Grażyna Szczodry, dyrektor liceum, tłumaczy, że szkoła poprawiła wynik z ubiegłego roku. Zapewnia również, że nauczyciele dołożą wszelkich starań, aby uzyskać jeszcze lepszy wynik w kolejnych latach.
- Nasze liceum zajęło 353 miejsce w Polsce (na 500 wymienionych), a 14 na 50 wymienionych liceów województwa zachodniopomorskiego. Nie jest to słaby wynik, jeśli będziemy pamiętać o tysiącach szkół w Polsce i setkach w województwie – wyjaśnia Grażyna Szczodry. - Pani Minister Edukacji pogratulowała wszystkim szkołom z pierwszej polskiej 500, zaprosiła nas na galę do Warszawy, bo być brązowym finalistą Rankingu to na pewno powód do dumy.
Kolejną szkołą wymienioną w rankingu jest I Liceum Społeczne Fundacji "LOGOS". Szkoła może pochwalić się nieco wyższą pozycją. Spośród 500 szkół znalazła się na 240 miejscu w Polsce.
Kliknij tu, aby zobaczyć cały ranking!
Najciekawiej to było jeszcze za czasów pani Janiny Lech w latach 80-tych. Potem niestety szkoła poszła po równi pochyłej w dół. Większość cenniejszych nauczycieli opuściła tą szkołę na początku lat 90-tych na rzecz innych placówek prywatnych i społecznych.
Do gościa 14:46:czyli ty tez jesteś dnem, to cenna samokrytyka, a może nadrobiłeś zaległości na tzw. WUML-u?
Miałam do czynienia ze dwiema szkołami wymienionymi w danym artykule. I w obu spędziłam po mniej więcej tyle czasu z tym, że z Mieszka przepisałam się do Logosu. Szkoły nie do porównania. Logos zdecydowanie lepszy we wszystkich aspektach. W Mieszku nauczyciele się za bardzo ' poczówają" i mają po prostu uczniów gdzieś. W logosie jest zupelnie inne podejscie, nauczyciele podchodzą do ucznia profesjonalnie, klasy (ze względu na przedmiot) są stosunkowo małe i można z nich wiele wynieść. Atmosfera tez jest ok. polecam Logos i jego Srebrne miejsce
Porażka nie szkoła... ale ważne że jest :)
ta szkoła to porażka!!
Tak to prawda-porażka!! Młodzież w tej szkole jest bardzo sfrustrowana.Widać to po przerwach kiedy to drepczą gęsiego na papieroska pod okna sąsiedniego budynku(teraz trochę mniej, bo zima).Palic mogą -nie moje płuca, ale pety niech zabierają ze sobą.A może pan woźny co drugi dzień posprząta po nich-zwłaszcza w tych kamieniach pod budynkiem i za rogiem naprzeciwko trzepaka.Pani dyrektor nie widzi problemu.Gdyby jednak raz w tygodniu kazała młodzieży sprzątać po sobie to odechciałoby się papieroska i lekcja wdrażania nawyków pt."Posprzątaj po sobie"byłaby zaliczona.
Niestety do nauczycieli języków i fizyki mieszko szczęścia nie ma. Z fizyki jedna uczennica ma specjalne traktowanie, a reszta.. :) Jednak jestem szczęściarzem któremu trafiły się najlepsze nauczycielki angielskiego i niemieckiego w tej szkole (pani wice- i pani A.Ż.) a ten kto trafił inaczej będzie musiał poznawać te języki na własną rękę... O matematyczkach raczej są dobre opinie. Polski, biologia, są prowadzone w sumie troche na odwal się, ale jak ktoś uważa to wyniesie z tych lekcji tyle ile powinien, a reszta zda bez wysiłku. Pani od chemii to duży plus tego liceum! Geografia też prowadzona jest bardzo dobrze. Inna sprawa, że wielu uczniów nie powinno być w tej szkole.. Jednak po gimnazjum w niedalekim Świnoujściu mieście jestem zadowolony :)
Konczylem 20 lat temu. Bylo dno i jest dno...
Złote lata szkoły była za dyrektorowania przez śp p. Nierzwicką. ..
jak na taka szkole to i tak sukces... w ogole nie powinno byc liceów tylko wiecej technikow.. po technikum przynajmniej jakas wiedza zostaje, a to to beznadzieja i zal jakis.
ta szkoła pod światłym przewodnictwem derektorki próbuje osiągnąć dno. Jeszcze nie osiągnęłą, dlatego jeszcze z roku na rok jest gorzej. Absolwenci mieszka są bez szans jak próbują dostać się do renomowanych szkół. Ale mogą się pocieszyć, że talent-promocja-postęp czeka na nich z otwartymi ramionami. Z drugiej strony dlaczego mieszko miałoby odstawać od reszty badziewnego świnoujścia zarządzanego przez epigona socjalizmu żmurkiewicza?
Wprowadcie prosze do LO hiszpański!! Jest to drugi język na świecie po angielskim bardzo się go chcę uczyć a tak będe musiała iść do Poznania do LO, pieprzyć takie badziewie jak ten niemiecki-język w jednym kraju do niczego w komunikacji międzynarodowej nie potrzebny!!
