W sklepach odzież jest bardzo droga, a poza tym stara z lumpeksów jest lepsza od tej nowej pod każdym względem. Nasi handlowcy nie mają gustu !

ZA GRANICA TAKIE LUMPEKSY SA NORMALE LUDZIE POCHODZA DWA 3 MIESIACE I ODDAJA BO SIE JESCZE KOMUS PRZYDA I NIKOGO TO NIE DZIWI ZAMIAST WYRZUCIC NA" SMIETNIK"JEST NAPRAWDE WARTOSCIOWE I FAJNE WSZYSTKO MOZNA UPRAC NAWET BUTY W PRALCE ZAWSZE JEST DUZO LUDZI W TAKICH SKLEPACH SAMA CHODZE I ZAWSZE COS ZNAJDE HAHAHAA A ZA JEDNA PIEKNA SZMATKE NIE POJADE DO ANGLJI A TU MAM NA MIEJSCU HURRAAAAANIECH ZYJA LUMPEKSY I NIE MA SIE CZEGO WSYDZIC!!

A ty Widziadło badałąś/badałeś się np. u psychiatry i wiesz że z głową u ciebie wszystko w porządku?Nie wydaje ci się, że każdy przeciętny człowiek wie czy coś mu dolega bo go coś oblazło?Jak ktoś tu mądrze zasugerował ubrania można wyprać.Ciekawe co zrobisz gdy trafisz np.do szpitala i położą cię pod szpitalną pościelą wielokrotnie praną, bo czasem skrwawioną, czasem zrzyganą, czasem zesra..., a czasem zdjętą bo właśnie ktoś zszedł...Też powiesz że tylko nowe cię satysfakcjonuje?Tam mają to gdzieś.Wiem, bo leżałam kilka razy.

od lat kupuję w lumpeksach, i to rzeczy naprawdę ładne, dzbanki, wazony, kurtki torebki, białe bluzki do pracy np.na wage taka bluzka kosztowała 30 gr.kurteczki na jesień po 2zł, mam duzo ładnych rzeczy, najgorsze jest to ze ja od 20lat nic nie kupiłam w normalnym sklepie a ciuchy mam ładne

JAKIE MIASTO, TAKIE POTRZEBY!:)WIEKSZOSC TYCH RZECZY JEST ZE SMIETNIKOW, Z CALEJ EUROPY.A POTEM SIE DZIWIA SKAD PLUSKWY, WSZY ITP.A NAJCZESTSZYMI KLIENTAMI PEWNIE SA TE SWINOUJSKIE PANIUSIE.

V RP z 23:50 - Dla mnie wakacje, ale dla Ciebie, to by była walka o przetrwanie. Jednego dnia byś dziecko nie przeżyło.

Obrzydzenie mnie bierze jak widzę stare znoszone szmaty, które wiszą lub leżą porozwalane śmierdzące!!Jak można kupować zużyte, wynoszone nie wiadomo wszystko wygląda jak stare ściery! Obuwie i bielizna to powinno być zakazane!! Przyjrzyj się na swoje półki i wieszaki w szafach jak to wszystko wygląda.Stare i brzydkie i do tego całe sterty!W cenie tych łachów wolę mieć jeden ale nowy i przez nikogo nie wyśmierdziany! Wstyd mi za mieszkanki Świnoujścia które doprowadziły do takiego obłędu, że na każdej ulicy jest szmaciak, a po nowy ciuch trzeba jechać do Szczecina.To obciach dla turystów widzieć na reprezentacyjnych ulicach same szmaciaki!!

Widziadło- To miałeś wakacje a nie MON.

Ilość powstających obecnie w Świnoujściu lumpexów świadczy o rosnącym i to masowo popycie na rzeczy z tych przybytków handlu. Czyli masa mieszkańców naszego miasta robi tam zakupy. Polecam wizytę przed otwarciem tych sklepów w dniu dostawy towaru - kolejki jak w latach 80!! Znak czasu, a raczej kryzysu. Rok temu nie było nawet połowy tych sklepów.

ja często chodzę i wybieram tylko firmowe rzeczy w dobrym stanie i nie raz ktoś mnie pytał skąd mam taką łądną bluzkę/sukienkę i był zdziwiony że z lumpeksu, jak się postarać można wśród tych wielu brzydkich rzeczy wynaleźć prawdziwe perełki z dobrego materiału za grosze

Gość  Wtorek [18.12.2012, 20:02]  [IP: 80.245.186.***] PCHŁY ? to może gdzie o drodze...

19:05 - A badała się pani u dermatologa, że jest pewna, że żadnego syfu nie załapała? V RP - Nie skomentuje tego, a w Monie, to miałem nówki sztuki nie śmigane.

