iswinoujscie.pl • Piątek [28.12.2012, 13:10:27] • Świnoujście
Jerzyki zamiast kosztownego i nieefektywnego odymiania

fot. Archiwum
W Warszawie zainstalowano pierwszą w Polsce wieżę dla jerzyków. Te malutkie ptaszki przypominające jaskółki potrafią zjeść na dobę aż 20 tysięcy komarów! W Świnoujściu nie byłby głodne. Konstrukcja kosztuje 70 tysięcy złotych. To znacznie tańsze (i bardziej ekologiczne!) niż drogie odymianie. Sposób sprawdzono w Stanach Zjednoczonych a o całej sprawie pisze stołeczna Gazeta Wybrocza.
Na artykuł zwrócił naszą uwagę Czytelnik, który podkreśla, że skoro miasto co roku ma problem z komarami, to może dobrze by było zainwestować w budowę wieży.
W Warszawie konstrukcja stoi przy placu zabaw na Białołęce. Ma się na niej znaleźć aż sto budek dla jerzyków.
Może ktoś by się skontaktował z odpowiednimi służbami w Anglii i zapytał, jaki oni sposób mają na komary, bo w Anglii klimat jest cieplejszy i wilgotniejszy od naszego, a komarów NIE MA WCALE!! Muszą mieć jakiś genialny sposób. Może warto się dowiedzieć, jaki!
już od dawna tu piszę o jeżykach, chińczycy też korzystają z ich usług
To berdzo dobry pomysł. Może nie spodobac się smakoszom ptasiego mleczka produkowanego przez mewy.
124...swiete słowa Waść prawisz!!piozdrawiam!!won z tym chłamem nad morze martwe!!
184 masz rację na Karsiborach jaskółki bytują. .. Jaskółki, Oknówka - dymówka - brzegówka. Każda ma biały brzuszek i jest mniejsza od Jerzyka który jest cały czarny i jest większy od jaskółek o 1/3 ma więcej wygięte skrzydła do tyłu, wieczorami lubią zbierać się w grupy z głośnym ćwierkotem czyniąc ewolucje powietrzne wzajemnie się prześcigają.Z powodu że jest coraz mniej padliny na której wylęgają się muchy jest coraz mniej tych ptaków, których muchy są głównym pożywieniem.Dlatego w krajach gdzie nie ma dzikich wysypisk śmieci, gdzie śmietniki są hermetycznie zamykane jest ich mało. O ile wiem komary nie są pożywieniem żadnej z grup tych ptaków - ale na ten temat powinien się wypowiedzieć fachowiec gdyby zaczęli budować to cudo.
Ptakolub. • Piątek [28.12.2012, 21:24] • [IP: 83.21.156.***] o ile wiem to na promach mieszkają tylko jaskółki !!
no taak... gazieta wybiórcza! czyli chłam żydowski Szechtera vel Michnika, brata komunistycznego zbrodniarza!! Dla dobra naszego państwa przydała by się taka druga konferencja w Wannsee.
"Maślankiewicz To są oknówki (Delichon urbicum). Dymówka ma ciemne podgardle o brunatnym zabarwieniu." - - bzdura na kółkach. Tak to jest jak dyletant próbuje się wymądrzać i uchodzić za kogoś innego. Wrzuć sobie w Googla i zobacz jak wygląda oknówka. Na zdjęciu są jerzyki, tyle, że jest to jakiś gatunek amerykańskiego rodzaju Chaetura, podczas gdy u nas, w Starym Świecie mamy jerzyki rodzaju Apus (nasz to Apus apus). To zdjęcie jest mylące, bo dobrane przez jakiegoś dyletanta na ślepo z sieci i jedne co robi, to wprowadza w błąd. Tak jak i cały tekst - nasze jerzyki żerują wysoko, na otwartym niebie, przy dobrej pogodzie, gdzie nie mam komarów. Komary są przy ziemi, pod drzewami i wśród krzaków i po zmroku, a tak nasze jerzyki nie żerują. Stąd ten cały pomysł jest bez sensu i wynika wyłącznie z niewiedzy osoby która go napisała. Chce dobrze, ale wiadomości brak i wychodzi taki knot, robiący tylko ludziom wodę z mózgu. Może warto było wcześniej zapytać fachowca? A nie ośmieszać się pisaniem bzdur?
W budynku na ul. Kujawskiej 3 co roku wiosną i latem gniazduje ich co najmniej setka i dzięki temu że po termoizolacji nikt nie zasłonił im wejść do gniazd wracają tu co rok. I dzięki za to słowiance. Aha i nie kosztuje to 70 000
Nietoperze są jeszcze lepsze.
To są oknówki (Delichon urbicum). Dymówka ma ciemne podgardle o brunatnym zabarwieniu.
