Kierowca samochodu osobowego skręcając z ulicy Szkolnej w 11 Listopada nie zauważył przechodzącej na zielonym świetle pieszej.
fot. Sławomir Ryfczyński
Nieostrożność kierowcy była przyczyną potrącenia kobiety przechodzącej przez przejście dla pieszych na ulicy 11 Listopada. Do wypadku doszło w czwartek około godziny 18.
Kierowca samochodu osobowego skręcając z ulicy Szkolnej w 11 Listopada nie zauważył przechodzącej na zielonym świetle pieszej.
fot. Sławomir Ryfczyński
Pogotowie ratunkowe zabrało przytomną kobietę do szpitala na badania kontrolne.
źródło: www.iswinoujscie.pl
do [ 22:45] [IP: 77.88.191.**] Tuska
Gość • Czwartek [24.01.2013, 22:11] • [IP: 80.245.180.***] - jest oczywiste, że jak skręcasz na zielonym to zawsze będziesz miał pasy z także zielonym światłem. Dla każdego myślącego jest oczywiste, że na przejściu mogą być piesi i skręcając trzeba stanąć i zobaczyć czy na przejściu nie ma pieszych. Tu kierowca się nie popisał - tradycyjnie zabrakło rozumu, rozsądku, a przede wszystkim zdolności przewidywania.
Miało być bezpieczne skrzyżowanie! A widać, że nie jest, czyja to wina?
Biedaczka, uwierzyła, że w Polsce pieszy na przejsciu dla pieszych ma pierwszenstwo i jest bezpieczny.
czy w lewo czy w prawo to widac, ze jest przejscie dla pieszych.Wolniej kierowcy i z wyobraznia.Pozdrawiam, zdrowia dla poszkodowanej.Kierowca bez kolizji od lat i na dodatek kobieta...
Do Gość • Czwartek [24.01.2013, 21:31] • [IP: 80.245.190.**] Czytaj uważnie. Nie chodzi o pasy ruchu, a o wykonywany manewr. Czy stoisz na ulicy szkolnej, czy na ulicy poznańskiej, jak wykonujesz skręt w prawo (prawo-skręt) na zielonym świetle, to na 11-go listopada również zapala się dla pieszych zielone światło. Dla kierowcy jest wtedy ograniczona widoczność. Gdyby zielone światło dla pieszych zapalało się przy skręcie pojazdów w lewo (lewo-skręt), widoczność na pasy dla kierowcy była by praktycznie stu procentowa. Do Administratora: Może warto napisać osobny artykuł o tym skrzyżowaniu? Mieszkam na Kujawskiej 3, a więc przyległy budynek i z własnego doświadczenia wiem, że taka synchronizacja sygnalizacji jest zła. Niejednokrotnie doszło by tam do wypadku z udziałem pieszych, Zwłaszcza kiedy ktoś jedzie od ulicy szkolnej, ponieważ widoczność na pieszych. idących chodnikiem ulicy szkolnej jest ograniczona praktycznie do zera.
8normalnie mam ochote temu kolesiowi dać w zęby...
Do Gość • Czwartek [24.01.2013, 21:23] • [IP: 80.245.180.***] Czytaj uważnie. Gdzie chcesz tam zrobić prawo czy lewo skręt, jak są tylko dwa pasy ruchu. Chyba pomyliłeś skrzyżowania.
A wszystko to wina przede wszystkim sygnalizacji świetlnej... Na tym skrzyżowaniu przy prawo-skręcie zapala się zielone dla pieszych po prawej stronie skrzyżowania. Widoczność na pieszych jest bardzo mała, jadącego rowerzystę praktycznie nie ma szans zobaczyć... Gdyby ktoś poszedł po rozum do głowy i dał zielone pieszemu przy lewo-skręcie, to kierowca przynajmniej by miał dobrą widoczność na przejście dla pieszych. Uwierzcie... Wiem co mówię, bo codziennie wracam z pracy do domu, wykonując właśnie ten manewr co sprawca tego wypadku.
Właśnie ten samochód jechał jak wariat. Tam zielone światło dla pieszych jest bardzo krótko. Piesi muszą się śpieszyć żeby zdążyć przejść, a ten małolat jechał jak wariat.Chyba pies ją uratował bo pociągnął do przodu.
do gościa [24.01.2013, 19:59] [IP: 37.47.108.**] kolejny debil przy klawiaturze
Co, to znaczy, że pieszy ma uważać.Ja, z samochodem nie mam szans, jak kierowca jest gapa.A, do tego nie widział świateł i pieszej, to oczym myślał, o kolacji.
DO GOŚCIA Z 20, 18 PRZECZYTAJ TEKST -JAKA MIAŁA BYĆ PRĘDKOŚĆ -JAK SKRĘCAŁ I OBEJRZYJ AUTO -CZYM MIAŁ POCIĄGNĄĆ-SKODZINĄ??
Małolat potrącił kobietę na moich oczach.Zamiast podejść do niej i zapytać jak się czuje, albo wezwać pogotowie, to zgadnijcie co zrobił ?? Odpowiedź: zadzwonił po mamusie.
DO GOŚCIA Z 19, 46-NA KARSIBORSKIEJ WSZYSCY CHODZĄ NA CZARNO I NIE SŁYSZALEM ŻEBY TAM KTOŚ POTRĄCIŁ PIESZEGO
zdarza się najlepszym najważniejsze ze prędkość była mała
JEŻDŻĘ TAM CODZIENNIE -A DOPIERO TERAZ WIDZĘ ŻE NIEMA RONDA-A SZKODA GDYBY BYŁO -NIE BYLO BY O CZYM PISAĆ
UWAŻAĆ MUSZĄ I PIESI I KIEROWCY, BO KAŻDY MOŻE SIĘ ZAMYŚLIĆ.
Zdąży minąć tydzień, nim się pojawi kolejny wpis o wypadku, potrąceniu, czy innej kolizji? Co do kolorów, popieram apel, by jednak wychodząc przy szarówce, nie tylko w nocy, z jakimś jaskrawym lub innym dobrze widocznym elementem. (Siekiera rzucałaby się w oczy, ale jakiś odblask byłby wygodniejszy.)
kolejny debil za kierownicą.
Najgorzej jak tutaj cie miły kierowca przepuszcza przez pasy, a drugim pasem * ćwok i nawet się nie zatrzyma beton.
do Gościa z 1946 masz całkowicie racje, do tego brudne szyby w samochodach i nieszczęście gotowe. Wystarczy więcej ostrożności i przewidywania.
Tak swoja droga, ponad polowa przejsc dla pieszych w centrum miasta jest kiepsko oswietlona, jesli z naprzeciwka jedzie jakies auto to czlowieka ubranego na czarno (jak wiekszosc naszego smutnego spoleczenstwa) kompletnie nie widac.
Na pewno jakiś desperat po zebraniu z rodzicami jechał jego dziecko dostało złe oceny i wkurzony jechał
Nawigacja zamontowana w samochodzie blondynki po tygodniu powiedziała jej: „Idź w ch***!”