A mnie zastanawia jedno. Czy Ci uczniowie, którzy klną, palą, nie mają rodziców? To wy kochani wychowujecie swoje dzieci więc nie bądźcie hipokrytami. Bo się okaże jeszcze przez przypadek, że własne dziecko aniołem wcale nie jest. Jestem uczennicą tej szkoły i racja-jest źle. Dlaczego? Bo tłumoki ze średnią 3, 0 (i niżej) wyniesioną z gimnazjum, dostają się bezproblemowo. W tej szkole nie ma czegoś takiego jak selekcja. Drugi problem -nauczyciele. Dlaczego o okrojeniu etatu nauczyciela ma decydować to ILE uczy w tej szkole, a nie to JAK uczy. Z całym szacunkiem dla nauczycieli, ale ja w gimnazjum więcej wiedziałam z fizyki, niż te fizyczki od siedmiu boleści, które same nie potrafią rozwiązać zadania. Nauczyciele przychodzą do szkoły, aby przyjść i" odbębnić". Uważam również, że szkoła w ogóle nie pomaga w odkryciu swoich predyspozycji zawodowych. Jesteśmy pozostawieni sami sobie, nie wiedząc w czym jesteśmy tak naprawdę dobrzy i co się dziś opłaca. Na koniec dodam, że jestem uczennicą piątkową i widze problem
nie publikujcie analfabetów jak / Wtorek [22.01.2013, 12:47/
Nauka w Mieszku dobra, ale wychowanie mizerne!Codziennie widzę uczniów idących do szkoły i tych będących na przerwie(palenie papierosów, plucie, pozostawianie petów a ostatnio sikanie. ..)wiem co piszę bo mieszkam obok.Dyrekcję szkoły zapraszam na obejrzenie napisów na ścianie nowego budynku i odnowionego obok.Uczniowie zostawili ślad po sobie!!WSTYD!!
Chodziłam do Mieszka w latach 70-tych.Poziom nauki był jednym z najwyższych w województwie.Większość bez problemów dostawała się na studia-uczelni było mniej niż teraz.Były egzaminy na studia i wykładowcy przy egzaminach wstępnych chwalili poziom szkoły.
Też tam chodziłam, nauczyciele nielubiący uczniów, robiący wielką łaskę, zaściankowa " elita". Promocja miernot i tępienie oryginalności, myślałam, że przez lata się zmieniło, ale jak poszła tam moja córka, to jest bz
sa 2 panie co ucza matematyki jedna z nich zeczywiscie uczy dobrze na zebraniach rodzice sie skarza Pani dyrektor wie o zistnialej sytuacji ale rece opuszcza to jest nie mozliwe ze dzieci nic nieumia skoro przez cale zycie uczniowskie zdobywali oceny bardzo dobre z matamatyki i najwysza srednia na swiadectwie a tu nagle naciagana trója przeciesz najlepsi tylko mogli sie dostac do tej szkoly o wysokich punktach i nagle stali sie w cudzysłowie (Gamoniami)
Po co komu w dzisiejszych czasach, a zwłaszcza w naszym mieście francuski? Od czasów komuny uczą tam francuskiego, sama go miałam i teraz żałuję, bo niemiecki i angielski w dzisiejszej Europie tylko się przydaje zarówno w życiu jak i w pracy.Czyżby nie było jak zwykle nauczycieli do nauki języków?
jak ludzie chcą się uczyć to się nauczą wszystkiego, nauczyciel nie zmusi nikogo do przeczytania kolejnej ksiazki. uczniowie nic nie robia, a jak przyjdzie co do czego to same jedynki w dzienniku. wiem jak jest, tez tak mialem. szkoda tylko, ze pozniej nauczycielom sie obrywa. jedyne co można by było zmienić w mieszku to poziom jezyków. Z niemieckiego pani wicedyrektor jedynie potrafi czegoś nauczyc, a z angielskiego nikt. Przez 3 lata polegalem tylko na wlasnej wiedzy z gimnazjum. Cale szczescie, ze to wystarczalo na maturze.
Wielki szacunek dla Pani Mumot, przykład profesjonalnego nauczyciela! Surowa ale skuteczna w swoim sposobie nauczania, a przy tym MIMO WSZYSTKO (pod tablicą nie zawsze jest miło) przesympatyczna! Dwójkowy uczeń z klasy pani M. :)
RACJA! JEDYNE CO NARAZIE Z MIESZKA WYCIĄGNĄŁEM TO BRAK CHĘCI DO ŻYCIA! NIC SIE NIE CHCE WSZYTSKIEGO ODECHCIEWA!
poraszka uczniowie z gimnazuim wyszli na koniec roku z 5 i 6 maja zaledwie 3 czy to mozliwe ze nie posiadaja zadnej wiedzy chodzi tu o matematyke niech pani zacznei pracowac z dziecmi i tlumaczy tak by zrozumialy srednia spada bo nauczyciele niby ze wymagaja a nie potrafia wykladac pozdrawiam derekcje
Problemem tych rankingów jest opieranie ich głównie na olimpijczykach. W efekcie szkoły" hodują" kilku najlepszych uczniów i totalnie olewają naukę większości. Tak jest i w Logosie i Mieszku. Nauczyciele pracują z kilkoma" wybrańcami", a reszta nudzi się na lekcjach i niczego nie uczy.
Samo znalezienie się w pierwszej 500tce JEST SUKCESEM! Owszem, można lepiej, ale nie jest wcale tak źle, myślałem, że z naszym LO jest dużo gorzej.