Ten projekt budowania specjalnej wieży w której budki lęgowe... przypomina pewną panią która aby dostawała więcej listów postawiła 18 skrzynek na listy...tylko czy taką wieżę zaakceptują te ptaki. Promy Karsibóry jak są oblepione gniazdami. ..te ptaki lepią gniada. ..miałem takie dwa gniazda na balkonie i świtem robiły pobudkę. Tak były przyzwyczajone że tolerowały moją obecność w pobliżu gniazda, przez 3 lata kolejne przelatywały, aż pewnego roku nie przyleciały. A jako pokarm to wszelkiego rodzaju owady, komar raczej jest chudy i myślę ze to margines pożywienia w dzień chroni się w trawie i krzakach a wieczorem komarzyce atakują - kiedy te ptaszki nie latają, uważam walkę z komarami przy pomocy ptaków za mit więc jak pisałem warto zapytać o opinię ornitologa.
Pracownik Straży Miejskiej zarabia min.3500zł. Za 10 miesięcy nieróbstwa, dwóch takich delikwentów, postawiono by taką konstrukcję. 3500 x 2 strażników miejskich = 7000, 7000 x 10 miesięcy = 70 000 czyli konstrukcja z ptaszyną do zwalczenia komarów. Może Straż Miejska usunie komary z miasta, skoro biją się wyjść do jakiejkolwiek interwencji?
bardzo ciekawe.A kto to policzył te 200000 komarów?
Będą srać na parapety...
Zdjecie fakt niefortunne, bo na takiej wiezy jest po kilkanascie budek i nie pojedyncza budka kosztuje tyle a cala wieza.Pogoogluj do zrodla a wszystko stanie sie jasne i nie trzeba nikogo obrazac.Pomysl wart sprawdzenia, bo ekologiczny i wydatek jednorazowy.
Jerzyki do walki z komarami, zalecam tez kaczki do walki z komuchami. Efekt 100%.
Bardzo mi się to podoba ten sposób na odkomarzanie. Apeluję również o ekologiczne rozprawieniem się z gryzoniami. LUDZIE zadbajcie o budki dla kotów i dokarmianie ich zwłaszcza w tak trudnym okresie /listopad-marzec/
A kto bedzie jerzyki reprezentowal w przetargu? Kto w ich imieniu da...rade z rada.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
POmysł z górnej półki na wydojenie kasy, ci z PO to POtrafią
A ty kim jesteś że śmiesz obrażać ludzi pracujących w Gazecie Wyborczej??-pisząc takie obraźliwe słowa sam sobie wystawiasz opinię-jak zwykle w Świnoujściu -złośliwość na każdym kroku-życzę ci wszystkiego najlepszego w 2013 r.-GW
70 tyś za budkę dla ptaków, to może być gest tylko POlityków co utopią polske w morzu dłudów. Umiejetność szastania pieniędzmi podatników opanowali te koleżki Tuska do perfekcji
Na zdjęciu są jaskółki dymówki lub oknówki. Są dużo mniejsze i mniej hałaśliwe od jeżyków. Oba gatunki są urocze. Jeżyki są całkowicie czarne.
Warszawska bufetowa to ma POmysły i stać ją nie swoją forsą szastać. Co to za ptaszki na foto? Mnie uczyli że jeżyk jest cały czarny i podobny do jaskółki. Sporo ich jest latem tutaj. Kiedyś wleciał pod wieczór do mieszkania. Chyba mieszkają na poddaszach betonowych bloków.
Na pewno się zgadzam, że to jest Gazeta Wybrocza, jak napisaliście, bo cała jej twórczość, to tylko wybroczyny. Co zaś do jerzyków (Apus apus) to nie potrzeba im budować żadnych wież za grube pieniędze. Wystarczy pootwierać stare wloty na poddasza i one już same tu zostaną. Bo jest ich wszędzie pełno, tylko problem, żeby je zachęcić do pozostania na dłużej w celu gniazdowania. Prawdą jest też, że ten ptak przed pierwszym gniazdowaniem w ogóle nie siada, lata bez lądowania nawet do 4 lat. Ale to nie w naszej strefie klimatycznej, tylko nad ciepłymi morzami. Jerzyk wznosi się na kilka tysięcy metrów i, zapadając w krótkotrwałą drzemkę, lotem ślizgowym schodzi na niższe wysokości. Wszystkie czynności, łącznie z kopulacją, wykonuje w powietrzu. Dopiero do gniazdowania szuka odpowiednich nisz i otworów i nawet w dużych miastach wykorzystuje całe osiedla mieszkaniowe do zakładania swych siedlisk. W trakcie lęgu też potrzebuje najwięcej pokarmu dla swoich piskląt, dlatego bardzo intensywnie" odkomarza" nasze tereny.
