- Nie rozumiem jak można wycinać tak piękne i wiekowe drzewa! – dziwi się mieszkaniec.
Przypomnijmy, że w przebudowanym parku powstaną m.in. plac zabaw dla dzieci, terenowa siłownia, pole do gry w boule oraz szachy, stok saneczkowy, elementy małej infrastruktury jak: ławki i oryginalne miejsca do wypoczynku tzw. siedziska terenowe, altany parkowe, zewnętrzna galeria, ścieżka dydaktyczna, stojaki na rowery. Będzie też specjalne miejsce upamiętniające historyczną funkcję tego terenu, czyli dawnych cmentarzy ewangelicko-luterańskiego i żydowskiego. Całość ma być monitorowana.
Rewitalizacja Parku Chopina ma zostać zakończona w 2013 roku. Koszt inwestycji to 4,5 mln złotych. Projekt współfinansowany jest przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego na lata 2007-2013. Kwota dofinansowania to 2 mln złotych.
marudzenie zgunusnialych swinoujscian...wszystko wam nie pasuje, co by sie w miescie nie dzialo!!jednak to prawda ze rodowity swinoujscianin powstal z gwaltu dzika na kaszubie...
ciekawe czyje kominki zasili to drzewo, tartak pewnie by sporo za nie zapłacił ale w takich kawałkach spłonie w piecu jakiś" prominentów", całkowita bezmyślność, może ktoś coś wie na ten temat??
Kretyński Jasiu i ta kretynka jego Hogata i te ich przychlaśnięte pomysły.
No i dobrze... ten park, aż się prosił o zmianę. Ale z drugiej strony szkoda drzew :)
183 - napisałeś piękną bajeczkę. ..Pamiętam ten cmentarz z 45 roku kiedy zostałem przesiedlony z poza linii Curzona do Świnoujścia a zakwaterowywał volkspolicaj (jak pisałem) . Nie widziałem żadnego grobu polskiego na tym cmentarzu. Nie chodzi o to czy mam rację ale o fakty.
Mi to przypomina pewnego Demotywatora na którym gość przegania ptaki z korony drzewa, potem to drzewo ścina i robi z niego domek dla ptaków. - Takie ulepszenie natury. To samo z tymi drewnianymi dinozaurami w tym już nie parku.
ja bym tam zrobiła aleję zasłużonych-w centrum pasuje?
Ciszę i piękno tego zakątka zakłócili ludzie. Gdy nad miasto nadleciały 12 marca 1945 roku alianckie bombowce, poza zniszczonymi domami, utopionymi statkami i tysiącami ofiar, zniszczony został w części cmentarz. W gruzach legła kaplica cmentarna a detonujące bomby rozrzuciły szczątki z dziesiątków grobowców i mogił. Bomby rozniosły też szczątki tych, którzy w pracy na morzu stracili życie. Bezpośrednio po nalocie, na cmentarzu z pomocą jeńców i robotników przymusowych, dokonano pobieżnego uporządkowania rozrzuconych szczątków, polegającego na wsypaniu ich do jednego z bombowych lejów i przykryciu ziemią. I tak pozostało do zakończenia działań wojennych. Po wojnie, przez czas jakiś na starym cmentarzu chowano ludzi; najczęściej zamieszkujących tu jeszcze Niemców, także kilkunastu Polaków. Później, już w latach 50-ych, całkowicie zaprzestano pochówków. Opuszczony cmentarz stał się terenem niewyobrażalnej wręcz dewastacji. Wszystko co można było wyrwać i sprzedać na złom, czy pokątnemu kamieniarzowi, znikało. Zdewastowane, opustoszałe grobowce, stały się miejscem spotkań miejscowych i przyjezdnych pijaczków oraz różnorodnych mętów społecznych. Wejście na teren cmentarza, po zapadnięciu zmroku, było przedsięwzięciem bardziej niż ryzykownym. Opuszczony cmentarz przy ul. Chopina, 1963 r. (fot. Archiwum autora) Może i dobrze