iswinoujscie.pl • Środa [23.01.2013, 11:13:04] • Świnoujście
„Włóczykije” – klubem, a już wkrótce-stowarzyszeniem!

fot. iswinoujscie.pl
Wciąż przybywa osób chodzących z kijkami. Nordic Walking przyjął się na dobre w Polsce. Również w Świnoujściu gdzie z sukcesem organizowano już nawet pierwsze masowe imprezy dla wszystkich chętnych. Sytuacja dojrzała już do tego aby stworzyć klub. Propagator Nordic Walkingu Marek Stefanicki i jego żona -Urszula uważają, że potrzebna jest taka organizacja, której formuła pozwalałaby na organizację kursów, zawodów i innych imprez dla zwolenników tej dyscypliny. Aby móc być partnerem dla miasta, pozyskiwać środki na swoje statutowe cele, zabiegać o dofinansowanie trzeba być sądownie zarejestrowanym stowarzyszeniem. Taką też formułę zaproponował uczestnikom zebrania inicjator . Uczestnicy jednogłośnie przyjęli propozycję i powołali tymczasowy, 3-osobowy zarząd.
W składzie trójki, której zadaniem jest w pierwszym rzędzie przygotowanie wszystkich dokumentów potrzebnych do rejestracji znaleźli się Marek Stefanicki (przewodniczący stowarzyszenia), Ewa Bracławska (skarbnik) oraz Christine Zornow. Ta ostatnia to mieszkanka Heringsdorfu, tłumaczka, świetnie mówiąca po polsku. Sama również czynnie uprawia Nordic Walking. W Niemczech Nordic Walking przyjął się wcześniej niż w Polsce i ma o wiele więcej zwolenników. Christine Zornow chce pomóc swoim polskim kolegom w nawiązaniu kontaktów po stronie niemieckiej, organizacji wspólnych imprez itp. Jak powiedział inicjator zawiązania stowarzyszenia, klub na razie nie będzie starał się o własną siedzibę. Chcą przede wszystkim skupić się na organizacji środowiska, wspólnych marszach, imprezach, spotkaniach integracyjnych.

fot. iswinoujscie.pl
-„Gdy będziemy już zarejestrowanym stowarzyszeniem uzyskamy możliwość pozyskiwania środków na takie inicjatywy. Zwolennicy Nordic Walkingu zdołali już udowodnić w Świnoujściu, że warto organizować podobne imprezy. Dyrektor OSiR-u także był mile zaskoczony frekwencją na starcie pierwszego miejskiego biegu Nordic Walking. Klub „Włóczykije” będzie chciał także w przyszłości współorganizować podobne , masowe marsze z kijkami. Poza tym, Marek Stefanicki ma nadzieję, że „Włóczykije” dopracują profesjonalnej kadry, która będzie w przyszłości reprezentować klub i miasto także daleko poza jego granicami. Pierwsza impreza organizowana przez „Włoczykije” planowana jest już w najbliższą niedzielę. Wkrótce poinformujemy o szczegółach.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Staruchom odpierdala na stare lata.
spokojnie, bo tu zaraz kilka osób żółć zaleje.. ludzie, o co wam chodzi? nic się nie robi to źle. jest grupa prawdziwych zapaleńców, którzy chcą zrobić coś więcej dla siebie i innych, a przy okazji dla SWOJEGO miasta też źle. a tu tylko zawiść. jak jest możliwość, są środki to dlaczego mają się o nie nie starać?? zacofany grajdół, wstyd!
Brawo Marek
Za swoje prywatne zainteresowania każdy placi sam!
Bo łażenie z badylami jest przecież takie modne. To już prawie jak partia.
To po prostu chore, niech kazde głupie hobby ma swoje stowarzyszenie. Proponuje stowarzyszenie wielbicieli czekolady mlecznej...
Ja chodzę bez kijów i też chcę być finansowany! A babcie z laskami też bedą finansowane ? Świetna dyscyplina, bez kijków chodzić nie da rady przecież. Finansowanie przez miasto to jakieś kuriozum.
kpiny!! Nie moga sami siebie finansowac?? Miast nie ma dla najbiedniejszych ale na" dzialalnosc statutowa" kasa pewnie sie znajdzie...
A takie po prostu chodzenie dla zdrowia i dla przyjemności to nie wystarczy ? musi być zaraz wszystko sformalizowane, ludzie konieczny Wam jest do tego klub i zarząd oczywiście.
Tylko, żeby miasto to tego nie dopłacało. Środki na działalność trzeba brać ze składek członków, a nie ze składek nie członków czyli podatników.
O! Pan Karol. Często można spotkać go na spacerze albo z kijkami.Człek już wiekowy. Szacun.
Jakby takie coś próbowała zorganizować młodzież, to by dostali pałami po przegubach i byli by zwyzywani od narkomanów i nierobów.
Brawo. tak trzymac. :)
Szczególnie interesują ich ŚRODKI na działalność" statutową". To kpina ze zdrowego rozsądku. Dotychczas patrzyłem na nich obojętnie, teraz będę odnosił się z obrzydzeniem.
psełdo sport ale kasa bedzie prawdziwa z dotacji od miasta
fajna inicjatywa :) pozdrawiam