BARDZO DOBRY POMYSŁ !! POPIERAM W 100% DO [IP: 93.94.186.**] A KUPY SAM SOBIE SPRZĄTNIESZ TAK SAMO JAK SKROBIESZ KOMARY ZE ZDERZAKA" SWEGO" AUTA ;]
Gdyby ktoś pofatygował się na spotkanie zorganizowane przez Panią Michalską w UM to wiedział by coś więcej i bzdur nie wypisywał, a tak na marginesie każdy sposób jest dobry ale żaden nie gwarantuje zwycięstwa nad komórkami.
ciekawe kto kupy z mojego auta będzie po nich sprzątał?
"ryynio • Piątek [28.12.2012, 14:35] • [IP: 83.249.25.***] nie ma znaczenia ze jaskólki nie lataja w krzakach, jezleli jedna jaksólka zje kilka tysiecy komarów na otwartym terenie, " - nie zje, bo komarów tam nie ma, a nawet jeśli są, to jest to ułamek populacji. Co z tego, że zje nawet naście tysięcy, skoro będzie to mniej niż 1% całości i efekty nie będzie!
To nie są jerzyki to zreinkarnowany Stachu Huszcza dokarmia towarzystwo z Hołdu Pruskiego
nie ma znaczenia ze jaskólki nie lataja w krzakach, jezleli jedna jaksólka zje kilka tysiecy komarów na otwartym terenie, nad trawnikami, drogami asfaltowymi, miedzy blokami, to wystarczy
To nie są Jerzyki, tylko Jurki.
Drugi sposób na komary to nietoperze. Budki można robić z odpadów drewnianych - w stolarniach zawsze tego dostatek.
"Gość • Piątek [28.12.2012, 13:52] • [IP: 92.42.119.***] Ludzie, te na zdjęciu to nie jerzyki." - to są jerzyki, ale to nie nasz gatunek Apus apus, tylko jakiś gatunek egzotyczny u nas nie występujący. Może amerykańskie gatunki jerzyków jedzą komary, ale nie nasze jerzyki, te żerują na otwartym niebie, wysoko, przy ładnej pogodzie (w czasie deszczu mogą żerować 100 - 150 km stąd!), a tam nie ma komarów! Tam gdzie komary są (nisko nad ziemią, pod drzewami, w krzakach i po zmroku) nasze jerzyki nigdy nie żerują!
Bzdura pisana przez kogoś kto nie ma pojęcia o czym pisze. Jerzyki żerują wysoko na otwartym niebie, nie zapuszczają się pomiędzy drzewa i w krzaki gdzie bytuje znakomita większość komarów. Do tego komary uaktywniają się po zmroku, kiedy jerzyki już nie żerują. Poza tym jerzyki odlatują już w pierwszym - drugim tygodniu sierpnia! Generalnie - jest to bzdura wypisywana przez osoby nie mające pojęcia o biologii ptaków i ich zwyczajach. Jerzyki tylko w znikomym stopniu żywią się komarami i tego nie zmienią. Jako pożeracze komarów akurat lepsze byłby właśnie jaskółki, a nie jerzyki! Zresztą i jerzyków i jaskółek w Świnoujściu nie brakuje od lat, a komarów jakoś nie ubywa...
Ludzie, te na zdjęciu to nie jerzyki.Jerzyki są czarne, lepią same gniazda pod stropami dachów z błota, słomy i innych traw.Jerzyki są ciągle w locie, nie zobaczycie tego ptaszka ani na ziemi ani na gałęzi, ani na przewodzie telegraficznym, mają nóżki ale bardzo są niesprawne w chodzeniu, nawet piją wodę w locie nad stawem, rzeką itp.
Pomysl super !! Tylko jak dlugo cos takiego w swi-ciu postoi zaraz jakis sie debil podpali albo zetnie !
Pierwsza sprawa to zlikwidować wylęgarnię komarów w parku zlikwidować bagna i rozlewiska puścić cieki odwadniania pod ziemią a nie na zewnątrz. A z ptaszkami to warto zapoznać się z opinią ornitologów - czy w naszym klimacie to zda egzamin. Ps na zdjęciu to nie jeżyk z pisklętami ale jaskółka. ..Jeżyk jest cały czarny, (jak się zamieszcza zdjęcie to właściwe) !
Zgadzam sie, ze to bardzo pozyteczne ptaszki, tylko, ze u nas ocieplajac bloki zamurowywano zywe piskleta. Powinno sie wczesniej pomyslec o budkach legowych. Przeciez sa to ptaki pod ochrona.
A u nas to trzeba ze sto tysięcy budek jak w warszawce jest sto, ale jak najbardziej jestem za !! Całkiem fajny pomysł brać się do roboty urzędasy !!
Zaraz ludzie z głodu zaczną polować na Jerzyki, Mewy, Łabędzie, Gołębie i Sikorki. ...
Fajny pomysł!
ja o tym dawno pisalem, taskie ja o tym dawno pisalem, te ptaszki sa bardziej efektywne no i bardziej pracowite...
Pierwszy raz w życiu popiewram gazete wyborczą - szok
moze godne rozwazenia