- Jest szansa, żeby gaz nie tylko przychodził do nas i był wtłaczany do naszej sieci gazowej, ale żeby też był eksportowany małymi statkami w obrębie basenu Morza Północnego i również służył do bunkrowania statków w to paliwo - uważa Jarosław Siergiej, prezes Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście. - Jeżeli utrzyma się ten trend przechodzenia z paliw ciężkich na paliwa gazowe, które są zdecydowanie tańsze, to jest jeden kierunek rozwoju portu zewnętrznego. Drugi kierunek to wykorzystanie falochronu , który w przyszłości będzie się nazywał centralnym, i budowa przy nim nowych nabrzeży.
Kosztowałoby to ok. 300-350 mln zł. Do takiej inwestycji potrzebny by był partner, który będzie silny finansowo i zapewni określony rodzaj ładunku - dodawał prezes.
Gdzie kupię takie szkło jak jest na stole?
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
czepiacie się... dobrze że nie zaproponował promów podwodnych zasilanych słomą
Mozne jeszcze wymyslicie napelnianie tym gazem sterowcow ?...
Promy z napędem gaz- elektrycznym to faktycznie żadna nowość. Problemem jest stacja bunkrowa LNG. Jeżeli ZMPSiŚ taką stację zbuduje to ok. Co do obrotu gazem skroplonym, to byłbym ostrożny. To, że gazoport to Megabubel było wiadomo jeszcze przed jego poczęciem. Opłacalność inwestycji jak za późnego Gierka. Teraz podejmuje się próbę ratowania własnej dupy. Tyle że bez dużej elektrowni zapewniającej proces wtórnego skraplania z projektu nici. Czy świnoujścianie życzą sobie dalszego uprzemysłowienia Warszowa, likwidacji kolejnych kilometrów plaży? Wątpię.
Myślę że nie wie co mówi
pytanie do pana Siergieja..co z tym Terminalem Kontenerowym, wiadomo juz cos glebiej...?
oj jaki ten pan przystojny... !
oooooooooooj jaki pryzstojnz ten pan !
W sumie to dziwię się, że przy modernizacji Karsiborów nie pomyślano o LNG. Byłaby to inwestycja" proekologiczna" i przez to można byłoby otrzymać większe dofinansowanie. Dlaczego mając gazoport nie pomyślano o zakupie autobusów miejskich na gaz ziemny (dla pojazdów stosuje się go w formie CNG)? Przecież mając gazoport cała miasto powinno" stać" gazem ziemnym, choćby dla promocji i jako forma dofinansowania miasta przez PLNG! Dlaczego władze nie były tak przyszłościowo myślące i tego nie wynegocjowały? Czy rządzą nami zbyt mali ludzi by realizować tak duże projekty?
Możliwe, że Pan Siergiej sugeruje władzom miasta aby nowe promy były budowane na paliwo z LNG. Ktoś już w Świnoujściu coś takiego proponował.Pani Poseł PO obiecała szukać możliwości finansowania nowych promów dla Świnoujścia (Chwała jej za to i oby się udało) . Takich promów Gaz-Elektryk sporo jest już we fiordach norweskich. Dla ciekawych - zastosowanie gazu do napędu normalnego statku jest niemożliwe. Potrzebna jest specjalna instalacja. Takie zastosowanie do napędu silników mają tankowce oraz niektóre statki nowobudowane.
Gość • Poniedziałek [14.01.2013, 12:12] • [IP: 88.156.235.**] - to jesteś mocno" do tyłu" z najnowszą techniką. Masa nowych statków pracuje na gazie ziemnym (LNG), głownie małych promów, ale właśnie w ostatnich dniach przekazano armatorowi fiński prom Viking Grace, także napędzany LNG. Oczywiście mowa o statkach nowych, bo starych się raczej na to paliwo nie przebudowuje. Co ciekawe, gdańska stocznia Remontowa (a dokładniej wchodząca w jej skład dawna Stocznia Północna) buduje rocznie dla Norwegów kilka promów zasilanych właśnie LNG! Po wejściu nowych przepisów można spodziewać się pojawiania na Bałtycku coraz większej ilości jednostek zasilanych LNG, głównie promów.
