Jak znalazlam psa przyblede i zadzwonilam do schroniska ze mam pieska i chce go oddac.To ta pani nakrzyczala i powiedziala ze nie ma miejsc.Wydawalo mi sie ze jest pod wplywem alkocholu.

Ludzie, ludzie, ludzie ! Pani Alina Celnik to kobieta o gołębim sercu !! Nie oczerniajcie ludzkie lumpy bez serca dla zwierząt tej Pani, mam psa ze schroniska który jest moim największym przyjacielem . ... Pani Celnik nadaje się na kierowniczkę schroniska jak nikt inny.

z tą zbiórką na pas z naroślą i dalszymi informacjami o niej pisałam już nie raz, nawet właściciel potralu nie raczyl nic o tej sprawie napisac a sam ją naglaśniał. myślę że pieska już niestety nie ma.

Z zazdrości piprzycie głupoty Brałam po świętach szczeniaka i nikt nic nie mówił o pieniądzach a kota to idiotko jak byś zgłosiła to na pewno by ci wydala. *jak połammana bo masz chyba jakąś złość Jesteś niepełnosprawna umysłow JA man swoje zdanie i podoba mi się personel jak i kierownik Tak trzymać idiotów nie słuchać

Te dostojne ptaki są takie piękne. Dobrze że jest taka osoba która im poorze Nikt inny w Świnoujście nie podejmuje się takiej roli Ta kobieta już chyba wszystkim zwierzętom pomogła skąd tyle sił i samozaparcia Wspaniały człowiek. Nie wiem czy ktoś by się zajął tak jak pracownicy schroniska Wspaniali ludzie Nie patrzą jakie zwierzę każdemu potrzebna pomoc i ratują W schronisku chyba tylko są miejsca na psy to jak sobie radzą. Podziwiam Podziwiam tę Panią i wszystkich pracujących Czy to święta czy normalny dzień ciągle w pracy

napiszcie coś o bokserku - jak się ma ??

następna ofiara głupich rodziców a on dałby sobie radę

Pani ze schroniska skupuje koty i trzyma je potem w klatkach albo sprzedaje niemcom. Dawąłam ogłoszenie że muszę oddać kota długowłosego w dobre ręce, za darmo. Znalazłam go i nie zgłaszał się właściciel. i co? I dostałam telefon od pani ze schroniska że ona chętnie odkupi tego kota i za ile to. Jakaś paranoja!

jak to co * jak chcialem adoptowac szczecniaka to zakrzyczala 200zl za niego, padlem normalnie myslalem ze zartuje a to byla prawda

Pani Kierownik Schroniska zamiast epatować nas rzewnymi opowiastkami o zwierzakach którym pomogła (jakby to nie była jej praca, z którą jej płacą) mogłaby w końcu wytłumaczyć co stało się z pieniędzmi zebranymi w czasie nielegalnej zbiórki na" operację psa z naroślą"? Bo coś mi to pachnie przekrętem i wyłudzeniem pieniędzy, bazującym na wykorzystaniu uczuć i emocji innych osób.