Problem wydaje się błahy. Jednak w dzisiejszych czasach nowe telefony komórkowe potrzebują naprawdę dużo energii – niekiedy trzeba je ładować niemal codziennie. Niewielu użytkowników komórek wie, że ładowanie telefonu np. w szpitalu, czy kolejce do lekarza jest przestępstwem.
Warto jednak więc, zanim pokusimy się o podłączenie do gniazdka swojej ładowarki, grzecznie zapytać o zgodę.
Mimo tego, że nikt nas raczej do więzienia nie zamknie za podładowanie telefonu poza domem, łamiemy prawo. Może warto więc pomyśleć o takiej zmianie przepisów, która nie czyniłaby automatycznie z obywateli przestępców? - czytamy na wp.pl.
no, niedługo za oddychanie poza domem też będziemy płacić - w końcu to kradzież powietrza... normalnie załamka... 21 wiek a tu takie farmazony prawne w tym kraju!! z resztą nie pierwsze... i Tusk się chwali, że należymy do nowoczesnej Europy?! pytam się GDZIE??
Jakby nie wiadomo ile takie ładowanie telefonu ciągnie ㎿.
chociazby za nasza granica, czy w innych krajach mozna pic kawe w kawiarni i korzystac z internetu za darmo... mozna rozlozyc sobie laptopa i siedziec godzinami popijajac kawe, czytajac gazete nawet 3 godziny i nikt nawet sie krzywo nie spojrzy, mozna tez naladowac telefon jesli jest taka potrzeba i kelnerka z milo checia pokaze nam kontakt a na stacjach w poczekalniach mozna podlaczyc telefon lub skorzystac z postawionych laptopow w poczekalniach (za oplata), a my za murzynami...nic u nas za darmo nie ma!!
kontakty sa na korytarzach to niech je zlikwiduja wkoncu to publiczne mjesca dostepne dla interesantow
PRZYKŁAD NIE NADĄŻANIE PRAWA ZA NOWOCZESNOŚCIĄ.
Moze w ramach przeciwdzialania straszeniu spoleczenstwa wreszcie komus dac w morde, w morde dac jak mawial Marek Kondrat w" Dniu swira"??
Czelabińsk. Ojciec znalazł u syna e-papierosy. Kazał mu wszystko wypalić. Razem z akumulatorem i ładowarką.
A ja mam wy...ne
Telefonem komórkowym nie naciagniesz prądu na kilkaset złotych przez jedno podładowanie więc byłoby to tylko niska szkodliwość społeczna za co jedynie możesz tylko trzymać mandat
Ja ładuje codziennie telefon w pracy i mam wszystko w du..e, mogą mi naskoczyć na kant h..a he, he.
Czy jeżeli ładuję telefon ogniwem słonecznym poza domem, również mi grozi kara? Kradzież promieni słonecznych? Czy może muszę na wstępie uzyskaną energię sprzedać elektrowni aby później odkupić ją 3 razy droższą i po tym zabiegu naładować sobie telefon?
182, zgadza sie, chociaz uczciwym powinno sie byc zawsze, a na glupoty nie zwracac uwagi.
etam bez przesady na MNatejki koleś uzywa narzedzi elektrycznych już kilka lat i korzysta z energi z korytarza, a spółdzielnia udaje greka!!
To w naszym UM sami przestępcy... hihih :)
Boże i co jeszcze? Dziwaczymy okropnie! Nie dajmy się zwariować !
były premier i jego świta też ładują w sejmie
No to mamy panstwo policyjne, jak nic! Tylko sankcje, same sankcje!
Wszyscy posłowie, ładują swoje telefony w budynku sejmu, senatorowie w senacie, premier i jego świta w miejscu pracy, prezydent RP także ładuje w pracy, sędziowie i prokuratorzy w swoich gabinetach, itd itd... No, jeżeli rządzą nami przestępcy to reszcie narodu nie wypada być uczciwymi.
na promie można ładowac, plynąc do pracy:)
Gość • Niedziela [27.01.2013, 09:22] • [IP: 178.238.245.**] Masz bardzo ciekawy tok rozumowania.
Po co komu telefon po za domem?
zawsze można kupić przenośna ładowarkę z wbudowaną dużą bateria. ja mam taka
No właśnie!Urzędnicy itp.ładują w pracy i nikt ich nie karze...więc jeśli ktoś w sytuacji" przymusowej" podłączy się na chwilę...przecież nikt nie bedzie chodził" poza dom", żeby sobie komórkę podładować!
To tak, jakbyśmy okradali samych siebie, bo przecież, prąd opłacany jest z kasiory podatników.