Coś tu mi sie nie zgadza albo może źle zrozumiałem, albo jestem niedoinformowany - moze mnie ktoś sprostuje albo uświadomi na nowo.Z tekstu wynika że gaz ma służyć też do bunkrowania statków czyli do używania gazu do napędu statków. Przyznam że o tym nie słyszałem choć teoretycznie to mozliwe ale do tego musi być chyba specjalna instalacja do magazynowania, zasilania, systemu zabezpieczania w przypadku nieszczelności itd. itp. Zastosowanie gazu do istniejących juz statków wymagałoby niebotycznych kosztów i z tego względu byłoby moim zdaniem nieopłacalne. Wiem że w niektórych portach np kalifornijskich choc nie tylko - do portu mozna wpłynąc tylko używając paliwa lekkiego (popularnie na morzu nazywa sie to" gas oil" jest to po prostu - po naszemu olej napędowy i z gazem nie ma nic wspólnego. Generalnie chodzi o zawartosć siarki w paliwie co dotyczy i paliwa cięzkiego(mazutu)i lekkiego. Czy pan Siergiej nie zapędził się zbyt daleko? czy ja źle zrozumiałem tekst? Może ktoś podjać ten temat?
Panie Siergiej !! My w Polsce mamy wielkie h..a nawet holowniki są pod obcą banderą NIE MA floty statkowej w POLSCE(to dla premiera Tuska) SZOK TOTALNY tyle wybrzeża i nie mamy pod polską flagą polskiego handlowego statku.Pan tu dyrdymały opowiada.
Przerost formy nad treścią.
A skąd tyle gazu ?
To tylko mydlenie oczu. Gaz będziemy brali od dostawców z północy europy. Jakie wysyłanie z Portu Świnoujskiego małych statków? I to" gdzie" w kierunku Morza Północnego? To chyba żart. Kto kupi u nas gaz jak będzie ten sam gaz mógł kupić w Północnej Europie i to bez pośrednika jakim zamierza być Port Gazowy w Świnoujściu? Ratunkiem dla" tej" chybionej inwestycji może być tylko transport gazu Odrą i zaopatrywanie w gaz drogą rzeczną przemysłu ulokowanego na drodze Świnoujście- Wrocław. Dalej z tego co się orientuje nic nie popłynie. Gaz może służyć także do wspomagania elektrowni wiatrowych. Ale żeby" ten" port gazowy na coś się przydał trzeba zainwestować następne grube miliony... To co ten pan mówi to klasyczna ściema która pokazuję że Ci panowie tak naprawdę nie wiedzą Co z tym portem i Tym gazem który będzie w nim zgromadzony zrobić.
MY DO WSZYSTKIEGO SZUKAMY PARTNERÓW, , POMOCNIKÓW, A PÓŹNIEJ WYCHODZI - JAK WYCHODZI . ZAWSZE LICZYMY NA KOGOŚ, MIEJMY NADZIEJĘ, ŻE ZNOWU NAS NIE WYKOŁUJĄ.
Dobrze, dobrze jak na razie terminal ma moc przeładunkową 5 mld m3 gazu rocznie, podczas gdy zakontraktowano dostawę zaledwie 1, 5 mld m3 rocznie! Oznacza to, że przez pierwsze co najmniej kilka lat terminal będzie działał na mniej niż" pół gwizdka". Najpierw zapewnijcie dostawy zapewniająca pracę dla terminalu a potem myślcie o rozbudowie.
Oto prawdziwa kariera! Od bazarowego handlarza szmatami do prezesa dużego i wpływowego organizmu gospodarczego, wystarczy tylko POpierać odPOwiednich ludzi w odPOwiednim czasie.