iswinoujscie.pl • Sobota [15.12.2012, 01:16:59] • Świnoujście
Znaleziony pod Łunowem piesek szuka pana

fot. Czytelnik
Po raz kolejny pokazujemy naszym czytelnikom zdjęcie pieska z nadzieją, że może ktoś go rozpozna, a zwierzak wróci do domu. Tym razem jednak nie ograniczamy się wyłącznie do apelu wraz ze zdjęciem. Warto bowiem poznać niesamowite okoliczności w jakich tymczasowi opiekunowie przejęli zwierzaka.
W piątek ok. 22.15 pod koła samochodu jadącego odcinkiem krajowej „trójki” tuż przed rondem w Łunowie wpadł ten właśnie sympatyczny psiak. Na szczęście nie stało mu się nic poważnego choć na pewno był w szoku. Pierwsza próba złapania go nie przyniosła skutku.
Pies gnał przed siebie, „na oślep i omal nie wpadł z kolei pod jadącego z przeciwka TIR-a.
W tej sytuacji bardzo przytomnie zachował się kierowca samochodu osobowego. Zatrzymał się, blokując ruch na drodze tak by udało się złapać pieska. I udało się!

fot. Czytelnik
Po obejrzeniu go weterynarz stwierdził, że ma zaćmę na oczkach i nowotwór na pyszczku. Ma około 13 lat. Piesek dostał zastrzyk przeciwstresowy, i zaraz zasnął spokojnie.
Piesek nie posiada chipa, jedynie brązową obrożę z czerwoną tasiemką. Nie wiadomo, czy piesek komuś uciekł, czy został wyrzucony na drogę z racji tego, że jest stary i chory. Był cały oblodzony, trząsł się z zimna, można przypuszczać, że jakiś czas już był w takim stanie.
„Mam nadzieję, że może jednak ktoś go szuka, może ktoś z Czytelników go rozpozna.
Bardzo proszę o opublikowanie artykułu i zdjęć pieska.”-pisze nasza czytelniczka. Jej prośbę spełniamy bezzwłocznie, z nadzieją, że wkrótce znajdzie się prawdziwy właściciel tego sympatycznego pieska.
Kontakt z panią Agatą, która znalazła pieska: 501-140-262
źródło: www.iswinoujscie.pl
SUPER, ŻE TAK TO SIĘ SKOŃCZYŁO.TO JEST PUDELEK-TEŻ MAM, SĄ BARDZO PRZYJAZNE I PIESZCZOTLIWE.SUPER, ŻE UDAŁO SIĘ PANI GO ZŁAPAC!
Piesek sam pojechał? Gratki i papatki.
Nie ma za co, cieszę się, że Oskarkowi nic się nie stało, bo tak bardzo się bałam, że nie uda mi się go złapać. Jest przecudownym pieskiem, straszny pieszczoszek:)proszę go uściskać ode mnie najmocniej:)Mam nadzieję, że może jeszcze kiedyś uda mi się go zobaczyć:) Ja również życzę Państwu spokojnych i radosnych Świat.
Bardzo dziękujemy za opiekę nad naszym Oskarkiem. Jesteśmy z Wałcza, i nasz piesek pojechał na święta do Świnoujścia, też niedługo do niego dołączymy. Życzymy Pani zdrowych i wesołych Świąt, jeszcze raz dziękujemy :)
jest sliczny
swionujska jednosc, zacznijmy od szanowania siebie na wzajem.pierw szacunek dla weteranow pozniej dla waszego pokolenia solidarnosci, nastepnie my, dzieciaki nauczyc muskmy sami.Szanujmy narodowosc Polska
maly amstaf baranek bozy, do boju polskooo no i to tyle
Napi od Pana z kurczaków z Konstytucji od 3 lat nie żyje, gosciu nie pisz bzdur!!
Do gość 19:16 - napisalem tak synu Bralczyka bo w świno to nagminny txt podobnie jak" bynajmniej ja" ps gratuluje inteligiencji i poczucia humoru.
OBY ZNALAZŁ DOM U LUDZI Z DOBRYM SERCEM.
Wielki szacunek mam dla ludzi z sercem do zwierząt !
Weteryniarz hehe: (Miodek się znalazł :) słownik do ręki i zobaczyć poprawną pisownię:(
Teraz mnie Pani uspokoiła i moge spac snem jasia fasoli. ps jeśli już to weteryniarz albo beterynarz.
Ja dostałam taką informację, że piesek uciekł z podwórka, a to, że był to godzina 20 i było już ciemno, tylko przyczyniło się do tego, że stracił orientację, ponieważ mało co widział. Nie biegał też za samochodami, tylko wręcz przeciwnie, uciekał od nich, nie dając się złapać. Weterynarz powiedział mi, że to typowe zachowanie zwierzęcia, które nie widzi, po prostu biegnie przed siebie. Proszę mi uwierzyć, że nie oddałabym pieska, nie będą pewna, czy robię dobrze. W tym przypadku miałam okazję zobaczyć właściciela osobiście i nie zachowywał się jak ktoś, kto wyrzucił psa na drogę, tylko po to, żeby od razu z rana kontaktować się ze mną, w celu przyjechania po pieska. Szukał go wczoraj do późna, a z rana poinformowany o tym, że jest zdjęcie Oskara, od razu do mnie zadzwonił i przyjechał. Są różne sytuacje, psy się gubią lub uciekają z zupełnie niewiadomych powodów, jeżeli do tego dochodzi bark orientacji w terenie (piesek przyjechał do Świnoujścia na święta)i zły stan wzroku w ciemności, to tak to się skończyło
To jest Napi z swinoujscia pana z kurczakow z rozna z konstytucji
Wystarczy zadać kilka prostych pytań, a nie wyciągać wnioski po tym, że pies się cieszył widząc właściciela. Nawet bity pies często kocha pana miłością całkowitą.Wyszedł z domu wszedł na drogę i przebiegł przestraszony 15 km? Jak to się stało?W jakich okolicznościach?Odgryzł sobie smycz i ze spaceru uciekł na drogę szybkiego ruchu?Zdezorientowany pies nie biega za samochodami patrząc czy tam nie ma jego wlaścicieli jeśli wcześniej w samochodzie nie siedział.
