Rozgrzewka przy muzyce przyciągnęła nie tylko uczestników ekstremalnej kąpieli. Skorzystali z niej także przypadkowi przechodnie. Wielu ludziom spodobała się ta forma aktywności fizycznej. Ćwiczyły nawet panie w ciężkich kożuchach.
fot. rzkaj
Tylko cztery i pół stopnia Celsjusza. Taką temperaturę miała w niedzielę woda w przy brzegu na świnoujskiej plaży. Gorące serca WOŚP potrafią sobie jednak poradzić nawet z tak ekstremalnymi warunkami. Dlatego też morsy, które grają w Orkiestrze Jurka Owsiaka śmiało wskoczyły do mroźnego Bałtyku. Prawie czterdzieści osób wzięło najpierw udział we wspólnej rozgrzewce prowadzonej przez fachowców. Pomiędzy tłumem widzów krążyły patrole Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy krążyły patrole z puszkami.
Rozgrzewka przy muzyce przyciągnęła nie tylko uczestników ekstremalnej kąpieli. Skorzystali z niej także przypadkowi przechodnie. Wielu ludziom spodobała się ta forma aktywności fizycznej. Ćwiczyły nawet panie w ciężkich kożuchach.
fot. rzkaj
Ćwiczenia poprowadziły profesjonalne trenerki z klubu fitness JOY w Świnoujściu. Rozgrzane i rozbawione morsy śmiało ruszyły w stronę morza. Towarzyszyła im grupa ratowników WOPR. Oni także postanowili przyłączyć się do akcji.
fot. rzkaj
Morską kąpiel w morzu zainicjowały już kilka lat temu morsy ze Świnoujścia. Tym razem jednak nasz klub „Morświn” został poważnie wzmocniony. Do Świnoujścia przyjechali bowiem także członkowie Międzyzdrojskiego Klubu Morsów pod wdzięczną nazwa „Kurka Wodna”. Była także grupa zwolenników mroźnych kąpieli z Niemiec.
fot. rzkaj
Ich wyczyny obserwowali kuracjusze przebywający właśnie w Świnoujściu, m.in. grupa pań z Wielkopolski. Wspólna zabawa w wodzie całej grupy trwała około dziesięciu minut. To bardzo długo jak na tak chłodną wodę.
fot. rzkaj
Okazało się jednak, że niektórzy postanowili pozostać w wodzie znacznie dłużej i przez kolejne minuty wesoło pluskali w lodowatym Bałtyku. „Kibice” stali na brzegu i z podziwem obserwowali te wyczyny. Powracających na brzeg witały oklaski.
Podziwialiśmy nie tylko hart ciała ale też fantazyjne przebrania w jakich wystąpili uczestnicy tej niezwykłej kąpieli. Kąpieli, która schłodziła ciała ale rozgrzała serca.
źródło: www.iswinoujscie.pl
brrr juz mi zimno jak tylko oglądam naszych morsów hihihi
No Anitko moje gratulacje pozdrawiam Tajger
No fajnie, fajnie tylko, że starego pudła nawet zimna woda nie odmłodzi...Ahoj!
Prawdziwy mors po wyjsciu z wody tarza sie w sniegu, a potem na nim odpoczywa.
hardcore szacuneczek. ;d
i to jest pozytywna strona życia!
I Tamara buuuuuuuuuhhhhhhhhhhaaaaaaaa
Co Anitka? Czepia się baba? Żal … ściska?
Ta Pani w kraciastym kapeluszu jest cool !!
Nie zdradziłam!!Jak tylko stopę wyleczę wracam do was!!Pozdrawiam Anita
świetnie! tak trzymać :)
Anita, zdradziłaś bieganie.
Wielkie gratulacje i pełen podziw dla morświnów ze szczególnym uwzględnieniem sympatycznych i eleganckich morświnek - tak trzymać. Jesteście wspaniali !!
Morsami byli Ci z promu Jan Heweliusz
"Pomiędzy tłumem widzów krążyły patrole Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy krążyły patrole z puszkami.". Bardzo mądre zdanie.
super impreza rozgrzewka doskonala az sie chcialo wejsc do wody
co to by było jakby nie miliony z orkiestry??
Gratulacje morsy :)
Ale do wrzątku nie wskoczą.
SZACUN!!
Brrrr, zimno się robi na sam widok... Podziwiam i gratuluję zahartowania !!
Żebractwo pod szczególnym nadzorem, by Owsiakowi żyło się lepiej bo służbę zdrowia mamy do niczego i nie zanosi się na poprawę mimo 21 lat Wielkiej Orkiestry Świątecznej Niemocy.
gruby kogucik z lewej pozamykal zegary