Do gość 178 Przerabiałem to z budynku ul.Narutowicza 2 nie można było zobaczyć bo za daleko i drzewa zasłaniały może z dachu ale tego nie próbowałem, z okien na najwyższym piętrze też nie. Od strony Bibloteki był płot i rósł duży krzew a od strony WKU wysoki żywopłot. Miałem kolege szkolnego który mieszkał na Narutowicza 2 chodził do jedynki razem graliśmy w szkolnej drużynie piłki ręcznej. To był rok szkolny 64/65. Kolega miał nazwisko na ; Z ' imię chyba Zbyszek ale teraz to nie poznam bo troszke upłyneło.

Do 114 przedwojenny blok vise a vise szkoly nr 1. Dokładnie było na miejscu villi Teresa, ekran był bardzo blisko Narutowicza. Na pewno sie znamy w tych latach chodziłem do 1.

Gość 178 a jakim Ty to bloku mieszkałeś że filmy oglądałeś z okna. Chyba że mieszkałeś w obecnie WKU. Oglądanie z okna było niemożliwe bo zasłaniały drzewa liściaste. To ja mieszkałem w tym rejonie powinniśmy się znać. W latach 60-tych chodziłem do SP 1. A kino było naprzeciwko Willi Jedynak.

114, uparciuch, lepiej wie od kogoś, kto mieszkał w bloku obok kina i filmy z okna ogladał za free.

Czas Honoru jest to walka Katolików Polskich z Polskimi Komunistami o Władzę w naszym Kraju

Tak czy inaczej to najlepszy (wg mnie) polski serial ostatnich czasów.I nawet razem do kupy wziety ''Klan'', ''M jak Zdrada'' i ''Na wspólnej Publicznej'' nie dorastają do pięt temu serialowi.

Do 184 I pomyśleć że z Ciebie jest taki Dowcipniś HA HAHA!!

178 ma w 100% rację, jeśli chodzi o kino letnie.

Rosjanie udostępniali swoje kino dla mieszkańców miasta filmy były grane a wojenne i komedie

Do gość IP8 80. 245. 178; jak nie pamiętasz to nie rób ludziom wody z mózgu. Kino letnie --Wczasowe, bo tak się nazywało było między WKU a Filią Bibloteki w głębi jest lub był Zakład Tapicerski. A na tym placyku było kino, ekran był przy chodniku tak że widzowie będąc w kinie patrzyli na ekran i na chodnik i jezdnie. Na rogu Piłsudskiego i Narutowicza / obecnie Willa Teresa/ był skwer z ławkami. Skwer był na podwyższeniu około 1 metr wyżej niż chodnik. Wejście na skwer z obu ulic po schodkach betonowych, były to 3 lub 4 schodki.

Kino letnie było na rogu Piłsudskiego i Narutowicza.

panie jarku gratlujemy najepszego serialu od czasow klossa. choc komuchom pewnie ostatni sezon sie pewnie nie poodobal (oczywiscie ze wzgledu na przeklamanie historii hehehe) to my prawdziwi Polacy prosimy o jeszcze i jeszcze

Ile było kin w Świnoujściu to mogę wyliczyć bo chodziłem na projekcje filmów. Było to w latach 1960--70. Na Warszowie były dwa kina. Kino Pomorzanin, oraz kino Vineta w odrowskim Domu Kultury. Centrum to kino Rybak, Kino Wczasowe po między WKU a Filią bibloteki, Rosjanie mieli kino ulica Matejki / w tym miejscu obecnie sala widowiskowa była to duża sala ze sceną było 32 rzędy po 30 miejsc w rzędzie rzędy były dzielone na pół bo środkiem i po bokach były przejścia. Chodziłem na filmy do sal kinowych do Kasyna Marynarki Wojennej ulica Wyspiańskiego póżniej było tam Kasyno Radzieckie teraz jest szkoła./ Rosjanie mieli sale kinowe /chodziłem tam na filmy/ na terenie obecnie Yacht Club 4Wiatry na terenie portu obecnego portu też była sala kinowa --w tym budynku powstała póżniej Przyzakładowa szkoła Odry. Obok tego budynku było boisko pełno wymiarowe do piłki nożnej z bieżnią 6 torów. Bywałem 4-5 razy w tygodniu w kinie, co dzień w innym. Najmłodszym kinem było Klubowe

Drogi sąsiedzie tęsknimy tu za tobą ;)

Jeszcze jedno kino mieli ruscy w koszarach na Karsiborskiej. Czyli było siedem i nie ma żadnego.

