Nie zgadzam się z opinią wielu z was może i nasze schronisko do najlepszych nie należy, pomimo milionowych nakładów, ale dobrze że się zajmują nie tylko pieskami, kotkami ale i ptakami w potrzebie. I nie ma co pluć na ludzi którzy tam ciężko pracują. A Pani która myśli że" KOCIARY" to są beeee to mówię że tak nie jest. Sama za taką jestem uważana w swoim środowisku i siana zamiast mózg nie posiadam. Potrafię kochać tak samo koty jak i inne zwierzęta i nie koniecznie tylko ssaki ale i inne na miłość zasługują miła Pani.

Nikt tej pani do konkursu nie pchał byli inni chętni z tego schroniska mają pieniądze ta pani i jej rodzina

doGość • Niedziela [06.01.2013, 13:45] • [IP: 188.33.91.***] poczytaj sobie regulamin schroniska i zasady na jakich to schronisko wygrało konkurs a dopiero zabieraj głos widać jesteś bardzo do tyłu!!Pierwszym warunkiem jest 24h dyspozycyjnośc.

Dobrze, że będzie chodził i że pracownicy wiedzą jak się opiekować. Zebrało się kółko i w kółko to samo piszą chyba jednego mózgu używają Artykuł nie jest o ludziach a o zwierzętach Dobrze, że są informacje o tym co się dzieje jak traktowane są zwierzęta co z ptakami w zimie a niekiedy latem. Mojego psa kierowniczka trzy razy mi ratowała podejmowała, zgłaszała O ile wiem to nie musi pracować po 16 godzin czy 24 każdego dnia pomyśl debilko jaki lekarz pracuje tyle. Jeśli jada wieczorem czy po godzinach to już jest wolontariat. Komu po pracy chce się jeszcze dodatkowo pracować Ja jestem wolontariuszem, tłumaczę niemiecki jak jadą ze zwierzęciem do Niemiec do lekarza Nieraz ja jadę niekiedy inna osoba Kto by chciał jeździć i szukać pomocy wszędzie. Nie spotkałam takich ludzi a oni jednak to robią więc nie pieprzcie bzdur na których się nie znacie. Jedyne osoby, które mają siano zamiast mózgu jakie spotkałam to kociary. Podziwiam kobietę i pracowników za to co robią. Czy ta pani musi to robić chyba nie

Fajny ten łabądek. Ma świetną i smaczną szyjkę do obgryzienie. Jeszcze bym sobie obgryzł szyjkę żyrafy. Miodzio :)

biedny :(

Piesek na fotce już się przymierza i cieszy z takiej wyżerki :)

Miał odmrożone nogi, nie mógł chodzić. Postanowiliśmy zrobić mu kąpiel w ciepłej wodzie. Po niej stanął na nogi o własnych siłach. Zastanawiam sie czy ta kobieta wie co robi i mowi.Niech sobie chociaz poczyta o leczeniu odmrozen! Dla mnie to porazka.

DZIĘKUJEMY PANI CELNIAK ZA ZAOPEKOWANIE SIĘ NASZYM STARYM PSEM, KTÓRY NAM UCIEKŁ WYSTRASZONY WYBUCHEM PETERD.I PANU, KTÓRY POWIADOMIŁ PRACOWNIKÓW SCHRONISKA, ŻE W LESIE JEST SAMOTNY PIES. D Z I Ę K U J E M Y.

to jest cena dobra ale nie dla tych co dojezdzaja kazdego dnia do szkoły lub pracy

O KURDE FOTKA BEZ JARA DLACZEGO CIEKAWE...

Pani Celniak to WSPANIAŁY CZŁOWIEK i wara wam ludzie bez serca od człowieka z anielskim sercem !

A co z" psem z naroślą"? Masę mieszkańców Świnoujścia nabrano na łzawą historyjkę, wpłacili swoje ciężko zarobione pieniądze i co? Na co one poszły? Gdzie one są? Czy pies został zoperowany? Dlaczego media w tej sprawie milczą? Przecież to wygląda na świadome wyłudzenie pieniędzy, co więcej, przy udziale mediów, które namawiały to wpłat. Czekamy ma tekst wyjaśniający tę sprawę. Chciałbym w końcu się dowiedzieć co stało się z pieniędzmi mojej córki!

Jeszcze nigdy nie słyszałem aby nasze schronisko szukało wolontariuszy przecież w pewnym stopniu rozwiązało by to problemy kadrowe a chętni na pewno by się znaleźli.PO co wolontariusze żeby za dużo widzieli lub słyszeli??

Ta pani nie pracuje tam za darmo a jeśli pracuje to niech wykonuje pracę rzetelnie. ofertę Zachodniopomorskiego Towarzystwa Praw Zwierząt z siedzibą przy ul. Gałczyńskiego 49 w Stargardzie Szczecińskim i przyznał dotację w kwocie 1 042 207 zł na okres od 22 maja 2012 r. do 21 maja 2015 r.

a coz pieskiem z naroślą? wpłacaliśmy pieniądze, znajomi też i nagle cisza. nie idzie się dodzwonić ani dowiedzieć co się stało z pieniędzmi i z psem. rozliczenia powinny być podane do wiadomości publicznej

Wielki szacun dla ludzi, którzy swój czas i zainteresowanie poświęcają potrzebującym pomocy zwierzakom. Oby więcej takich ludzi ;)

po pierwsze to praca tej Pani a nie wolontariat. Niektóre wypowiedzi są może zbyt chamskie, ale gdyby wszystko było okej i pracownicy schroniska pracowali jak należy takie historie o nie przyjechaniu przez personel po psa czy o alkoholu nie miałyby miejsca. sama kocham zwierzęta i o tak oddanej im sobie jak ją niektórzy opisują i pieją :...aaaaa Pani Alinka to anioł...i takie tam, zlego słowa bym nie poowiedziała bo mam szacunek do takich ludzi. Niestety rzeczywistośc jest trochę inna. Sama slyszałam jak nie moga podjechac po psa bo coś tam czy w tajemniczych okolicznościach zginęły trzy koty po 2 dniach w schronisku. tu nie chodzi o oczernianie dobrego człowieka ale cos musi byc na rzeczy. sama Pani Alina skoro potrafi za posrednictwem iswinoujscie oglaszac zbiórki powinna rownież opowiedziec o dalszej historii psa z naroslą.

Piękny łabędź, dobrze jeszcze są ludzie co nad tym czuwają! Brawo dla schroniska!

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

labedzie biora a jak psa znalazlem w lesie to nie wzieli bo powiedzieli ze wroci do wlasciciela debile i tyle

do Gość • Sobota [05.01.2013, 16:16] • [IP: 77.253.238.**] człowieku ty chyba etatowo piszesz komentarze bo jak wbijam twoje IP to miejsca brakuje ale ani ładu ani składu w nich nie ma widać masz nikłe pojęcie co się dzieje w schronisku

Dlaczego schronisko jest otwarte tylko od 11-15 a nie dłużej

Ale gdzie i kiedy on zmarzł, przecież nie ma mrozów.

w tym schronisku wiecznie jest coś nie tak a to telefonów nie odbierają a to nie ma kto pojechac po zwierzaka o zgrozo za co miasto płaci.Chciałam adoptować psa dzwoniłam i powiedzieli że jest jak zajechałam to się okazało że nie ma co za burdel