„Pragnę zwrócić uwagę osobom, które, przyznaję, dotknięte są faktem choroby. Nie usprawiedliwia ich to jednak przed zachowaniem minimum kultury osobistej. Podróżując wczoraj autobusem świnoujskiej komunikacji wyładowanym po brzegi, odniosłem wrażenie, że jestem w izolatce szpitala na oddziale chorób zakaźnych. Ludzie kasłali, kichali i smarkali na wszystkie strony. Było to obrzydliwe. Wychodząc z autobusu miałem nadzieję, że moja męka dobiegnie końca. Poszedłem do jednego z banków wpłacić pieniądze na konto. Wchodząc do pomieszczenie czułem się tak, jakbym rozpędzony uderzył w cholernie twardy mur, mur z bakterii. Dotychczas myślałem, że smarki nie mają swojego intensywnego zapachu. Zmieniam jednak zdanie. Czując na twarzy opary i „chore” oddechy wszystkich osób oczekujących w kolejce do okienka, ponownie poczułem obrzydzenie. Ludzie bez żadnych pohamować smarkali w rękawy i kichali innym niemalże prosto w twarz. Ludzie! Zachowujcie te minimum kultury. Używajcie chusteczek higienicznych. Zapewniam, to dużo lepszy sposób niż smarkanie w rękaw. Warto również wspomnieć o tym, że w okresie zimowym szczególnie powinno się dbać o swoje zdrowie. Przydałoby się też nie zarażać przy okazji innych.
Wszystkim przeziębionym życzę szybkiego powrotu do zdrowia!
czytelnik portalu iswinoujscie.pl".
przestancie wierzyć we wszystko co nakręcaja wielkie koncerny farmaceutyczne, grypa jest jak co roku i do aspirynki mozna dodac kieliszeczek naleweczki babuni...pół litra czystego alkoholu, 10 ziaren pieprzu czarnego lub czerwonego zalezy jaki kto lubi, dwa ząbki czosnku, trzy łyzki miodu, po 24 h jest gotowe, to dlatych co są uczuleni na szczepionki, polecam sprawdzone, tylko nie całą flaszkę na raz, malutki kieliszeczek rano lub wieczorem, a na spacer nad morze a nie po miescie łazić !
Najgorsze to jest to ze człowiek idący ulicą czy gdziekolwiek nie potrafi nawet zakryć ręka twarzy podczas kaszlu masakra!!
Nie ma dowodu na to, że wirusy są przyczyną jakiejkolwiek choroby. Nie bądźmy naiwni... Youtube: Wirus mania, 5 Praw natury.
W rejestracjach w przychodni są szyby, pacjenci nie kaszlą prosto w twarz.O zgrozo, to co zobaczyłem woła o pomstę do nieba.W przychodni w rejestracji do rentgena nie ma ŻADNEJ SZYBY!Tu gdzie personel jest szczególnie narażony(panująca gruźlica, zap.płuc, oskrzeli i inne dziadostwo)nie ma żadnych zabezpieczeń.Jak pracodawca może pozwalać na takie traktowanie swoich pracowników.Do kogo można mieć pretensję?Postałem trochę a pół metra od twarzy rejestratorki ludzie kaszleli.Żal mi tej kobiety.
Oni celowo zakażają innych przecież nikt tego nie robi nie świadomie. Skoro od dziecka już uczyli żeby tak nie postępować bo się sieje bakteriami. Przy kichnięciu wylatuje wydzielina z ust z prędkością samolotu i sieje na odległość kilkudziesięciu metrów. Kto nie wierzy niech sobie zaświeci latarkę od ust i kichnie.
Jan Brzechwa Katar Spotkał katar Katarzynę – A – psik! Katarzyna pod pierzynę – A – psik! Sprowadzono wnet doktora – A – psik! „Pani jest na katar chora” – A – psik! Terpentyną grzbiet jej natarł – A – psik! A po chwili sam miał katar – A – psik! Poszedł doktor do rejenta – A – psik! A to właśnie były święta – A – psik! Stoi flaków pełna micha – A – psik! A już rejent w michę kicha – A – psik! Od rejenta poszło dalej – A – psik! Bo się goście pokichali – A – psik! Od tych gości ich znów goście – A – psik! Że dudniło jak na moście – A – psik! Przed godziną jedenastą – A – psik! Już kichało całe miasto – A – psik! Aż zabrakło terpentyny – A – psik! Z winy jednej Katarzyny – A – psik!
kto chory powinien chodzić w maseczkach jak w Japonii
Sprzedawcy na kasach też sa narażeni na kichanie i kaszlenie prosto w twarz. .niestety. .ale co - klient nasz Pan. .
To jest Polska Coulturalny kraj. Dawno ktoś napisał..."jak ta Polska mi zbrzydła za dużo kościołów a za mało mydła"
i robią dwójkę pod siebie.