Obniżki płac dotyczyć miały 132 pracowników szpitala. Ostatecznie jednak objęły 109 osób.
- Ze zmiany warunków płacowych musimy wyłączyć osoby objęte ochroną prawną – mówi Małgorzata Szmajda, dyrektor szpitala.- Osoby w wieku przedemerytalnym i 6 osób szczególnie chronionych z tytułu pełnienia funkcji związkowych i w korporacjach zawodowych.
Porozumienie zawarte przez dyrektor ze związkami zawodowymi zakłada obniżenie wynagrodzeń o 10 procent ( miało być więcej, ale związkowcy przeforsowali mniejsze cięcia) . Przywrócony ma być dodatek za wysługę lat. Wyniesie on maksymalnie do 20 , a nie – jak jest dzisiaj- 25 procent.
Średnia obniżka płac w grupie pielęgniarek ( bez kadry kierowniczej) wyniesie – według informacji dyrektor szpitala - ok. 350 zł. Średnie wynagrodzenie pielęgniarki i położnej przed obniżką to 3400 zł brutto. Najniższa płaca wynosi 2400 zł. Najwyższa 4500-4600 zł. Pielęgniarka z kadry kierowniczej zarabia 4800 zł brutto. Po cięciach dostanie o około 500 zł mniej.
Zdaniem pracowników szpitala, skoro trzeba oszczędzać na płacach, obcięte powinno być też wynagrodzenie dyrektor. Zapytaliśmy Małgorzatę Szmajdę, czy przewiduje obniżkę swojego wynagrodzenia. Tu o zmianach nie ma jednak mowy.
- Moje wynagrodzenie nie będzie podwyższone – zapewniła tylko dyrektor.
Dziś Małgorzata Szmajda zarabia miesięcznie 12,5 tys. złotych brutto. Nie otrzymuje premii, choć jej kontrakt ją przewiduje.
Zmiany wynagrodzeń dotyczą głównie osób zatrudnionych o pracę. Kontrakty są osobno negocjowane. W grupie lekarzy obniżki negocjowano, kiedy ustalano ich pracę na ten rok.
- Skutkiem obniżek na razie nie są wygaśnięcia umów o pracę – mówi dyrektor szpitala.
Do połowy stycznia pracownicy mają złożyć oświadczenia, czy akceptują obniżkę pensji. Większa część zgłosiła się już do sądu pracy w Goleniowie. Choć dyrektor ma na razie informacje tylko o siedmiu osobach, które złożyły pozwy. Jedna - pozew wycofała.
- Panie pielęgniarki nie informowały mnie o tym, ile osób zamierza złożyć pozwy i ile złożyło – mówi dyrektor.
Trzeba się jednak liczyć z tym, że część pracowników odejdzie z pracy. Na razie zrobiła tak tylko jedna osoba.
Dyrektor mówi, że celem cięć jest zachowanie miejsc pracy. Szpital dostał na ten rok niższy o 20 procent kontrakt z NFZ na chirurgię. A ma ponad 15 milionów długu.
- Realizację programu naprawczego w aspekcie finansowym wspiera miasto - mówi Małgorzata Szmajda.- Są zarezerwowane środki na pokrycie straty. Jest decyzja pozytywna o przejęciu kredytów ze strony miasta.
W budżecie na 2013r. PO zaplanowała mniej środków na służbę zdrowia niż w 2012r. więc cudów nie będzie. Ale będzie gorzej. To jest likwidacja szpitali i ukryta eutanazja chorych. Aby żyło się lepiej kolesiom z PO.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Dlaczego te pielęgniarki i lekarze nie chcą ratować szpitala, swojego miejsca pracy ?. Powinni nawet za darmo pracować i ratować swój zakład i zdrowie ludzkie.
Jezeli generalnie chodzi o lecznictwo w naszym kochanym mieście to z całą odpowiedzialnością stwierdzam i też potwierdzam zaauważone poniżej opinie, że najwyższa etyka, profesjonalism połaczone z rzadko sptykaną empatią znajdują się w lecznicy zwierząt ktora obsługiwana jest przez braci Kolanków. Wczesna wiosną w wyniku dosć powaznej choroby miałem styczność z naszą słuzbą zdrowia, a było to pierwszy raz bo na zdrowie uprzednio nie narzekałem! Doświadczenia mam raczej negatywne choć nie ze strony wszystkich lekarzy i pielęgniarek ale chamstwa niektóych lekarzy nie zapomnę. Latem zachorował mój ukochany kundel-też pierwszy raz. Po kilku wizytach u wspomnianych weterynarzy szczerze pozazdrosciłem mojemu czworonogowi. No cuż!Moja refleksja jest dość przewrotna:Chciało by się żeby w naszej sluzbie zdrowie traktowano cię jak psa u braci Kolanków! Ps.mój pies też wyzdrowiał i o dziwo macha ogonem kiedy przechodzimy koło tej lecznicy zwierząt. Ja natomiast warczę jak przechodzę obok naszego szpitala albo przychodni
A w szpitalu na internie świnska grypa, już rozpoznana...
a co to jest fizjoterapeuta, co to za studia, chyba dla głąbów
ta księgowa niech nie blokuje etatu, jest na emeryturce, to na odpoczynek czas najwyższy. ...!!
