iswinoujscie.pl • Czwartek [03.01.2013, 10:14:46] • Świnoujście
Plątanina metalu dzieli nas od sąsiadów
fot. Czytelnik
W sierpniu 2011 roku z udziałem władz miast i regionów z Polskiej i Niemieckiej strony uroczyście otwarto promenadowe połączenie trans graniczne. Większą część tej inwestycji wziął na siebie nasz niemiecki partner – gmina Heringsdorf. Po stronie niemieckiej powstała symboliczna platforma, wraz z punktem widokowym. Od Ahlbecku do granicy powstał ciąg pieszo spacerowy oraz nowoczesna ścieżka rowerowa . Mieliśmy nadzieję, że podobny szlak powstanie także po polskiej stronie ale jak dotąd nie postaraliśmy się o wyeksponowanie także po naszej stronie tego unikalnego połączenia z sąsiadami.
Co gorsza, od naszej strony trans graniczna promenada wygląda bardziej na powrót granicznego płotu. Na szczęście już niezbyt wysokiego i bez zasieków więc spacerowicze sobie radzą.
fot. Czytelnik
Postęp jest. Ten fakt nie budzi żadnych wątpliwości. Swoboda przekraczania granicy jest także w tym miejscu odczuwalna. Wystarczy tylko dobrze podskoczyć i już jesteśmy u sąsiadów. W środę zauważyliśmy, że jest to nadal stosowany sposób także w strefie Schengen. Rowerem trzeba już nieco bardziej kluczyć ale także damy radę. .. To wszystko jednak dla wtajemniczonych. Mieszkańcy sąsiednich gmin przyzwyczaili się już, że przejście istnieje i nie zraża ich widok dziwnej plątaniny metalu na końcu ulicy Żeromskiego. Mamy jednak poważne wątpliwości czy turyści, zwłaszcza goszczący po raz pierwszy w Świnoujściu domyślą się na taki widok, że jest to szeroko otwarta brama do sąsiadów a nie zamknięta na cztery spusty furtka. Tym bardziej, że brakuje w tym miejscu także dużej, rzucającej się w oczy tablicy informacyjnej. Tymczasem, tuż za pasem granicznym rozpoczyna się wart zwiedzenia, prawdziwie europejski szlak. Nasi sąsiedzi wdrażają tu nawet tak nowatorskie projekty jak „promenada wolna od Co2. Polega on na budowie sieci punktów doładowań akumulatorów rowerowych i uwolnieniu w ten sposób promenady i jej najbliższego otoczenia od samochodowych spalin. Połączone promenady to fantastyczny przykład, że integracja europejska to nie tylko wielkie przedsięwzięcia infrastrukturalne za miliardy euro ale także mniejsze inwestycje, które naprawdę łączą sąsiadów. W tym kontekście, plątanina metalowych zapór przy wjeździe od polskiej na ten szlak pasuje niczym pięść do oka… .
Jak je zdemontują, to zakładam się z każdym, natychmiast znajdzie sie idiota w samochodzie, który będzia chciał sobie tędy przejechać do Niemiec. Zakladamy sie?
Prawdziwy płot metalowy, jak mur berliński dzieli nas od strony Zalewu! Tam żaden biurokrata nie zdecydował jeszcze by otworzyc bramkę z Niemiec, z Kamminke do Polski na działki i brzeg zalewowy...
Żmur nie jest od myslenia. On ma tylko przyklepać pomysły, które się wywodzą z tępych głów całej innej urzedowej chołoty.
Płotek jest sensowny, jak ktoś pisał, lepiej się zajmijcie kompletnie kretyńską organizacją ruchu obok kościoła. Miliony wyrzucone na bezsensowne ronda a reszta miasta dziurawa, jak Bangladesz. Za te rondka byłbym za tym, aby Żmurkiewicza wywalić z miasta. Nie myśli chłop.
Widziałem osobiście jak auto latem zaparkowało między barierka a ścieżką.
ja to podłączylbym elektrycznego pastucha :)
Po co ten artykul?!
etam, bzdety znowu.
To w czym problem ?.Moze gorsze sa te kamery obserwacyjne na pasie granicznym po stronie niemieckiej. Ciekawe kto nas obserwuje ?A moze pilnuje granicy przed Polakami.
Ten plot powinien byc podniesiony na 2, 5 m i uzupelnione dolne poprzeczki bo polaczki beda sie tamtedy przeczolgiwac oczywisce.Za okolo 2 pokolenia moze beda mogly stac takie niskie plotki, jak buraki wymra. Ech 3, 5 m bo z rozpedu beda forsowac
Jeśli nie ma o co się martwić i o czym pisać, to problem trzeba wymyślić. No bo co to za przeszkoda ta barierka, po co ją przeskakiwać? nie lepiej normalnie przejść wyznaczonym białymi pasami szlakiem? Ludzie nie róbcie z igieł wideł!
co?/ nie podobało się ??
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Bez barierki jakis rowerzysta moglby skracajac sobie droge wjechac pod prawidlowo poruszajacy sie jezdnia samochod.
Ale durnowaty artykuł !!
Tylko idiota omija wyznaczone obok przejście dla pieszych... a płotek jak widać miał sygnalizować, że w tym miejscu nie należy przechodzić. A poza tym zgadzam się z wpisem z godz. 12.34 - sztuczny problem i podpucha.
Jeszcze jakis glupi las dzieli nas od sasiadow! wyciac, wyrownac i zalac betonem!
te zdjęcia to jest podpucha, zobaczcie na zdjęcie na samej górze. Gość przekłada nogę przez płot, w ogóle nie ma to sensu, bo mniej wysiłku włożyłby w ominiecie płotka. Na zdjęciu niżej ten sam gość idzie w stronę Niemiec. Ewidentnie widać, że jest to podłożona osoba. Ludzie zajmijcie się normalnymi rzeczami a nie szukacie sensacji w płocie, który jest tam umieszczony ze względów bezpieczeństwa. Doprowadziliście do tego że ten artykuł jest sensacją idiotycznego myślenia redaktora. Jestem przekonany, że to opozycja tutejszych władz próbuje je ośmieszyć. Oczywiście robiąc z siebie idiotów...
Barierka jest z tego samego powodu co przy stacji UBB, bo Niemiaszki leniwe i pchają się pod koła samochodów.
ale osochodzi?
Ale w czym problem? przecież jest przejście i tam trzeba przechodzić i przejeżdżać a barierki odgradzają od przekraczania w złym miejscu. Proszę lepiej zająć się" cudem architektury", czyli rondami przy Kościele Chrystusa Króla, które będą stanowiły miejsca wypadków!!
Gałgan przymnie.
Taaak, nawet kilku kroków nie chce się zrobić by ten plotek ominąć - już przeszkadza już jest nie tak ? A gdyby plotka nie było i zagapiony rowerzysta wjechałby pod samochód...? To znowu by było...a czemu plotka nie postawiono ? Cóż za malkontenctwo. Ciągle komuś coś przeszkadza. I dla ścisłości nie jest to żaden metalowy zwój a estetyczna barierka uniemożliwiająca nagłe wjechanie na jezdnię. A jeżeli ktoś dopatruje się w tym płotku jakiegoś symbolu (szlabanu) z mienionej epoki to na prawdę jest z nami źle i chyba trzeba się leczyć:)))
Ten płot jest po to, żeby nie wjeżdżać na wprost na skrzyżowanie i nie skracać sobie drogi do dalszej części ścieżki rowerowej
polak jak czegoś nie spie..oli to jest chory.