Piesek ma zaćmę, to spowodowało, że po prostu stracił orientację w ciemnościach, do tego doszedł ogromny szok, dlatego nie chciał dać się złapać. Po prostu nie widział co się dzieje. Serce mi się kroi jak sobie przypomnę wczorajszą tragedię Oskarka, jego strach i zdezorientowanie, pomimo tego, że został od razu zawinięty w kocyk, trząsł się ogromnie, ale pomału zaczął się potem uspokajać. Jest bardzo grzecznym i ułożonym pieskiem, pokochałam go od razu:) Dużo zdrówka Oskarku.
Pomimo tego, ze piesek wzbudza sympatie, to przyczepila sie do niego jakas menda (o godz. 09:41).
Trzy razy chcieliśmy go złapać, za każdym razem podbiegał do samochodu patrząc czy to jego właściciele.Kiedy się orientował, że nie biegł dalej.Jak mógł się zgubić?Został wyrzucony na drodze i tyle.Biegł w stronę świno przed 20 i był juz na maksa wykończony.
Panie Kierowco, ja wiem, że można było tak pomyśleć, bo ja ewidentnie od razu pomyślałam tak samo, że został wyrzucony z samochodu. Ogromnie ciężko było go złapać, bo był w szoku, a fala jadących samochodów nie ułatwiała tego. Mi też za pierwszym razem uciekał jak szalony, nie słuchał wcale, na moje wołanie biegł w drugą stronę, pod samochody. Nie udałoby się go złapać, gdyby Kierowca auta osobowego się nie zatrzymał, piesek z racji zaćmy na oczkach podbiegł do świateł tego samochodu i wtedy udało mi się go złapać. Ale szok w jakim był też od razu nasuwał myśl, że został wyrzucony. Przespał na cieplutkim kocyku całą noc, uspokoił się i było już ok, okazał się niesamowicie przyjacielskim psiakiem. I proszę mi uwierzyć, nie oddałabym pieska, gdybym nie była pewna, że oddaje dla jego Pana. Reakcja Oskara była niesamowita, ogromna radość, a i Pan niezwykle przejęty i zmartwiony, to się zdarza, że piesek ucieknie. Jego Pan szukał go wczoraj bardzo długo. Najważniejsze, że wszystko skończyło się szczęśliwie:)
to prawdziwy prezent pod choinkę ! A jednak są dobrzy ludzie.A szczerze mówiąc to właściciel psa powinien szybko zamieścić zdjęcie pieska, że go szuka. Ale inni zrobili to za niego. Piesku wesołych i zdrowych świąt!
Ewidentnie został wyrzucony z samochodu próbowałem go wczoraj złapać nie piszcie tu kłamstw ze się zgubił !
Brawo Pani Agato :)) śliczny piesek chyba pudelek :)
Pięknie przed świętami przeczytać o ludziach dobrej woli. Od razu dzień staje się piękniejszy. Dziękuję
Wszystkie osoby postępujące jak p. Agata to ludzie wielkiego serca. Szacunek!!
pani Agata ma wielkie serce, wspaniała kobieta
Pani Agata = (Nie)zwykły Bohater.
Pani Agato i Pan ktory zachowal sie jak wielki BOHATER! chyle czolo dla Was, ludzi z wielkim sercem i dobra duszyczka!
Pies jak pies. Dobrzy byli Ci, którym żółw uciekł.
Pani Agato jest Pani WIELKA
dobrze ze znalazl sie taki czlowiek wiekszosc pojechalaby dalej
Mam lepszy tytuł do tego materiału:" Brawurowa ucieczka w Łunowie! Ślepy kundel przechytrzył własciciela!"
Oskarek już pojechał do domku:):)Radość na widok Pana- bezcenna... Dziękuję raz jeszcze za pomoc Redakcji i życzę Spokojnych i Wesołych Świąt.
a może wypadało by ktoś sprawdził co dalej dzieje się z psiakiem??może znowu jakimś cudem ucieknie??PANI AGATO DLA PANI I PANI BLISKICH SZCZĘŚCIA ŻYCZE, PROSZĘ PAMIĘTAC ŻE DOBRO ZAWSZE WRACA PODWÓJNIE JEST PANI CICHYM BOHATEREM!!WIELKI SZACUNEK I UZNANIE!!
Panie Redaktorze, serdecznie dziękujemy za pomoc, przed chwilką dzwonił właściciel pieska, już po niego jedzie:) Okazało się, że piesek uciekł, a że nie widzi dobrze, to wpadł w panikę, a ciąg dalszy już znany. DZIĘKUJEMY:)
wspaniałe to co zrobiłaś:-) Kocham Cię za to zrobiłaś i robisz:)M..
jeżeli powodem było to że jest stary i chory?właściciel raczej się nieodezwie, zobaczcie co się dzieje?!który to już przypadek?!jak można!!?w głowie się niemieści!!za małe są kary, rząd szuka pieniędzy??a dowali taką grzywne że niepozbiera się z rozumem a nie podnosic mandaty!!
Oby więcej takich ludzi na świecie było jak Pani Agata -dziękuję
@#$% !!