iswinoujscie.pl • Piątek [25.01.2013, 12:55:13] • Świnoujście
Służbowa skoda zderzyła się z jeleniem

fot. Sławomir Ryfczyński
Barbara Michalska - Zastępca Prezydenta i Rafał Łysiak - Naczelnik Wydziału Inżyniera Miasta wracali właśnie z Gdańska. Byli tam w celach służbowych, aby podjąć rozmowy w zakresie współpracy z tamtejszym samorządem. W czwartek wracając do Świnoujścia, kilka minut przed godziną 22.00 na wysokości miejscowości Płocin, na drogę wybiegł dorodny jeleń. Kierowca kierujący urzędową skodą nie zdołał wyhamować pojazdu i uderzył w zwierzę. Przód samochodu nadaje się do remontu. Konieczna będzie również wymiana przedniej szyby.
- Samochód był w pełni sprawny, po autoryzowanym przeglądzie; zachowana również została właściwa prędkość. Dzięki przytomności kierowcy nikomu nic się nie stało – zapewnia rzecznik prezydenta.
Po zderzeniu z jeleniem samochód będzie czekała wizyta u blacharza. Jak mówi Robert Karelus, rzecznik prezydenta, cała reszta pojazdu (napęd, zawieszenie) jest sprawna. Samochód został odholowany do Świnoujścia. O zdarzeniu poinformowano nadleśnictwo i policję.
- Kierowca był trzeźwy – mówi sierż. Marta Szołtun z kamieńskiej policji.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Czy to nie ten sam nimiecki jelen co był wtedy na swtatłach i gwałtownie stanoł?
kierowca trzezwy a jaki stan jelenia
Na pewno Adaś jechał na skróty, przez Płoty a tam jest zawsze problem ze względu na pięciokilometrową prostą przez Las, pełny zwierzaków.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
a moze tak powoli zgodnie z przepisami trzeba jezdzic?
Tak dobrze jeździ, ale chyba tylko po jeleniach.
Co mogło się stać zwierzęciu - po zderzeniu jeleń albo padł od razu, albo ranny odszedł w las gdzie zdechł, lub zdechnie wkrótce. Żywy nie miał szans z tego wyjść. W sumie to gdyby nie padł od razu, to ktoś powinien go wytropić i skrócić cierpienia, bo ranny zdychać może długo i się męczyć. Tylko kto ma to zrobić? W Polsce takie sytuacje nie są uregulowane prawnie.
jezeli kierowal adam to jest to kierowca jeden z nie wielu z którymi nie bala bym sie wsiąść do auta.jezdzi bardzo dobrze, to tylko zbieg okolicznosci ze padlo na nich akurat !!
Cholera-szkoda zwierzaka
Basia na zwierzynę się przerzuciła
Opis biednego auta jest wyczerpujący, nie wiemy natomiast z artykułu co stało się zwierzęciu??
i przestrzegam wszystkich kierowcow na odcinku Dargobadz -Wolin, noga z gazu, co roku jest zdarzenie ze zwierzyna na tym odcinku, zdarza sie nawet tragiczne w skutkach i smiertelne, jest to naturalne przejscie zwierząt zaczynajac od saren, dzików i konczac na jeleniach.zdarzen bedzie jeszcze wiecej do tej pory aż nie skonczą budowy gazociagu, zwierzyna jest spłoszona przez pracownikow ktorzy pracuja do póznych godzin nocnych.------miejscowy
i teraz wystrzelają Jelenie tak jak dziki
Jeleń miał podobno na imię Janusz a rogi jak to rogi. Dorodne były.
Francuzi mówią Fą Fatal czy cos takiego -w wolnym tłumaczeniu kobieta fatalna...
mieliscie Pani Barbaro duzo szczescia ten byk jest ogromny, ósmak w trzecim /czwartym roku ledwie go wciagnelismy na karawan.Ma zmiażdżoną miednice.
Jeleń ciągnął do baranów...
No, a co z jeleniem? Najistotniejszej wiadomości nie podano! W czwartek jeszcze kolej nie strajkowała, mogli jechać pociągiem i nie byłoby trzeba samochodu remontować!
Cudowna kobieta! Życzę wszystkim miłośnikom natury by by patrzyli na tę kobietę przez pryzmat dobroci i spokoju w Jej oczach. Ta kobieta jest jedną z ostatnich osób korzystających z dobrodziejstw czystej kobiecej natury. Nie pierze i nie sprząta w znaczeniu pospolitym, lecz myśli, więc nie ślińcie swoim jadem tego co czyste i śliczne do bólu. Szanujcie...proszę. By uniknąć wszelkich dociekań n/t autora tych słów oświadczam, iż patrzę z perspektywy obcokrajowca (Japonia). Nie bądźcie hura nadgorliwi w osądach, bo znam takie coś krzywego jak BUMERANG. Pozdrawiam.
I na pewno to jeleń dostał mandat bo za wolno szedł albo zatrzymal się bez powodu. Tak jak to było parę miesięcy temu z tym niemcem co mu Michalska w tyłek wjechała. Kto jej dał prawo jazdy ?
co z jeleniem??
pewnie wyjezdzali z lasu...a po co pani barabara byla w lesie z panem rafciem??czyzby bylo flap flap w samochodziku??oj nie ladnie za pieniadze podadnikow flapowac sie oj nie ladnie
JAKA KURNA WSPÓŁPRACA ?? WYCIECZKI DO TRÓJMIASTA SOBIE ROBIĄ. ... JAKIE ROZMOWY ?? ŚCIEMĘ WALICIE JAK DIABLI
kierowca nie wychamował ponieważ patrzył w tylne lusterko i oglądał jak Basia z Rafałem robią bunga, bunga:))
A ja myślałem że jakiś jeleń chciał wykorzystać pasażerów dobrze że mu się pomyliło i wykorzystał maskę samochodu..strach pomyśleć jakby wskoczył na kogoś od tyłu ufffff...