się stało, że podjęto wreszcie decyzję o jego likwidacji i założeniu tam parku. Działania te poprzedziła w początku lat siedemdziesiątych ekshumacja kilkunastu mogił polskich obywateli, pochowanych po 1945 roku i przeniesienie ich prochów na cmentarz przy ulicy Karsiborskiej. Prace wykonywane były w ramach gierkowskich „dni czynu partyjnego” w latach 1975 - 76. Setki ludzi na różny sposób „porządkowało” pozostałości cmentarza, zamieniając go przy teoretycznym raczej udziale fachowych służb komunalnych w park. Nadzór fachowy polegał na dowiezieniu i rozdaniu grabi łopat i kilofów a po zakończeniu prac zebraniu tego co pozostało i na działki nie trafiło. W założeniach miało powstać miejsce kulturalnego wypoczynku, spotkań, spacerów i rekreacji. W kilkanaście lat później powstał nawet nieco makabryczny zamysł zorganizowania tam ogródka jordanowskiego dla dzieci. Prac aliści zaniechano, po wykopaniu podczas wstępnych już robót szczątków pochowanych tam niegdyś ludzi. Szybko odkryły to dzieciaki doskonale bawiąc się odgrzebanymi szczątkami ludzkimi. Rozgłos na łamach prasy spowodował odstąpienie urzędników miejskich od tego wyjątkowo niemądrego pomysłu.
A jak jeden z drugim na sankach z górek zjeżdżałeś to szczątki ludzkie nie przeszkadzały?
piekny ogrod rododendrowy, male alejki, pomnik gdzie mozna byloby uczcic pamiec pochowanych tu ludzi, ukryte w zaulkach male fontanny, cisza, spokoj, miejsce na zadume i pokore...Piekne okazy roslinnosci, miejsca aby moc odpoczac, troche spokoju i ciszy...Ludzie przeciez te kosci zmarlych jeszcze tam sa...usuwane byly tylko nagrobki...
Żmurku z Michałową swoje durne stare łby obetnijcie!
Bardzo dobrze pamietam, jak tam byl cmentarz. Bawilismy sie tam w latach 60, chociaz nam rodzice zabraniali, bo mozna bylo do grobu wpasc. Plyty ludzie rozkradali, pamietam to bardzo dobrze. Potem za Gierka mozna bylo sobie w Urzedzie Miasta zaplcic i z kartka sie szlo po plyte calkiem legalnie. Ludzie brali plyty i dawali przeszlifowac, albo na lewa strone kladli. A" grob Hansa" oczywiscie - powinien byc miitorig, rano jak z psem wychodze, pelno szkla i puszek. Oczywiscie codziennie rano chodzi taki pan z workiem i zbiera.
Park bez drzew dobre sobie mało bylo tam miejsca ze trzeba drzewa wycinać żal
Najłatwiej jest wziąc piły i wyciąć! Tak piękne, zdrowe drzewa, żal patrzeć! Park!...bez drzew!
Nim zlikwidowali cmentarz płyty z marmuru zostały wcześniej rozkradzione i ogrodzenia metalowe z grobów - płyty z piaskowca zostały rozbite jak likwidowali cmentarz. Taki los spotkał nagrobki, grobowce i krematorium - zostały zburzone i poszły na cegłę Kamienie nagrobne te większe są na Cmentarzu Karsiborskim. Niech Niemiaszki nie będą tacy święci w zachowywaniu nekropoli bo płytami nagrobnymi brukowali ulice.Jak powstawało Swinemunde - cmentarz znajdował się na skraju miasta. Nawet gdyby był zachowany i tak dzieci by się tam bawiły jak znam życie tak by było. Nawet gdyby tu byli Niemcy myślę że i tak by zlikwidowali cmentarz w środku miasta. Ale na plac zabaw to teren dopiero tak za 50 lat.Jak mówił " pan Tarei " wszystko się zmienia. A drzewa można było tylko podciąć a nie wycinać. Ale kto u nas logicznie myśli to jest...głupkiem. jak powstanie plac zabaw proponuję nazwać Placem Sztywnych.
