Temat powraca co roku. Dla pieszych jest równie drażliwy jak oblodzone chodniki czy przejścia dla pieszych.
- Wielkie zwisające z dachów sople zmuszają pieszych do tego, aby przechodzili na drugą stronę ulicy – denerwuje się mieszkaniec. - Z pewnością są niebezpieczne dla zdrowia, a nawet życia. Proszę sobie wyobrazić, że kilkukilogramowy niekiedy sopel spada na głowę przechodnia. Tragedia!
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych przypomina, że odśnieżanie dachu i usuwanie sopli należy do obowiązków właściciela lub zarządcy danej nieruchomości. Szczególną uwagę należy zwrócić na budynki o powierzchni przekraczającej 2 tys. metrów kwadratowych oraz o powierzchni dachów wynoszącej ponad tysiąc metrów kwadratowych.
jestzima prawda
Na fotce pas blaszany ma 3-4 cm wysokości, zatem nie te sople są wielkie, ale zoom obiektywu tylko dlatego zajmują całą wysokość kadru. Nie róbcie ludzi w bambuko, bo są mąrdzejsi niż wam sie zdaje, Redakcjo.
Po co chodzą tam gdzie wiszą sople??-Jest zima i sople dodają uroku. Jak zwykle w tym mieście nic nie pasuje -jest lato to za gorąco, jesień to za dużo liści tylko na wiosnę nie mają jak marudzić -sorki -marudzą że brudno i tak w kółko.Z nudów to w głowach się przewraca
Ja nie apeluję! Jacy piesi, którzy?! Nazwiska! Niech sobie wiszą, to tylko sople.
A co robi straż miejska ? Siedzi na ul.Karsiborskiej przy fotoradarze