A teraz mamy Deptak wokół którego nic nie ma nawet zakichanej dobrej kawiarnii..i o to cudowne miasto na wyspie hehehe

W związku z tym że część Cichociemnych musiało wrócić do Polski aby pozamykać pewne sprawy, problemem był ponowny temat opuszczenia PRL. Zatem ekipa spróbowała zwiać przez dziki zachód. W tyum celu Bronek z Władkiem ze stenami wpadają do magistratu... Ruda stoi na czatach. Porywają Pełnomocnika z ramienia komunistów...niejakiego Bynia Pontoniewicza. Kradzionym willisem docierają pod sam wiatrak skąd odbiera ich unosząca się na wodzie Catalina. Za sterami Catalliny zasiada Jan Zumbach, który z bezpiecznej wysokości, po opuszczeniu polskich wód terytorialnych zrzuca Bynia do bałtyku... Bynio dopływa do brzegu i rządzi miastem przez kilkadziesiąt lat

Pan Karelus więc ma kolejną szansę ze swoją" sensonośną" twarzą odpowiednią jak pokazała rzeczywistość do teledysku jak i do prawd i bajek głoszonych w imieniu Żmurka I.---A co do Świnoujścia jako odpowiedniego dla filmu, to mam wątpliwości znając liczne koszmarki wstawione w ładną oprawę, jak Trepowo, czyli 10-pietrowy koszmar blokowy w dzielnicy pełnej domów z malowniczo spadzistymi dachami, czy zestaw grobów mieszkalnych na stadionie porosyjskim, tzn.trupio bladych bloczydeł wstawionych obok domów dawnej dzielnicy rosyjskiej i w pobliżu bloków nowych, ale o ludzkim obliczu obok Lidla. Architekta masochistę, który te koszmary modernistyczne w sławetnym Urzędzie wybierał winno się oblepić pierzem i spowodować jego wylot z miasta.

a teraz mamy kino że kina nie ma...

Kino letnie było na obecnej ulicy Piłsudskiego a dawnej obr. Stalingradu obok WKU.

a ja bardzo lubie ogladac" Czas honoru". Roczniki kolumbow 20, to roczniki moich Rodzicow, Ciotek i Wujkow, a wielu z nich bylo w konspiracji w Powstaniu... Ciesze sie, ze bedzie krecony czas honoru w Swnoujsciu.

Do gościa - Gość • Wtorek [01.01.2013, 21:06] • [IP: 83.21.162.***] Jak Ci się nie podoba miasto to se wyjedź! Najważniejsze, że podoba się żmurkowi, Niemcom i elicie, która na Niemcach zarabia, a takie dupki;)jak Ty nie mają nic do gadania

Czy to czasem nie pomyłka zamiast napisać czas HORRORU - to napisali Czas honoru. ., proponuję kręcone zdjęcia kolejek pod promami, rozgrzebanego miasta, wycinanie drzew w paku, wykonanie placu zabaw na cmentarzu, sytuacja w Szpitalu, dziurawych dróg, trwonienia pieniędzy na zbyteczne inwestycje , budowa Gazoportu w pobliżu osiedli. ..temat dla filmowca wspaniały proponuję nazwę filmu. JAK ZDEGRADOWAĆ MIASTO. Jak kto ma lepszy niech poda.

A tak w ogóle się co chwilę słyszy, że kręci się tu różne filmy od hardkorowych pornoli, po delikatne wojenne, na wideo klipach kończąc i jakoś tych filmów nie ma, chyba, że jest jakaś mini scenka gdzieś w piwnicy, że nie wiadomo, czy to jest w Świnoujściu, czy Ustrzykach górnych.

Jeszcze mieliśmy kino objazdowe jak tabor cygański co kursowało Pelplin (czy jakoś tak) - Świnoujście.