TERAZ SŁÓŻBA ZDROWIA POD PSEM CO TO ZA CZASY GDZIE CI WSANIALI LEKARZE NIE MA ICH I JUŻ NIE BEDZIE!!
Restrukturyzacja = kompromis = brak wygranych i przegranych. Jest skomplikowany proces o dużo głębszym dnie niż wynagrodzenia pielęgniarek. Dyrekcji życzę wytrwałości w działaniu.. ..
"Cięcia w szpitalu, ale na razie z pracy nie odchodzą" to dopiero farsa, z oddziału wewnętrznego w 2012 roku zwolniły się 4 pielęgniarki, na oddziale chirurgicznym był świetny zespół lekarz Roman Kostyrka, Elżbieta Kozłowska, Krzysztof Szczucki, gdzie oni są?, a co z paniami sekretarkami. To tyle. Te zarobki po 3 000 to też blef, płacą tylko za stanowiska bez względu na wykształcenie i umiejętności.
Pani dyrektor siedzi obok księgowej i bezczelnie kłamie - NAJNIŻSZA PŁACA PERSONELU ŚREDNIEGO PO CIĘCIACH WYNOSI 1800 ZŁ (TYSIĄC OSIEMSET ZŁOTYCH) BRUTTO!! Pani dyrektor mogłaby się zainteresować się wreszcie tym problemem, a pani księgowa sprostować to co mówi pani dyrektor, a nie opowiadać bzdury przed kamerą - SKANDAL
mysle juz czas taczki podstawiac bo ludzkie pojecie przechodzi co ta pani dyr wyrabia ciekawe kto ja naslal
Kto" rozłożył"szpital, przed ?nie ma chętnych do odpowiedzi?to się zastanówcie?teraz nawet najlepszy menedżer bez wsparcia nie da rady:):)
haaaaaaaaaa, fizjoterapeuta po studiach zarabia 1.400 do 1.600 zł.a wiedze ma 100 razy wieksza niz pigula. jaka tu sprawiedliwość!!
Może ktoś powie wreszcie ile tak naprawdę brutto miesięcznie zarabiają panie pielęgniarki w szpitalu, ponieważ czytam tu różne kwoty, opinie. A MOŻE ZECHCE SIĘ TU WYPOWIEDZIEĆ KTÓRAŚ Z PAŃ PIELĘGNIAREK ZE SZPITALA?? to bardzo proszę.
A jak Sarapak odejdzie oby tak nie było to najlepiej u Braci Kolanków lub do Misdroy albo u innych lek.wet oni są z wysoką moralnością i uczciwością dla pacjenta
to jak negocjuje p.dyrektor kontrakty, jak co roku są niższe, pracowała przecież w NFZ, chyba ją tam nie lubią
Zabiegajcie o to aby został dr. Sarapak lekarz o wysokiej moralności, etyce a przede wszystkim o najbogatszym doświadczeniu klinicznym i wiedzy. Pojedzie leczyć ludzi do Berlina albo do innego normalnego miasta gdzie za leczenie skomplikowanych przypadków otrzymuje się właściwe honorarium. Ograniczanie płac w szpitalu nawet najniższemu personelowi prowadzi do pogorszenia usług i koniec
a ta pania bogusie pamietam 30 lat temu tez tam pracowala nie ma juz mlodszych pan do pracy a nie zdemeciale staruszki sorki
a Szmajda wymyśliła, że salę operacyjną wynajmie:)) chyba do gry w tenisa - już widzę chętnych. Może w sezonie łóżka wynająć i hotelik zrobić? Miała kasę z kiosku teraz nie ma kasy, Teraz sobie Fundusz w następnej kolejności na ginekologi zaoszczędzi i kontrakt zmniejszy a Szmajda jak Guziak zniknie i zostawi nam jeszcze większe bagno.
Ta pani szpitala nie uratuje niestety, a kontrakty będą co rok niższe. Czy o to chodzi naszym władzom? Największe oszczędności to redukcja zbędnej administracji, korzystanie z usług zewnętrznych jest wiele tańsze, księgowość, sprzątanie, laboratorium i mamy grube oszczędności, ale to trzeba chcieć.
Czy wsrod tych pielegniarek jest rowniez polozna Wanda? Za jej skandaliczne podejscie do pacjentek powinna dostac zakaz pracy w zawodzie!!
Zastanawiam się jakież to wykształcenie mają pracownicy naszego UM, wiem że są tacy, którzy nawet matury nie mają.
ponad 3 tys. miesiecznie to nie jest malo, kochane panie pielegniarki! Nie przesadzajcie w swoich wymaganiach!
165 dlatego mamy takich kierowników partyjnych po maturze jak ty, mądrością nie grzeszysz