A udają takie damy...i kręcą nosem...:) jakby było stać na nowe to by się nie ubierały w lumpach :))

SA OSOBY, KTÓRE OBSESYJNIE CHODZĄ CODZIENNIE PO TYCH SKLEPACH.MOŻNA ZAUWAZYC TE SAME TWARZE, A JUŻ SPECJALISTKAMI SA DWIE KOBIETY, MATKA Z CORKA, TA DRUGA ZAMIAST WZIĄC SIE ZA JAKĄS PRACE/MA 2 DZIECI, LATA OD RANA DO WIECZORA PO TYCH SKLEPACH I UBIERA SIĘ JAK SZMACIARA.BEZTALENCIE KOMPLETNE, PATRZĄC NA NIA NIE BARDZO CHCE SIĘ WIERZYĆ, ŻE MOŻNA SIĘ ŁADNIE UBRAĆ...KIEDYŚ KUPILIŚMY ŚLICZNĄ BIAŁA PUCHATĄ KURTKĘ DLA 4 LETNIEGO DZIECKA, ZOSTAWILIŚMY W BRODZIKU BY WIECZOREM WYPRAĆ, JAKIE BYŁO NASZE ZDZIWIENIE, GDY PO BRODZIKU ZACZĘŁY SKAKĆ PCHŁY!!, KURTKA SPAKOWANA I WYRZUCONA NATYCHMIAST, ŁAZIENKA ODKARZON, A ZNAJOMA PANI Z TEGO SKLEPU DO DZISIAJ DZIWI SIĘ, CZEMU DO NIEJ NIE ZAGLĄDAMY NAWET WTEDY GDY WSZYSTKO JEST PO 5 ZŁ/KG.NIESTETY DEZYNFKCJA POTEM JEST DROZSZA, A BUTÓW UŻYWANYCH NIE KUPUJCIE BO GROZI WAM GRZYBICA, KURZAJKI, DEFORMACJA STOPY, INNY POT ITD.

czytam te komentarze i nie dziwie sie z e w Polsce jest jak jest...Niedobrze sie robi. Lumpeks? - tego w ogole nie powinno byc w XXI wieku.

Jeśli uważacie że to droga po świerzba, grzybicę, wszy, mendy, karaczany, to mam dla was jedną radę. MINIMUM HIGIENY, i nic takiego się nie zalęgnie, wyprać umyć wyprasować. Szkoda że co niektórzy zapomnieli że istnieje coś takiego jak pralka lub mydło. A tym co gwiazdorzą to przypominam MON, gdzie dostawaliście wynoszone i zużyte zafajdane i zaśmierdnięte części munduru i nikt nie narzekał. Wystarczyło się co wieczór umyć przeprać bieliznę i skarpety i było OK. A jeśli chodzi o buty to wystarczy je wyprać w odpowiedni sposób i będą czyściuteńkie. Ale jeśli ktoś nie wie jak to juz jego strata :P.

No jak to się stało, że nie mam ani świerzbu ani wszy ani grzybicy itd.a od lat ubieram całą rodzinkę w lumpeksie?Cud jakiś? Przestańcie bzdury opowiadać. W czasach gdy lumpeksów nie było, były komisy i też ludzie się tam ubierali.Moje dzieci wychowały się na używanych ciuchach i wyrosły dorodne i zdrowe.Śmieszni jesteście z tym opluwaniem tych sklepów.Jaką macie gwarancję, że w tzw.firmowym sklepie czegoś nie załapiecie?Buty które akurat mierzycie, przed chwilą mógł mierzyć ktoś z grzybicą itd.Firmową czapkę mógł zakładać nowoczesny gość z dredami niemytymi od iks czasu.Przypuszczam że antyreklamę lumpeksą prubują robić sprzedawcy sklepów odzieżowych w których pustki ostatnio, bo ceny z kosmosu za często marnej jakości podróbki.

Droga na skróty po świerzba, grzybicę, wszy, mendy, karaczany i wiele różnego syfu. bleeeee...

I już wiem skąd te lumpy..z lumpeksu...;-)

Mi tam nie śmierdzi. Nie czuje się kimś gorszym przez to że kupuję w lumpeksie.Zawsze uda mi się upolować jakiś nowy ciuch.Nie kupuję tylko bielizny i butów.Chyba, że trafię na nowe.Widzę, że niektórzy strasznie tu gwiazdorzą.Proponuję zjeść snikersa..Wielkie państwo -wielkie chamstwo...Nie lubię takich.Jeszcze widać bieda nie zajrzała im w twarz, ale fortuna kołem się toczy... Jedni kupują tam z biedy a inni bo lubią zaoszczędzić.Ja kupuję tam od lat i ani mnie mole nie atakowały ani pluskwy jak niektórzy sugerują.Miłośnicy lumpeksów pozdrawiam was, a z tymi bogatymi spotkamy się w lumpeksie jak kółeczko fortuny się obróci...

Jest popyt, jest podaż. Tylko dlaczego jest taki potężny popyt??

to dziadostwo kupowac w lumpeksie i tam sie ubierac. DZIADOSTWO! faktycznie am menelstwo sie ubiera, smierdzi i ogolnie masakra. Niech nikt mi tu nie wciska sciemy ze oryginalne ciuchy za bezcen, wsadz sobie taka znoszona orgyginalna szmate w tylek bo tylko tam sie nadaje !

Maskara przykład na to że społeczeństwo nam ubożeje, dziękujemy Panie Premierze za druga Irlandię. POmyłka!!

Nówka sztuka nie śmigana.

nie szmata zdobi człowieka :)