to kotka Jacoba i Bonnie Richterów, która, aby wrócić do domu, pokonała na własnych łapach ponad 300 kilometrów, które dzielą Daytona Beach od Palm Springs. Po raz ostatni małżeństwo widziało ją 4 listopada w Daytona Beach. Zwierzak, wystraszony odgłosem fajerwerków, wyskoczył z wozu kempingowego i zniknął. Zrozpaczona para poruszyła niebo i ziemię, aby odnaleźć ukochanego zwierzaka. Rozklejali plakaty, rozmawiali ze służbami weterynaryjnymi. Po kilku dniach bezowocnych poszukiwań zdecydowali się wrócić do domu w Palm Beach. W ponad dwa miesiące później wycieńczony kot pojawił w Palm Springs, w ogródku Uradowani właściciele nie kryli wzruszenia.
Koty to bystre zwierzątka porównując do piesków..
" Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Proszę zadzwonić po Jacksona Galaxy, on pogodzi ze sobą obydwa koty
Wzięłabym ją do siebie, ale mam już kotkę i kocurka, dlatego wierzę że znajdzie kochającą ją rodzinę na stałe.
Dlaczego zaraz wyrzucił? Koty głupole same uciekają, żeby się powłóczyć.
Za przywróceniem Funduszu Kościelnego głosowali wszyscy posłowie PO, PSL, PiS (poza Hofmanem) oraz SP, a także jeden poseł SLD (nie wiemy, czy się pomylił). Przeciw była reszta posłów SLD i wszyscy z Ruchu Palikota.
NIESTETY MOWIA ZE CZLOWIEK TO ISTOTA ROZUMNA ALE TAK NIE JEST.JAK MOZNA ZWIERZAKA WYRZUCIC Z DOMU I TAK POTRAKTOWAC.KOTY SA NAPRAWDE MADRE WIEM BO MAM JUZ DWA W DOMU.LUDZIE DAJCIE TROCHE MILOSCI ZWIERZETOM ONE POTRZEBUJA NAS BY NORMALNIE ZYC
a...gdzie byli rodzice, kotki tej. ..kotka i kocur wałkoń jeden. .. dzieci na śmietnikach, a kotki żal...