Mnie zaskakuje takie zachowanie bardzo zaskakuje! A gdzie jest konserwator? Jak można wycinać wielkie drzewa i jak można działać na grobach i koło synagogi. Mam taką teorię, że to się Polsce nie udało to konserwatorzy zabytków! Obserwuję sobie Warszawę i to ci się tutaj dzieje to taki sam skandal. Budynki są rozbierane, parki wycinane. Stara Parowozownia rozebrana, Emilia wpisana do rejestru zabytków bez informacji, Pałacyk Bruhla – zgoda na wycinke blisko (!) 300 drzew, ogrodzenie nieprawidłowym płotem i zgoda na wielką przebudowę... ehhh...
hanba.Brak szacunku dla zmarlych.Oby na waszych grobach ktos nie zatanczyl.Walczymy o cmentarze w Wilnie we Lwowie a sami nie dbamy o innych.Nie robic placu zabaw dla dzieci.Slyszalam ze bawiac sie znajdowaly ludzkie kosci...
...189 jezeli myślisz że po przebudowie parku znikną pijacy na ławeczkach i poprawi się bezpieczeństwo to się mylisz.Jeżeli się komuś poprawi to tylko menelom bo żadna siła ich stamtąd nie ruszy i zawsze tam będą. A rodzice swoje dzieci prowadzać i tak będą na inne place zabaw bo kopać w piasku na byłym cmentarzu to raczej nie przystoi.
To ma być miasto z prawdziwego zdarzenia a nie w środku miasta KRZAKOLANDIA Z MENELAMI I szkopskimi cmentarzami. HELLO, TU JEST POLSKA DLA NAS !!
w tej ziemi mogą być pochowani ludzie! należy się im szacunek kimkolwiek on byli. Nie wyobrażam sobie żeby ktoś skakał po grobach moich bliskich a tam ma być plac zabaw? to chyba lekka przesada! to samo dotyczy tych pięknych drzew najprościej jest wyciąc a żeby nowe drzewo tak urosło trzeba czekać bardzo wiele lat, to jedna sprawa a druga jest taka, że nasze miasto traci swój urok zaczyna przypominać betonowy plac, gdzie się nie obejrzeć tam płyty, asfalt, polbruk aż przykro patrzeć
tam juz dawno nie ma cmentarza, a jak wyprowadazaja swoje pieski do sranka i nie posprzataja to jest pasa?
potwierdzam, mnie też dwie panie niemki pytały co się stało z płytami nagrobnymi z tego miejsca, nie potrafiłam odpowiedzieć gdzie się podziały, jestem za uporzadkowaniem tego terenu, ale potraktowac to jako nekropolię, a nie plac zabaw, komu na tym tak bardzo zalezy?
prawda, że krzakolandie trzeba ZLIKWIDOWAĆ na Chopina !! Do IP 187 - skąd wiesz że to SLDowski TATUŚ " zbiera" z parków drzewo?! - Agatowska" musi ratować biednego tatusia" żeby BUDOWAŁ CHATE i nie spał w piwnicy ??
to moze spytac ludzi najpierw jak to widza, zrobic jakies referendum, przeciez mozna tam ladnie zrobic, zalozyc monitoring, zrobic ladne laweczki i polozyc normalna kostke po ktorej mozna chodzic, postawic jakies plyty upamietniajace historjie tego cmentarza, zrobic jakies punkty, gdzie bedzie mozna zapalic swieczke itd.czy wiekszosc Polakow byla by zadowolona, gdyby Ruscy zbudowali plac zabaw w Katyniu czy Smolensku...
Dawne cmentarze Świnoujścia - Wpiszcie sobie w wyszukiwarkę tego portalu